Logo
Wydrukuj tę stronę

?Skansen? w środku miasta?

altSpotkanie na osiedlu Południe. Około 50 mieszkańców zebrało się w sali w Szkole Podstawowej nr 6 w Krośnie, aby wziąć udział w dyskusji z przedstawicielami władz miasta, przedsiębiorstw komunalnych, policji i Straży Miejskiej.

REKLAMA


Tu jest pies pogrzebany?
altCo zrobić z martwym zwierzakiem? Większość mieszkańców po prostu gdzieś je zakopuje, nie zważając na przepisy. Jeden postanowił zrobić inaczej. - Chciałem wszystko zrobić legalnie, zadzwoniłem do MPGK i wiecie, co mi powiedzieli? „Proszę zawieść psa do Przeworska!” – opowiadał na spotkaniu mieszkańców. Odpowiedzi udzielił mu przedstawiciel spółki KROeko – Nie wiem, dlaczego tak panu odpowiedziano. My utylizujemy zwierzęta. Każdy mieszkaniec może się u nas pozbyć domowego zwierzątka, które zdechło. Koszt to około 2 zł za kg, bo tyle płacimy firmie, która obiera je od nas.

Utylizowane są też inne padłe zwierzęta na terenie miasta, np. te potrącone przez samochody. – Tylko kto i komu ma to zgłaszać? – dopytywano – Na Czajkowskiego kot leżał pół roku! – mówiła jedna z mieszkanek osiedla.

Chodnik dla ludzi, nie dla drzew
Po raz kolejny postulowano usuniecie drzew z chodnika przy ul. Kletówki. – Chodnik jest wąski, a teraz, kiedy zbudowano Lidla to więcej ludzi tam chodzi. Tymczasem chodnik nie służy dla ludzi, tylko do hodowli tych drzew – skarżył się jeden z mieszkańców. Prezydent Bronisław Baran zapowiedział rozwiązanie tego problemu, zwrócił jednak uwagę, że to inna jednostka samorządowa musi wydać zgodę na wycięcie tych drzew – Sami sobie nie możemy wydać pozwolenia.

alt

Spór o drogę
Głos zabrał również Jan Juszczak, jeden z głównych organizatorów protestu kilkuset mieszkańców przeciw budowie „nowej ulicy Łukasiewicza”, która miałaby łączyć ul. Krakowską z ul. Niepodległości. – Władze nas ignorują – mówił – jest ważna uchwała Rady Masta o zmianie „Studium”, tymczasem ta ulica jest dalej realizowana. Planuje się „łącznik” do ul. Niepodległości, był spór o skrzyżowanie ul. Łukasiewicza z Piłsudskiego i pomysł, żeby tam robić podwójne Rondo. To są skandaliczne działania wbrew protestom ludzi! – podkreślał Jan Juszczak mówiąc, że mieszkańcy nie zgadzają się na to, by wpuszczać TIR-y na osiedle.

altOdpowiedział mu prezydent Bronisław Baran – Kiedy Pana słucham, odnoszę wrażenie jak gdyby Pan uważał, że tylko on ma słuszną rację, a inni to ignoranci w tym temacie. Argumenty nie są jednak tak jednoznaczne. Dopóki nie zna Pan wszystkich racji, to proszę nie wymawiać tak ostrych słów. To rozwiązanie nie ma na myśli wpuszczania tam TIR-ów – dodał prezydent – Proszę nie tworzyć takiego wrażenia, że działamy tylko na szkodę. Bierzemy pod uwagę zarówno  interesy Miasta, jak  i poszczególnych mieszkańców.

Głos zabrał również Sekretarz Miasta, Krzysztof Smerecki – To, że ma Pan tak szeroki dostęp do informacji dowodzi, że nasze działania są otwarte i jawne. Tymczasem my dowiadujemy się, że na zlecenie Stowarzyszenia Mieszkańców Miasta Krosna prowadzone jest postępowanie nad wpisaniem tej części miasta do rejestru zabytków. Czy mieszkańcy o tym wiedzą? Czy wiedzą, jakie konsekwencje dla nich będą miały wasze działania?

alt
Krzysztof Smerecki - Sekretarz Miasta

-Ponad 300 osób się pod tym podpisało – odpowiedział Jan Juszczak – zwróciliśmy się z tym do specjalistów, aby oni pojęli decyzję. Ten układ urbanistyczny jest utworzony historycznie od wielu lat. Krosno nie jest odpowiednio chronione jeśli chodzi o zabytki, nawet wpisanie do rejestru starego Miasta to był problem. Następnie zwrócił się do prezydenta Barana - Panie prezydencie, to nie jest wasze miasto, tylko nasze - mieszkańców. Macie nie tylko zarządzać ale i nas słuchać! - To wystąpienie Jana Juszczaka zostało nagrodzone oklaskami z sali.

Problem „nowej ul. Łukasiewicza” ciągnie się od kilkudziesięciu lat. Rozbudowa części dzielnicy jest zablokowana ze względu na planowaną drogę, w efekcie już jakby powstał skansen. Tymczasem pieniędzy na wykup gruntów i budowę nigdy nie ma w budżecie Miasta. Z drugiej strony mieszkańcy na wszelkie sposoby starają się zapobiec realizacji planów budowy drogi przez swoje ogrody i domy. Spotkanie mieszkańców os. Południe stało się kolejną odsłoną tego sporu.

Piotr Dymiński
Foto: Mateusz Głód

  • autor: Piotr Dymiński

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021