Logo
Wydrukuj tę stronę

Udana inauguracja Karpat w Chełmie [FOTO]

Udana inauguracja Karpat w Chełmie [FOTO] Fot. Tomek Jerzak

W sobotę (19.03) Karpaty zainaugurowały rundę wiosenną rozgrywek III ligi lubelsko-podkarpackiej. W wyjazdowym spotkaniu z Chełmianką krośnianie wygrali 3:1.

REKLAMA


W przerwie zimowej trener Czesław Owczarek mocno przewietrzył szatnię swojej drużyny. W wyjściowej jedenastce sobotniego spotkania wybiegło aż 6 nowych piłkarzy. Podobne przemeblowanie urządzono w Chełmie, dlatego też początek spotkania to było właściwie badanie możliwości rywala. Pierwszą akcję Karpaty przeprowadziły w 7 minucie meczu. Od razu zakończyła się ona bramką Dawida Cempy. Asystował mu Maciej Wojczuk.

Utrata bramki zmobilizowała gospodarzy do lepszej gry i to oni dominowali przez następne minuty spotkania. Większość ich akcji kończyła się jednak niecelnymi wrzutkami bądź utratą piłki. W 30 minucie Karpaty mogły powiększyć swoją przewagę. Błąd popełnił bramkarz drużyny z Chełma, który wybijając piłkę, trafił w atakującego go Cempę. Piłka odbiła się od napastnika Karpat lecz poszybowała obok bramki Chełmianki. Od tego momentu przewagę na boisku mieli krośnieńscy piłkarze. Przewagę tę potwierdziło kilka udanych akcji, w 32 minucie Wojczuka, w 33 minucie Wolańskiego i Skiby czy w 43 minucie Szkatuły i Makowskiego. Do przerwy jednak wynik nie uległ zmianie.

Po zmianie stron obie drużyny toczyły wyrównany mecz, w 59 minucie na boisko wszedł Damian Paszek, który wprowadził dużo świeżości w szeregi Karpat. Mimo ożywionej gry krośnieńskiego zespołu, w 70 minucie gospodarze omal nie wyrównali wyniku, jednak popisała się defensywa krośnian, najpierw na róg wybił Paweł Jarząb, następnie strzał zza linii pola karnego zablokował Zbigniew Dąbek. Chwilę później na boisko wszedł Marek Fundakowski, który zastąpił Dawida Cempę. Niespełna 10 minut później Marek brał udział w akcji, w której Karpaty wywalczyły rzut karny.

Fundakowski wygrał pojedynek biegowy z obrońcą Chełmianki, odegrał piłkę do Szkatuły, ten jednak został faulowany w 16-tce. Sędzia wskazał na wapno. Rzut karny pewnie wykorzystał Przemysław Szkatuła i w 80 minucie spotkania Karpaty wygrywały 2:0. Podobnie jak w pierwszej połowie, tak teraz stracona bramka zmobilizowała gospodarzy do ataku, który już minutę później zamienili na bramkę. Gol kontaktowy to jednak samobójcze trafienie obrońcy Karpat, Eryka Krupy. Końcówka spotkania była bogata w akcje zarówno jednej, jak i drugiej drużyny.

Chełmianka walczyła o jakikolwiek punkt w tym spotkaniu, natomiast Karpaty próbowały zapewnić sobie spokojne zwycięstwo. W 83 minucie po składnej akcji zespołu udało się strzelić trzecią bramkę. Autorem trafienia był Jaromir Skiba. Chwilę później krośnianie mogli podwyższyć wynik, jednak piłka po strzale głową Marka Fundakowskiego odbiła się od słupka i przeturlała poza końcową linię boiska. Mimo prób jednej, jak i drugiej drużyny wynik spotkania nie uległ zmianie i Karpaty wywiozły z Chełma cenne trzy punkty.

