3 komentarzy

• 

  Robo to nie był zmierzch, tylko 7,20 rano.... nie jest tam bardziej niebezpiecznie niż na wielu innych w mieście..więc to co piszesz mnie dziwi...

  Zgłoś nadużycie saght wtorek, 25, luty 2014 16:26 Link do komentarza
• 

  Przejście dla pieszych jest bardzo mało widoczne ,po zmroku i podczas deszczu .Winna jest min złe oświetlenie ,bardzo słabo świecące latarnie diodowe ,odblask od mokrej nawierzchni oraz ciemne -czarne ubrania przechodniów,nieszczęście gotowe.Muszą uważać zarówno piesi jak i kierowcy ,ale przydał by się w tym miejscu mały próg zwalniający i punktowe oświetlenie przejścia dla pieszych, aby było widać tą osobę która przechodzi,bo jak już nadmieniłem po zmroku jest tam bardzo niebezpiecznie .

  Zgłoś nadużycie Robo wtorek, 25, luty 2014 15:04 Link do komentarza
• 

  Jedno z najniebezpieczniejszych skrzyżowań w mieście. Pamiętam jak w latach dziewięćdziesiątych byłam świadkiem potrącenia na tym przejściu chłopaka który prawidłowo przechodził przez jezdnię. Na szczęście kierowca złamał mu tylko nogę.
  Równie niebezpieczne skrzyżowania to Tysiąclecia - Naftowa i Tysiąclecia - Kolejowa oraz przejazd kolejowy na Naftowej na którym nieraz trzeba się ratować wskakiwaniem do rowu aby nie być rozjechanym przez autobus.

  Zgłoś nadużycie Eleonora wtorek, 25, luty 2014 14:29 Link do komentarza