Logo
Wydrukuj tę stronę

Podkarpacie w czołówce pod względem kolizji

zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne Fot. PixaBay

Z danych policji wynika, że Podkarpacie jest w czołówce miast najbardziej zagrożonych kolizjami - np. w styczniu doszło tu do 1598 kolizji. Mniej odnotowano ich np. w woj. lubelskim (1584) i w Wielkopolsce (799). Podkarpacie jest natomiast na końcu listy województw z największą liczbą skradzionych samochodów. W 2016 r. odnotowano ich 102, dla porównania, w woj. śląskim skradziono 2476 samochodów. Zarówno w razie kolizji, gdy kierowca sam zniszczy auto, jak i kradzieży, ochronę zapewnia autocasco. Okazuje się jednak, że wciąż stosunkowo niewiele osób ma taką polisę.

REKLAMA


- Większość kierowców rezygnuje z tego zakupu, ponieważ w przeciwieństwie do OC, takie ubezpieczenie jest dobrowolne. Na czterech posiadaczy obowiązkowej polisy tylko jeden ma również AC - wynika z analizy udostępnianych przez KNF danych. Pocieszające w tym jest to, że obserwowane od 2015 r. podwyżki cen OC nie przełożyły się na dodatkowy spadek zainteresowania AC - tłumaczy Przemysław Zieliński z multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia w Rzeszowie.

Jak dobrze kupić AC?
W przypadku obowiązkowego OC najczęstszym kryterium wyboru ochrony jest cena, bo zakres polisy jest ustawowo taki sam we wszystkich firmach. Trzeba natomiast pamiętać, że przy AC w pierwszej kolejności ważne są elementy ochrony, a nie wysokość składki. Poniżej lista czynników, na które należy zwrócić szczególną uwagę przed podpisaniem umowy.

Ryzyko kradzieży
W pierwszej kolejności warto sprawdzić, czy dana oferta na pewno obejmuje ryzyko kradzieży. Jeżeli bowiem właścicielowi auta nie zależy na tego typu ochronie, może sporo zaoszczędzić poprzez wyłączenie tego ryzyka z polisy.

Suma ubezpieczenia
W momencie zawierania umowy autocasco, należy precyzyjnie ustalić wartość pojazdu - od tego zależy suma ubezpieczenia i wysokość składki. Zaniżona wycena pojazdu w przypadku tzw. szkód całkowitych (np. kradzież auta czy jego doszczętne zniszczenie) może skutkować wypłaceniem odszkodowania niższego niż rzeczywiście poniesione straty. Natomiast podanie wyższej wartości pojazdu niż faktyczna, nie wpłynie na wypłatę wyższego odszkodowania. Ubezpieczyciel dokona szczegółowej wyceny wartości pojazdu na dzień szkody i to będzie podstawą do wypłaty odszkodowania. Określenie zbyt wysokiej sumy ubezpieczenia może jedynie niepotrzebnie zawyżyć składkę.

Wariant ubezpieczenia
Zazwyczaj istnieje możliwość wyboru pomiędzy wariantem kosztorysowym (gotówkowym) a serwisowym (bezgotówkowym). W pierwszym przypadku kierowca dokonuje napraw we własnym zakresie, a ubezpieczyciel wypłaca mu sumę zaakceptowaną przez kierowcę, która zawarta jest w kosztorysie szkody. Jest to opłacalne głównie w przypadku starszych pojazdów. Z kolei wariant serwisowy polecany jest właścicielom nowszych samochodów. Ten model zakłada skierowanie auta do warsztatu, który rozlicza się z ubezpieczycielem bez udziału właściciela samochodu.

Udziały własne i amortyzacja
Wybierając odpowiednie AC, warto sprawdzić możliwość zniesienia udziałów własnych oraz amortyzacji części. Pierwszy element uchroni przed pomniejszeniem odszkodowania o stałą kwotę (np. 250 zł) lub procent (np. 10%) wartości szkody, które kierowca zobowiązuje się pokryć zawierając umowę ubezpieczenia. Zniesienie amortyzacji uchroni przed pomniejszeniem wartości części koniecznych do przeprowadzenia naprawy auta. W ubezpieczeniu AC udziały własne mają duże znaczenie dla wysokości składki. Im wyższy jest udział własny w szkodzie, tym niższa będzie cena ubezpieczenia. Jednocześnie, wysoki udział własny oznacza, że ubezpieczyciel zwróci tylko część kosztów, które zostały poniesione podczas naprawy pojazdu.

- Dopiero po wybraniu zakresu polisy AC, przychodzi czas na porównanie cen. Choć w przypadku autocasco wysokość składki jest drugorzędna, to należy dobrze sprawdzić oferty co najmniej kilku ubezpieczycieli. Może się bowiem okazać, że za tą samą ochronę u jednego ubezpieczyciela zapłacimy więcej, a u drugiego dużo mniej. Dobre rozeznanie w ofertach uchroni nas przed przepłaceniem - dodaje Przemysław Zieliński z Superpolisa Ubezpieczenia.

Dla zobrazowania, dlaczego warto porównywać ceny u kilku towarzystw ubezpieczeniowych, multiagencja Superpolisa Ubezpieczenia przygotowała wyliczenia dla przykładowego kierowcy: 34-latka z prawem jazdy od 11 lat, który OC kupuje od 8 lat, AC od 4 lat i nie notował do tej pory szkód. Jego samochód to 4-letni VW Golf o wartości 37 tys. zł, mocy 105 KM i pojemności 1.2 l. Jeśli ten kierowca chciałby kupić AC w Warszawie, to za ten sam wariant autocasco u jednego ubezpieczyciela zapłaciłby 1 118 zł, a u innego już 5 878 zł, to o ponad 4 tys. zł więcej za taki sam zakres!

kch/brandscope

  • autor: kch/brandscope

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021