Zobacz: Mieleckie SSE w Krośnie. Wcześniej Rada podjęła decyzję o „długoletniej dzierżawie” tych nieruchomości. Argumentowano, że inwestor nie będzie musiał płacić za ziemię, tylko od razu będzie mógł inwestować w budynki czy maszyny. W efekcie dzierżawa uważana była za lepsze rozwiązanie, jednocześnie taka uchwała wytrącała argumenty przeciwników, którzy sprzeciwiali się „sprzedaży lotniska”. 30 września zmieniono jednak zamiary względem ponad 11 hektarów. Protestowało przeciwko temu kilku mieszkańców związanych z Klubem Seniora Lotnictwa i Stowarzyszeniem Mieszkańców Miasta Krosna.
Strefa inwestycyjna na krośnieńskim lotnisku
Nieruchomość może być sprzedana z przetargu – W przetargu mogą startować firmy spełniające określone kryteria – tłumaczył radnym prezydent Piotr Przytocki. Zapewnił, że akt notarialny będzie obligował inwestora do zainwestowania określonych kwot, oraz będzie zabezpieczał przed sprzedażą terenu na rynku wtórnym. Prezydent zaznaczył też, że na terenie bezpośrednio sąsiadującym z lotniskiem powinny inwestować firmy lotnicze.
Są już oferty
Radny Kazimierz Mazur (PiS) pytał czy są już oferty zakupu terenu – Czy naprawdę musimy sprzedawać? Czy inwestor nie może działać na terenie wydzierżawionym? – pytał radny. – Takie było założenie – odpowiadał prezydent, przypominając uchwałę mówiącą o 25-letniej dzierżawie terenu – Natomiast w trakcie od powzięcia uchwały wpłynęły do Urzędu listy intencyjne od inwestorów, które jednoznacznie określają tryb objęcia nieruchomości pod przyszłą inwestycję. Ten tryb jest w formie nabycia nieruchomości – prezydent stwierdził, ze tylko jedna firma zainteresowana była dzierżawą, wszelkie inne oferty dotyczą zakupu nieruchomości. – Jeżeli chcemy przyciągnąć inwestorów musimy mieć tę ofertę bardziej elastyczną – podkreślał prezydent.
Układ komunikacyjny strefy inwestycyjnej
Do głosu dopuszczono kilku przeciwników zmiany obecnych na Sali. Byli to przedstawiciele Klubu Seniora Lotnictwa i Stowarzyszenia Mieszkańców miasta Krosna. Krytykowali zmianę granic lotniska, czyli sprawy niedotyczącej tej uchwały. Podkreślali, że błędem było ograniczanie terenu lotniska.
Większością głosów
Rada wyraziła zgodę na sprzedaż ponad 11 hektarów w Specjalnej Strefie. Przeciw głosowali radni PiS oprócz przewodniczącego Klubu PiS, Pawła Krzanowskiego, który wstrzymał się od głosu i radnego Wojciecha Kolanki, który był nieobecny na sesji. Przeciwnicy sprzedaży tych nieruchomości uważają, że dzierżawa tego terenu będzie korzystniejsza. Tym samym podtrzymują uzasadnienie uchwały z 30 czerwca 2011 o dzierżawie nieruchomości na 25 lat.
Większość rady zmieniła zdanie i zagłosowała za nowym, „bardziej elastycznym” rozwiazaniem.
Piotr Dymiński
Foto: archiwum