Raportuj komentarz

Góralska impreza udała się ,było super.
Pogoda dopisała ,humorki dopisały,kapela góralska i zespół pana Harłacza wspaniale umilała nam sobotni wieczór.za co im bardzo serdecznie dziękujemy.
Jadło goralskie smakowało nam znakomicie .Najlepsza była kwasnica /niebo w gębie/ i oscypki.Kapusta z grochem tez znikała z kotła ,nie mówiąc o petach kiełbasy wiszacych na drazkach.
Równiez atrakcji było sporo.Zagroda z baca i owieczkami ,chlewik dla "opitych" kopka prawdziwego sianka ,
przejażdżka dorożką po osiedlu.Największe zainteresowanie było wokół łoża małzeńskiego!!!!!Kapela góralska przygrywała co wzbudzało zainteresowanie nie tylko wśród zaproszonych ale i przechodniów.Dziękujemy pani Renacie i pani Izabeli za zorganizowanie tej znakomitej imprezy.
Dziękujemy sponsorom którzy zadbali o nasze jadło ,ochronie/straży i policjantom/którzy czuwali nad naszym bezpieczeństwem.Dziękujemy paniom kuchareczkom ,panom fotograf Anecie ,Kasi i panu fotografowi Danielowi za uwiecznianie nas na "kliszy"
No i jeszcze dziękujemy kibicom ,ze uszanowli nas emerytów i nie przeszkadzali.