Logo
Wydrukuj tę stronę

Czwarta ofiara wypadku pod Jawornikiem. Kobieta zmarła w szpitalu

Czwarta ofiara wypadku pod Jawornikiem. Kobieta zmarła w szpitalu Fot. Strzyżów998

Czwarta ofiara wypadku pod Jawornikiem. W szpitalu zmarła 21-letnia pasażerka Opla, który zderzył się w niedzielę z BMW. Na miejscu zginęło trzech młodych mężczyzn z Sanoka.

REKLAMA


Do wypadku doszło w niedzielę (16 października, Tragiczny wypadek na Podkarpaciu. Zginęły trzy osoby). Na miejscu zginęło 3 młodych mężczyzn: kierujący i pasażerowie BMW. Kierujący Oplem oraz dwie jego pasażerki trafiły do szpitala.Jedna z nich zmarła.

- Kobieta zmarła w niedzielę. We wtorek odbyła się sekcja zwłok, która ma dać odpowiedź na pytanie o przyczyny śmierci 21-latki - powiedziała portalowi iSanok.pl Ewa Romankiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.  

Wyniki sekcji zwłok mają być znane w listopadzie. Podobnie badania przeprowadzono u trójki młodych mężczyzn z Sanoka, którzy zginęli jadąc BMW. - W ich przypadku istotne będą wyniki toksykologii, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy w chwili wypadku byli pod wpływem alkoholu lub narkotyków - podaje portal iSanok.pl.

W szpitalu przebywa nadal 28-letni kierowca i 25-letnia pasażerka Opla. Wszyscy pochodzą z Pruchnika pod Warszawą. Feralnego dnia wracali z wypoczynku w Bieszczadach.

- Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. W najbliższym czasie ruszą przesłuchania świadków, także kierowcy i pasażerki Opla, jeśli ich stan zdrowia na to pozwoli - powiedziała portalowi iSanok.pl rzeczniczka rzeszowskiej prokuratury.

- Bardzo istotnym elementem śledztwa będzie także powołanie biegłych z zakresu ruchu drogowego, którzy opinia pomoże w ustaleniu przyczyn wypadku. Specjaliści przeanalizują także zachowanie obu kierowców - dodaje.

Jak informuje sanocki portal, z pierwszych policyjnych ustaleń wynika, że do tragedii przyczynił się kierowca BMW, który jadąc od strony Rzeszowa do Sanoka, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z Oplem jadącym od Sanoka w kierunku Rzeszowa. Jedną z wersji, którą pod uwagę bierze Policja, była nadmierna prędkość, z jaką miał jechać sprawca.

- Nic nie wskazuje na to, aby to kierowca Opla miał doprowadzić do tragedii. Jeśli w toku śledztwa te ustalenia się potwierdzą, sprawa zostanie najprawdopodobniej umorzona z powodu śmierci sprawcy wypadku - potwierdza portalowi iSanok.pl Ewa Romankiewicz.

Policja ustaliła, że samochód należał do 20-letniego Konrada S., a za kierownicą siedział 19-letni Patryk S. W samochodzie znajdował się także 21-letni Rafał N. Policja spróbuje także odtworzyć ostatnie godziny życia trzech młodych mężczyzn, gdzie byli przed tragicznym wypadkiem, z kim się widzieli, bądź kontaktowali.

pd

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021