W pogodzie wciąż trwają zmagania wyżu rozciągającego się południkowo od Europy Południowej aż po Morze Barentsa z niżem zachodnioeuropejskim i należy przyznać, że jest to wyrównana walka dwóch godnych siebie rywali, w codziennych bitwach zaś zwycięża raz jeden układ, raz drugi. Synoptyk w tej sytuacji pełni rolę tego, którego zadaniem jest określić to, który układ danego dnia jest w określonym miejscu lepiej dysponowany i jaki przyniesie to skutek dla pogody w trakcie danej doby.

Burzowe chmury z opadami deszczu i wyładowaniami atmosferycznymi, którym może towarzyszyć grad nadechodzą na podkarpacie od północnego zachodu.

Słoneczną, gorącą, ale i parną pogodą powitaliśmy nowy tydzień, przelotne opady deszczu i burze występowały jedynie w południowo-wschodniej Małopolsce i po słowackiej stronie Tatr - tam też orografia terenu wymusiła wzrost prędkości ruchów wstępujących, co doprowadziło do powstania chmur rodzaju Cumulonimbus, przynoszących właśnie opady przelotne i burze. Dziś jeszcze mieliśmy od nich spokój, jutro już prawdopodobieństwo tego typu zjawisk wzrośnie.

Napływ mas powietrza z kierunku z coraz większą składową południową oraz słoneczne środowisko wyżu zapewniły nam udany pod względem pogody weekend i sprawiły, że temperatury maksymalne oscylowały wokół 25 °C lub wartość tę przekraczały (w piątek w najcieplejszym momencie dnia mieliśmy 26 °C, w sobotę 24 °C, a w niedzielę 28 °C).

Wartości ciśnienia zredukowanego do poziomu morza przekraczające 1015 hPa, a także duża ilość przejaśnień i rozpogodzeń w okresie bezopadowym wyraźnie wskazują, że władzę nad pogodą w Krośnie na dobre przejęły układy wysokiego ciśnienia. Do końca bieżącego tygodnia sytuacja synoptyczna nie zmieni się bardzo znacząco w tej kwestii, będzie ciepło, a stosunkowo najwięcej chmur nad miastem pojawi się w okresie nocnym z piątku na sobotę oraz w sobotę w ciągu dnia.

Sprawdziły się wczorajsze (10.06) prognozy synoptyków. W godzinach wieczornych na Podkarpaciu pojawiły się burze, którym towarzyszył ulewny deszcz, a miejscami sypnęło gradem. Według prognoz dziś, to ostatni dzień wyładowań.

Burzowe chmury z przelotnymi opadami deszczu i wyładowaniami atmosferycznymi nadechodzą na podkarpacie od południa i południowego wschodu.

Dziś (9.06) kolejny dzień, w którym, to synoptycy nie mają dobrych wieści. Choć nie możemy narzekać na wysokie temperatury, to męczące się staje, gdy weekendowy odpoczynek w plenerze przerywa nam burza. Czy dziś zagrzmi w Krośnie?

Rozpoczął się weekend, dla wielu czas odpoczynku i relaksu. Tym czasem przed nami znowu czeka nas burzowe popołudnie i wieczór. Po mimo złych prognoz jest jeszcze dobra wiadomość. Będziemy najgorętszym dziś województwem w Kraju. Temperatura sięgnie nawet do 28 st. C.

Obszar województwa podkarpackiego w czwartkowe (6.06) popołudnie oraz wieczór zasiany był burzami. Błyskawice pokryły, między innymi Krosno, Jasło, Rzeszów, Dębicę, Jarosław i Łańcut. Dziś synoptycy zapowiadają powtórkę wyładowań.

Dziś czeka nas kolejne popołudnie z możliwością wystąpienia lokalnych burz, którym towarzyszyć może grad. Temperatura maksymalna jaką możemy zanotować na słupkach rtęci, to 19 stopni. W nocy do 13 stopni, zachmurzenie duże. Obserwować będziemy również krótkotrwałe, zanikające przelotne opady deszczu.

Chmury, burze i deszcz będą towarzyszyć dziś mieszkańcom podkarpacia. Wyładowania miejscami mogą być gwałtowne, towarzyszył im będzie porwisty wiatr.