- Oczywiście Bronisław Komorowski miał przewagę, ale ona cały czas topnieje – mówił w rozmowie Piotr Babinetz – Wczorajsza debata daje nam szansę na wygranie wyborów – podsumowuje poseł.

Przechodnie otrzymywali ulotki, a ci, którzy chcieli dowiedzieć się więcej, dostawali bezpłatną gazetę „Wybór 2010” promującą kandydata PiS. Akcja prowadzona była pod hasłem umieszczonym też na niektórych koszulkach: „Przebrała się miarka, głosuję na Jarka!”. Krośnian zachęcano przede wszystkim do udziału w wyborach. Reakcje mieszkańców były różne, od entuzjastycznego przyjęcia i słów poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego po stwierdzenia: - Zagłosuję. Ale nie na tego kandydata!

To już ostatnie chwile kampanii wyborczej. Od północy z piątku na sobotę obowiązywać będzie tzw. „cisza wyborcza”, czyli zakaz wszelkiej agitacji. W tych ostatnich dniach zwolennicy PiS w Krośnie starali się dotrzeć do osób niezdecydowanych oraz do tych wyborców, których nadzieje związane z PO zostały zawiedzione. Raczej unikali wdawania się w dyskusje ze zdecydowanymi przeciwnikami Kaczyńskiego.

Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński







Przez prawie cały dzień (01.07) grupy zwolenników Jarosława Kaczyńskiego przekonywały na krośnieńskim rynku i placu targowym do poparcia kandydatury prezesa PiS w wyborach na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Członkowie i sympatycy PiS, w tym krośnieński poseł, Piotr Babinetz byli w czasie akcji w bardzo dobrych nastrojach. Wszystko za sprawą ostatniej debaty prezydenckiej. W ich opinii Jarosław Kaczyński zdecydowanie ją wygrał i zaprezentował się lepiej od konkurenta.


![W czwartek porywisty wiatr! Najgorzej będzie rano i przed południem [ALERT]](https://www.krosnocity.pl/media/k2/items/cache/82538c6ba7597ec8b98067c80a01a4fb_S.jpg)





























