Logo
Wydrukuj tę stronę

Sezon grzewczy i dwa pożary

W ubiegły piątek (18 listopada) krośnieńscy strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do pożarów. W obu wypadkach ogień udało się stłumić bardzo szybko, ograniczając zniszczenia do pojedynczych pomieszczeń. Niestety w sezonie grzewczym istnieje większe ryzyko zaprószenia ognia i podobnych zdarzeń dlatego wraz ze strażakami apelujemy o ostrożność.

REKLAMA


alt

Zgłoszenie o pierwszym pożarze, w Bajdach, przyjęto o godzinie 16:29. Ogień pojawił się w murowanym budynku mieszkalnym. Przed przyjazdem strażaków pomieszczenie opuściło dwóch mieszkających tam mężczyzn, braci. Z budynku wyszli o własnych siłach, ale obu udzielono pierwszej pomocy kwalifikowanej i podano tlen jeszcze przed przyjazdem karetki. Dalszej pomocy udzieliło im pogotowie ratunkowe, nikt więcej nie został poszkodowany.

Ogień udało się szybko opanować, w efekcie pożar zniszczył tylko jedno pomieszczenie. – Prawdopodobnie przyczyną pożaru było urządzenie grzewcze na paliwo stałe - informuje brygadier Marek Rysz, rzecznik prasowy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie – mogło dojść do zaprószenia ognia – dodaje rzecznik.

Nadchodzi zima, a różne metody dogrzewania domów i mieszkań mogą stać się przyczyną podobnych zdarzeń jak w Bajdach. – Jeżeli ludzie nie zachowają ostrożności, to może dochodzić do takich pożarówmówi Marek Rysz. Dlatego strażacy apelują o ostrożność.

Do kolejnego pożaru doszło w Krościenku Wyżnym. Straż pożarna została powiadomiona o godzinie 22:05, że pali się budynek przy ul. Szkolnej. W akcji gaśniczej brała udział jednostka OSP z Krościenka Wyżnego oraz jeden zastęp PSP z Krosna. W jednym z pomieszczeń niezamieszkałego budynku drewnianego paliło się siano i stara szafa. Ogień został szybko ugaszony. Nie udało się ustalić właściciela budynku. Prawdopodobną przyczyną może być podpalenie lub zaprószenie ognia przez „nieproszonych gości”. O tym zdarzeniu dowiedzieliśmy się z GORĄCEJ LINII PORTALU.

{gallery}wiadomosci/2011/11/22/a{/gallery}

Piotr Dymiński
Foto: (wz, mg)

  • autor: Piotr Dymiński

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021