KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

Ile języków warto uczyć się jednocześnie?

Nasz mózg ma nieprzebrane możliwości. Naukowcy twierdzą, że wykorzystujemy go jedynie w niewielkim stopniu, a cała reszta jest kompletnie niezagospodarowana. Jakie więc są przeszkody, by wykorzystać nasz naturalny potencjał? Wydaje się, że żadne. Pasjonaci języków obcych pokazują w wielu przykładach, że można posiąść umiejętność porozumiewania się w kilku językach jednocześnie. Uważamy ich za szczęściarzy obdarzonych przez los wielkim i unikatowym talentem. Jednak czy faktycznie to tylko nadprzyrodzona zdolność i niebywały talent?

REKLAMA


Zacznijmy od początku. Jako dzieci naturalnie przyswajamy sobie znajomość języka jakim mówią nasi rodzice. Dziecko nie zastanawia się ani nad gramatyką, ani też pochodzeniem słowa, po prostu przyjmują je i kodują, by z czasem móc porozumiewać się w pełni swobodnie. Dodajmy teraz, że niejednokrotnie mają do dyspozycji co najmniej dwa języki. Jeśli mam mówi np. po Polsku, a tata po Niemiecku już mamy dwie ścieżki.

Warto zauważyć, że dzieci fantastycznie potrafią wyłapywać te różnice i prawidłowo artykułować swoje wypowiedzi w odniesieniu do danej grupy językowej. Pójdźmy dalej, dwujęzyczni rodzice mieszkają w Anglii więc w szkole, na podwórku, w sklepie otacza dziecko trzeci język, który tak samo jest przyswajany. To daje nam pełen obraz możliwości jakie drzemią w nas samych. Oczywiście, że maluchy chłoną wiedzę jak gąbka i im jest jakby łatwiej. My zaczynamy się zastanawiać, wysilamy swój mózg na zapamiętanie formuł oraz słówek. Nastawiamy się na naukę, która nie zawsze dobrze się nam kojarzy. Pora zadać sobie pytanie czy przez zabawę nie byłoby nam łatwiej?

Bardzo często bezwiednie uczymy się zdań, wypowiedzi, słów słuchając wpadającej w ucho piosenki. Gdyby przenieść tę możliwość na całą naukę byłaby ona po prostu naturalną rzeczą, która nie powodowałaby presji. To też pokazuje, że tak naprawdę stwarzając sobie odpowiednie środowisko poparte odpowiednim nastawieniem odrzucającym wszystko co wpływa negatywnie możemy spokojnie nauczyć się kilku języków i z powodzeniem można się ich uczyć jednocześnie.

Ile i jakie?
Wykorzystując porzucony w młodych latach potencjał i dodając do niego możliwości jakie daje nam współczesna technika nie ma przeszkód by starać się poznać dwa a nawet trzy języki w tym samym czasie. To możliwe dzięki wykorzystaniu w pełni wszystkich możliwych kanałów nauki. Z całą pewnością jeden z języków jest nam znajomy, skądinąd czy to ze szkolnych czasów, czy też z telewizji. W związku z tym warto przypomnieć sobie co nie co i rozpocząć poszerzanie swojej wiedzy. Do niego spokojnie można dołączyć drugi język. Sceptycy pokręcą głowami, mówiąc, że zrobi się mętlik, a nauka na kilka frontów będzie żadna. Kontrargumentem dla nich powinna być na przykład Szwajcaria, w której wszyscy mieszkańcy, bez wyjątku posługują się co najmniej trzema językami i uczą się ich od najmłodszych lat właśnie jednocześnie. Żeby ułatwić sobie zadanie należy oszacować swoje możliwości.

Wiadomo, że systematyka jest tutaj najważniejsza. Tak więc, na naukę nie może zabraknąć czasu. Tutaj z kolei można wykorzystać praktycznie każdą sposobność. Internetowe życie społecznościowe jest wielkim udogodnieniem. Kursy na płytach sprawiają, że można z nich korzystać w wolnej chwili pogłębiając tym samym wiedzę. Najwłaściwsze wydaje się wybranie jednej grupy językowej. Na ten przykład można jednocześnie rozpocząć naukę francuskiego, hiszpańskiego oraz włoskiego. To dokładnie takie samo porównanie jak w przypadku języka polskiego, czeskiego i słowackiego. Bliźniaczo podobne pozwalają na szybsze i o wiele prostsze poznanie języka i prowadzenie konwersacji.

Jedyną barierą, z którą będzie trzeba się uporać jest rozróżnienie podobieństw jednak różnych dla poszczególnych języków. Jeśli to osiągniemy nauka będzie jedynie przyjemnością. Warto starać się przebywać w środowisku, które posługuje się tymi językami. Jeśli nie mamy takowej możliwości bardzo dobrym rozwiązaniem są kursy z konwersacją. W rzeczywistości wszystko leży w naszej głowie, w naszym podejściu i sposobie myślenia. Skorzystanie z nabytych, acz zakurzonych umiejętności znacząco ułatwi pierwsze kroki na obcobrzmiących krainach. Nie zawsze koniecznie trzeba zagłębiać się w zapisy gramatyczne. Jeśli potraktujemy tę naukę jako zabawę i ciekawą podróż w krótkim czasie dotrze do nas, że to pasja, której nie można przerwać.

Gdzie i z kim?
Po pierwsze trzeba podjąć decyzję jakie języki nas interesują. Nie każdy potrafi ocenić, czy ich wspólne uczenie się będzie rodziło jakieś trudności, dlatego dla wszystkich nie do końca zdecydowanych bardzo dobrym pomysłem jest znalezienie odpowiedniej szkoły językowej, w której z całą pewnością będzie nam łatwiej dokonać wyboru. Po wtóre uczyć się można wszędzie. Modnym staje się wspólne poznawanie nowych języków, czego przykładem jest gremialne zainteresowanie się nastolatków japońskim oraz angielskim. W grupie nie tylko raźniej, ale przede wszystkim motywacja jest o wiele większa.

Artykuł napisany przy współpracy z pracownikami szkoły języka angielskiego Lingualand.
  • autor: Redakcja

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?