Po meczu powiedzieli:

Czesław Owczarek (trener Karpat Krosno): Cieszy nasze zwycięstwo. Gospodarze w tym spotkaniu zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Byli groźnym zespołem, o czym świadczą strzały, które oddali w kierunku naszej bramki, szczególnie w samej końcówce meczu. My natomiast byliśmy do bólu skuteczni. Zaowocowała dzisiaj dobra organizacja gry, zwłaszcza w drugiej połowie spotkania. W pierwszej części gry zawodnicy jeszcze nie do końca rozumieli się na boisku. Mam jednak pewne zastrzeżenie do zespołu mianowicie, że nie potrafił dłużej utrzymać się przy piłce przy korzystnym wyniku. Popełniliśmy błąd przy stanie 0:2, gdzie pozwoliliśmy zdobyć bramkę Chełmiance. Ta samobójcza bramka Eryka spowodowała trochę nerwowości. Na szczęście zespół pokazał klasę i szybko strzelił bramkę na 1:3, która ponownie uspokoiła sytuację boiskową i dała nam pewien komfort gry. Zawodnicy, którzy dzisiaj znaleźli się na ławce rezerwowych tak naprawdę są integralną częścią zespołu. Bardzo mocno liczymy na każdego zawodnika w drużynie. Ci, którzy dzisiaj weszli z ławki można powiedzieć, że czasami są ważniejsi od tych wychodzących w pierwszej jedenastce, ponieważ chcą udowodnić, że im również należy się miejsce w pierwszym składzie. Dzisiaj udowodnili, że są blisko pierwszej jedenastki. Przed następnym spotkaniem należy się zastanowić nad ewentualnymi roszadami w składzie. To jest futbol i tak, jak mówię cieszy nasz sukces. Każdy z zespołów chciał dzisiaj wygrać. Ja ze swej strony gratuluję postawy i zwycięstwa mojemu zespołowi. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie podobnie.

Artur Bożyk (trener Chełmianki Chełm): Był to ciekawy mecz, który obfitował w sytuacje bramkowe. Były strzały, były słupki, była tam chyba poprzeczka nawet… Mój zespół raził dzisiaj nieskutecznością. Z kolei Karpaty zaprezentowały wysoką skuteczność. Skrupulatnie wykorzystały każdą nadarzającą się sytuację, zamieniając ją na gola. Mimo trudnego wyniku należy się pochwała moim graczom za to, że dążyli do zdobycia bramki kontaktowej i wrócenia do gry. Podyktowany rzut karny spowodował, że to spotkanie było już powoli zakończone. Ten karny podciął nam skrzydła. Odpowiedzieliśmy jednak akcją, po której udało nam się zdobyć bramkę. Końcówka meczu obfitowała w ciekawe sytuacje bramkowe. Ja ze swojej strony gratuluję Karpatom skuteczności oraz zwycięstwa w dzisiejszym meczu.

Chełmianka Chełm - Karpaty Krosno 1:3 (0:1)

Bramki:
7' Cempa 0:1
79' Szkatuła (rzut karny) 0:2
81' Krupa (samobójcza) 1:2
83' Skiba

Chełmianka: Kozaczyński - Tomalski, Krzyżak, Sękowski, Jankowski, Wójcik (69’ Mazurek), Poczwardowski, Koprucha (75’ Figiel), Kobiałka, Pritulak (46’ Fornal), Uliczny
Rezerwa: Kijańczuk, Fornal, Mazurek, Kwiatkowski, Wacewicz, Figiel, Kowalski

Karpaty: Stępień- Jarząb (k), Balul, Krupa, Szkatuła - Wolański (76' Siepierski), Dąbek, Skiba, Makowski (59' Paszek), Cempa (71' Fundakowski) - Wojczuk
Rezerwa: Lichoń, Szombierski, Paszek, Siepierski, Fundakowski

Sędziował: Maciej Łamasz, Łukasz Łamasz, Damian Kuglarz
Żółte kartki: Poczwardowski, Sękowski - Cempa, Jarząb, Szkatuła
Widzów: 800

W innych spotkaniach III ligi Motor wygrał 3:0 z Tomasovią, Resovia 2:0 z Izolatorem, natomiast Stal Rzeszów zremisowała 1:1 z Polonią Przemyśl. Bramki dla Resovii i Polonii zdobyli byli zawodnicy Karpat, Bartłomiej Buczek i Paweł Sedlaczek.

Za tydzień, w Wielką Sobotę Karpaty zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z Tomasovią Tomaszów Lubelski.

tj
Fot. Tomek Jerzak

  • autor: tj

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021