Logo
Wydrukuj tę stronę

Przewoźnicy protestują przeciw ograniczeniu dostępu do przystanków

zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne Fot. KrosnoCity.pl

Przedsiębiorcy zarzucają radzie miasta ograniczanie działalności gospodarczej i nierówne traktowanie oraz działanie na szkodę pasażerów. Miesiąc temu radni ponownie ograniczyli dostęp prywatnych przewoźników do przystanków. "Prywaciarze" zwracają się do wojewody o rozstrzygnięcie sprawy.

REKLAMA


O uchwale rady miasta informowaliśmy na początku maja. Zobacz: "Tylko dla MKS" - dalsze ograniczenia dla prywatnych przewoźników

Tymczasem przedstawiciele 16 firm działających w Krośnie zwrócili się do wojewody o "rozstrzygnięcie nadzorcze w sprawie uchwały rady miasta". To przewoźnicy wykonujący kursy zarówno lokalnie, na terenie Krosna, powiatu krośnieńskiego i sąsiednich powiatów, ale też realizujące kursy dalekobieżne.

Zarzut bezprawnego działania
Zdaniem przewoźników uchwała narusza istotne przepisy ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (Dz.U. z 2011 r. Nr 5 poz. 13 ze zm.) oraz stanowi przejaw bezprawnego działania rady miasta w zakresie wykorzystywania dominującej pozycji poprzez ograniczenie działalności oraz nierówne traktowanie. Zarzucają, że uchwała przyjęta głosami radnych Samorządnego Krosna i PO narusza ich prawa.

"Przedmiotowa uchwała jest niezgodna z zasadami Konstytucji RP, rażąco narusza mój interes prawny w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej oraz stoi w sprzeczności z konstytucyjną zasadą ochrony praw nabytych oraz zasadą ochrony interesów w toku" - czytamy w uzasadnieniu wniosku skierowanego do wojewody.

Nierówne traktowanie, działanie na szkodę pasażerów
Przewoźnicy skarżą się przede wszystkim na to, że rada ograniczyła korzystanie z  przystanków komunikacyjnych.

"Dochodzi w tej sytuacji do rażącego naruszenia mojego interesu prawnego, jak i innych przewoźników, gdyż uchwała rady pozbawia nas dostępu do przystanków komunikacyjnych w okresie ważności zezwolenia na prowadzenie transportu drogowego na terenie gminy" - przekonują w uzasadnieniu pisma do wojewody. Ich zdaniem uchwałę podjęto z przekroczeniem uprawnień zawartych w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym.

Przewoźnicy podkreślają, że możliwość korzystania z wybranych przez nich przystanków jest istotnym elementem decydującym o atrakcyjności oferty dla pasażerów.

"Opisane działanie gminy Krosno pozostaje w sprzeczności z interesem pasażerów korzystających aktualnie i potencjalnie z usług komunikacji, a także z postanowieniami zawartymi w ustawie z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 184) oraz ustawy z dnia 02 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 584), która wyraźnie stanowi w art. 6, że podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa" - czytamy w uzasadnieniu.

Brak rzeczowego uzasadnienia i wprowadzanie mieszkańców w błąd
Zdaniem przewoźników uchwała zawiera liczne braki np. brak rzeczowego uzasadnienia. "Brak odpowiedniego uzasadnienia uchwały nie pozwala na wyjaśnienie motywów, jakimi kierowała się rada przy jej podejmowaniu. W lakonicznie sformułowanym uzasadnieniu wskazano tylko, że poszerza się katalog przystanków udostępnionych operatorowi publicznemu. Celowo przed opinią publiczną, pasażerami, przewoźnikami i naszymi kierowcami pominięto fakt, że uchwała odbiera nam prawo korzystania z dotychczasowych przystanków na terenie Krosna" - podkreślają przewoźnicy.  

Przekonują, że uchwała z 28 kwietnia "w sposób istotny narusza obowiązujący porządek prawny i nie powinna funkcjonować w obrocie prawnym".

pd

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021