Na początku sierpnia br. Policja została powiadomiona o włamaniu do garażu mieszkańca Krosna i kradzieży osobowego pontiaca. Tego samego dnia, uszkodzone auto odnaleziono w rowie, przy ul. Wierzbowej. Z okoliczności zdarzenia wynikało, że sprawcą przestępstwa jest najprawdopodobniej 21-letni syn właściciela samochodu, który zniknął z domu. Okazało się przy tym, że nie była to jego pierwsza kradzież. Wcześniej młody człowiek ukradł złote obrączki rodziców, namiot, felgi aluminiowe, niszcząc przy tym opony oraz elektronarzędzia.
Przez kilka tygodni 21-latek ukrywał się. Policjanci zatrzymali go w miniony czwartek rano, kiedy wykorzystując nieobecność ojca przyszedł do domu. Podczas przesłuchania, mężczyzna przyznał się do okradania ojca, ale wszystkie skradzione przedmioty zdołał już sprzedać po znacznie zaniżonych cenach lub jako złom.
Okazało się przy tym, że nie są to jedyne przestępstwa, popełnione przez 21-latka. Krośnianin przyznał się bowiem także do jednego włamania i kilku kradzieży miedzianych przewodów, które następnie opalał i sprzedawał jako złom. Część ze skradzionych przewodów, policjanci zabezpieczyli w punkcie skupu złomu.
Za te czyny 21-latkowi grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Do czasu rozprawy, podejrzany pozostanie pod dozorem Policji.
kmp