Logo
Wydrukuj tę stronę

Piekarz przed Sądem. Urząd nie ma kosztorysów

Piekarz przed Sądem. Urząd nie ma kosztorysów Fot. archiwum KrosnoCity.pl

Trwa proces w sprawie Janusza Hejnara oskarżanego o nielegalne wybudowanie piekarni. Kolejne zeznania i badane dokumenty wskazują, że piekarz rozpoczął budowę przed zmianą trasy Drogi G, a nawet zakończył inwestycję przed wprowadzeniem zmian do Planu Zagospodarowania Przestrzennego obejmującego jego posesję.

REKLAMA


Podczas ostatniej rozprawy (piątek 24 stycznia) Sąd przesłuchał jednego z inspektorów z Wydziału Urbanistyki Urzędu Miasta. Chodziło o ustalenie okoliczności zmiany trasy drogi G, która ma przebiegać przez działkę Janusza Hejnara, który pod koniec ubiegłego roku uruchomił tam piekarnię. Sprawa toczy się od 2008 roku, kiedy prezydent Krosna zawiadomił prokuraturę, że budowa Janusza Hejnara jest nielegalna. Zapadły już dwa wyroki, ale sprawa nie została zakończona. Nasza redakcja śledzi ten temat od 2010 roku.

Na początku ubiegłego roku przedstawiliśmy chronologię wydarzeń na podstawie dostępnych dokumentów: O co chodzi z tym Hejnarem?
Natomiast Urząd Miasta już wcześniej odmówił komentarzy do tej sprawy: Urząd milczy w "sprawie Hejnara". Nie udało się też uzyskać odpowiedzi na niektóre pytania kierowane na piśmie. Sam oskarżony Janusz Hejnar zwrócił się do naszej redakcji by nie ukrywać jego danych osobowych chociaż jako podejrzanemu przysługuje mu prawo do ukrycia wizerunku i nazwiska. - Nie chce być pokazywany z prostokątem na oczach jak przestępca. Nie mam się czego wstydzić. Żadnego przestępstwa nie popełniłem - mówił Janusz Hejnar.

Zmiana przebiegu Drogi G
Urzędnik potwierdził, ze wniosek o zmianę trasy drogi na odcinku pomiędzy ul. Witosa i Bieszczadzką złożyła Rada Dzielnicy Suchodół. - W 2008 roku przystąpiono do prac nad zmianą Studium. Prace zakończyły się w 2010 roku. Została podjęta Uchwała Rady Miasta - mówił Inspektor, dodał, że chodziło między innymi o zmianę trasy Drogi G.

Należy tu przypomnieć, że w tym czasie już toczył się proces przeciwko Januszowi Hejnarowi, którego oskarżano o prowadzenie nielegalnej budowy na trasie przyszłej drogi (gdy jeszcze nie była wprowadzona do Studium). Nasza redakcja zajmuje się tym tematem właśnie od momentu sesji, na której uchwalono zmianę, ponieważ większość radnych zignorowała Janusza Hejnara, który przedstawił dokumenty stwierdzające, ze Radę wprowadzono w błąd. Tych informacji nie sprawdzono przed przystąpieniem do głosowania, nikt nie odpowiedział na zarzuty, ani nie wyjaśnił sytuacji (Powiedzcie, gdzie będzie Droga G?).

W zeznaniach Inspektor poinformował Sąd, że trasa drogi została wprowadzona już do Planów Zagospodarowania Przestrzennego dotyczących terenów sąsiadujących z obszarem objętym Planem Śródmieście I, na którym znajduje się sporna posesja Janusza Hejnara. Te Plany uchwalone zostały w ostatnim czasie, np. Plan Suchodół X w 2013 roku. Natomiast na terenie objętym Planem Śródmieście I obowiązuje nadal straszy Plan, w którym nie ma jeszcze drogi i zgodnie z tym Planem wybudowano piekarnię.

Nie ma projektów, ani porównania kosztów
Sędzia Sylwia Ziuziańska zapytała, czy pracownicy Wydziału Urbanistyki badali zasadność tej zmiany. - Z tego co mi wiadomo to żaden pracownik  Urbanistyki nie analizował zasadności tej zmiany. Kosztów tej zmiany też nie analizowano. Analizowano ilość budynków na przebiegu starej i nowej trasy - mówił urzędnik. Dodał też, że - Wniosek złożyła Rada Dzielnicy odpowiedzialna za politykę w swojej dzielnicy. Rada Dzielnicy wybierana jest po to, żeby była przedstawicielem mieszkańców. Reprezentuje to, czego oni chcą. Dodał też, że wedle jego wiedzy nikt z Urzędu Miasta nie dokonał oględzin nowej trasy drogi.

Wypada tu przypomnieć, że w listopadzie w tej sprawie zeznawał Stanisław Słyś, Przewodniczący Rady Miasta, a zarazem Rady Dzielnicy i na pytanie czy ktoś z Rady Dzielnicy sprawdził nowy przebieg Drogi G odpowiedział: - Nie, to nie należy do naszych kompetencji. Uważam, że to byłoby zadanie dla urzędników Gminy Krosno.

Inspektor poinformował, że gdy zmieniano trasę drogi, to piekarni jeszcze nie było. - Był tylko jeden obiekt na działce Janusza Hejnara, mieszkalny albo gospodarczy - powiedział urzędnik, dla porównania na starej trasie było kilka budynków. Sprawdzano to na podstawie dostępnych map. - Projektant, który sporządza projekt planu robi analizę urbanistyczną w terenie - dodał urzędnik, w efekcie Sąd zwróci się z pytaniami do firmy projektowej z Gdyni, ponieważ Urząd Miasta nie posiada dokumentacji z takiej analizy.

Podczas rozprawy po raz kolejny stwierdzono, że w wyniku zmiany trasy Droga G będzie przebiegała bliżej centrum. Natomiast Janusz Hejnar zwrócił uwagę, że do wyburzenia byłby prawdopodobnie więcej budynków, bo kolejne są praktycznie przy samej trasie.

Podczas rozprawy odczytano też informację od Naczelnik Wydziału Urbanistyki, Katarzyny Bigoś, że “Gmina Krosno nie dysponuje projektami technicznymi dotyczącymi przebiegu drogi”.

Piekarz zawsze zgłaszał uwagi
Mecenas zadał pytane, czy Janusz Hejnar zgłaszał uwagi do opracowywanych Planów. - Kilka razy zgłaszał w trakcie procedury wyłożenia projektów Planów do publicznego wglądu. To było w okresie 2007 do 2013. Trzy lub czterokrotnie składał te uwagi - Inspektor nie pamiętał dokładnych dat, ale poinformował, że wszystko jest w dokumentacji Urzędu. W swoich uwagach Janusz Hejnar informował na piśmie o swojej rozpoczętej inwestycji - Prezydent wszystkie uwagi rozstrzyga - dodał Inspektor. Nie potrafił odpowiedzieć z jakich przyczyn uwagi zostały odrzucone.

pd

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021