Logo
Wydrukuj tę stronę

Jaszczew obchodzi 100-lecie bitwy i "Operacji Gorlickiej"

  • autor: pd/pl
  • niedziela, 03, maj 2015 12:41
  • wielkość czcionki - - + +
Żołnierze niemieccy na tle Gorlic przygotowują się do pościgu za Rosjanami Żołnierze niemieccy na tle Gorlic przygotowują się do pościgu za Rosjanami Ilustrowany Kurier Wojenny 20.06.1915 r.

Harcerze 19 Drużyny Harcerskiej działającej w Jaszczwi podjęli inicjatywę, która ma upamiętnić żołnierzy spoczywających na cmentarzu wojennym oraz zapoznać mieszkańców z wydarzeniami sprzed 100 lat.

REKLAMA


O tym, że cmentarz wojenny znajduje się w Jaszczwi, wiedzą wszyscy mieszkańcy. Szkoła przed 1 listopada organizuje grupy sprzątające nagrobki i zapalane są znicze, ale o historii tego miejsca i o wydarzeniu z nim związanym wie już coraz mniej ludzi.

- Stąd nasza inicjatywa, tym bardziej ważna, że w bitwie uczestniczyła 12 Cesarsko-Królewska Krakowska Dywizja Piechoty, w której skład w większości wchodzili żołnierze polskiej narodowości - informuje Piotr Lubaś, Drużynowy 19 DH im. Józefa Piłsudskiego.
 
Uroczystość odbędzie się 7 maja (czwartek). Początek zaplanowano na godzinę 19.00 na cmentarzu wojennym w lesie Jaszczew-Osiny (przy drodze Krosno-Jasło). W uroczystości wezmą udział władze Powiatu Krośnieńskiego oraz Gminy Jedlicze, harcerze oraz mieszkańcy.

Program:
godz. 18.50 – przybycie pocztów sztandarowych, gości, drużyn harcerskich
godz. 19.00 – rozpoczęcie uroczystości, podniesienie Flagi Państwowej, Hymn RP
godz. 19.10 – powitanie gości, przedstawienie rysu historycznego bitwy - hm. Piotr Lubaś
godz. 19.20 – przemówienie okolicznościowe Burmistrz Gminy Jedlicze, Jolanty Urbanik
godz. 19.30 – Apel Poległych
godz. 19.40 – Modlitwa w intencji poległych - prowadzi Ksiądz Proboszcz Tadeusz Madej
godz. 19.50 – złożenie wieńców i wiązanek kwiatów
godz. 20.00 – wiersz i pieśń okolicznościowa
godz. 20.05 – zakończenie oficjalnej części uroczystości
godz. 20.05 – zapalenie zniczy przyniesionych przez uczestników uroczystości
 
Co się wydarzyło w Jaszczwi 100 lat temu?
Harcerze przygotowali krótki rys historyczny na podstawie podstawie książki bezpośredniego uczestnika bitwy - pułkownika Franciszka Latinika, dowódcy 100pp "Żołnierz polski pod Gorlicami 1915. Działalność 100 Pułku Ziemi Cieszyńskiej".

2 maja 1915 roku pod Gorlicami rozpoczęła się największa na ziemiach polskich bitwa I Wojny Światowej, która przeszła do historii pod nazwą Bitwy Gorlickiej. Naprzeciw siebie stanęły 11 armia austro-węgiersko–pruska oraz 3 armia rosyjska. W skład armii austro-węgierskiej wchodziła 12 Krakowska Dywizja Piechoty, której skład w większości stanowili żołnierze polskiej narodowości.

W skład tej dywizji wchodził m.in. 56 wadowicki pułk piechoty, 57 pułk piechoty ziemi tarnowskiej, 20 pułk piechoty ziemi nowosądeckiej oraz 100 pułk piechoty ziemi cieszyńskiej.

Po przełamaniu linii frontu wojska austro-węgierskie 7 maja podeszły na linię rzeki Jasiołki w okolicy Męcinki i Jedlicza. W Jaszczwi okazało się, że Rosjanie są okopani na wzgórzach dzisiejszej kopalni oraz wzdłuż dzisiejszej ulicy Naftowej aż po las potocki - stanowiącej granicę między Jaszczwią, a Jedliczem.

Ostrzał artyleryjski poprzedził atak 20 nowosądeckiego  oraz 3 morawskiego pułku piechoty, który jednak na skutek silnej obrony rosyjskiej nie powiódł się.

Rosjanie przepuścili kontratak, zmuszając do wycofania się oddziałów austro-węgierskich. O godzinie 19.15 do ataku ruszył 100 pułk piechoty ziemi cieszyńskiej pod dowództwem pułkownika Franciszka Latinika oraz batalion 56 pułku piechoty ziemi wadowickiej pod dowództwem majora Werticha. Pułkownik Latinik rozkazał frontalnym atakiem na bagnety zdobyć pozycje rosyjskie w okolicach wzgórza 283 (okolice dzisiejszego wysypiska śmieci i ulicy Naftowej), a następnie "oczyścić" wieś Jaszczew.

Drugi atak poprowadził batalion 56 pułku piechoty na pozycje rosyjskie rozlokowane w lesie potockim. Obydwa ataki były bardzo krwawe. Rosjanie bronili się zaciekle, ale żołnierze polscy i czescy atakowali z furią i po 3 godzinach walki wyparli Rosjan z ich pozycji. Wycofujący się Rosjanie niemal doszczętnie spalili zabudowania Jaszczwi. Mieszkańcy wioski w tym czasie uciekli albo ukrywali się we wcześniej przygotowanych piwnicach i ziemiankach. Po godzinie 23 ucichły odgłosy bitwy. Słychać było jedynie tu i ówdzie jęki rannych i umierających, a nad całą okolicą unosiła się łuna płonących chat.
Nie ma już dzisiaj pełnej informacji na temat ilości zabitych w tej bitwie. Świadkowie mówią o 24 polsko brzmiących nazwiskach na leśnym cmentarzu w Jaszczwi, ale są też opisy, że 3 dni furmankami zwożono ciała i zakopywano we wspólnych mogiłach, a ilość poległych sięgnęła nawet kilkuset zabitych Rosjan, Polaków i Czechów.

Do dnia dzisiejszego zachował się cmentarz wojenny. W lesie można jeszcze rozpoznać ślady linii okopów i miejsca wybuchów pocisków artyleryjskich.

pd/pl

  • autor: pd/pl

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021