Dwa lata temu podziękowano panu za pracę w MOSiRze przed trzecim ostatnim meczem półfinału play-off z AZS-em Katowice. Słychać wtedy było o konflikcie z zawodnikami.
 Konfliktów nie było, ale niektórzy koszykarze, chodzili do prezesów na skargę (śmiech). Samo rozstanie z klubem w takim momencie nie było przyjemna rzeczą. Wszystko odbyło się jednak kulturalnie, a ja szczerze życzyłem MOSiRowi awansu do I ligi.
 
 Teraz będzie pan łagodniejszy dla koszykarzy?
 Toku myślenia, postępowania nie zmieniłem. Despotą nie jestem, ale skoro wymagam dużo od siebie, chcę, aby tyle samo dawali z siebie zawodnicy.
 
 „Środowisko, koszykarskie w Krośnie jest trochę za miękkie” mówił pan swego czasu.
 Wszyscy się ciągle uczymy. Osoby kierujące klubem też wyciągnęły wnioski z ostatnich sezonów. Nie sądzę, aby teraz koszykarze chodzili na skargę. Uważam, że zawodnik powinien być wdzięczny, jeśli gra w poukładanym klubie, wszystko ma na czas. Dziś pozyskiwanie sponsorów, budowanie budżetu to ciężka sprawa.
 
 Po raz kolejny wchodzi pan do tej samej rzeki i cel jest znów taki sam. Awans.
 Zostawiłem w Krośnie dużo serca, pracy i chciałbym skończyć to, co nie udało się 2 lata temu. Lubię wyzwania, ambitne cele. Tylko wtedy praca ma sens.
 
 W Tarnowie nie miał pan szans się realizować? Unia była przecież w czubie tabeli II ligi.
 W Tarnowie doszło do niezrozumiałej sytuacji. – dobry wynik drużyny stał się problemem dla działaczy.
 
 Na razie wiadomo, że w drużynie zostaje Piotr Pluta. Kto do niego dołączy?
 Chciałbym, żeby zaistnieli gracze, którzy są związani z miastem, regionem. Zostaną między innymi Maciek Piątek, Łukasz Puścizna, Darek Oczkowicz. Do MOSiR-u po kilku latach wróci Sebastian Kamiński czyli także człowiek stąd.
 
 Problemem MOSiR-u w ostatnim sezonie była pozycja playmakera.
 Mam na oku doświadczonego rozgrywającego, który powinien z dobrym skutkiem pokierować drużyną.
 
 Co z podkoszowymi graczami?
 Mogę na razie powiedzieć, że Unii Tarnów przyjdzie Kamil Kamecki, jeden z lepszych młodzieżowców w lidze oraz Bartłomiej Lisowski. Generalnie szukam ludzi z charyzmą, którzy stworzą zespół walczaków. Nie może być tak, jak kiedyś, że gdy pojawiała się większa presja, niektórzy koszykarze bledli.
  
Żródło: Nowiny24.pl | Tomasz Ryzner
 Foto: sportkrosno.pl






		
		
		
	
			                        
Rozmowa z RYSZARDEM ŻMUDĄ, nowym trenerem II-ligowych koszykarzy MOSiR-u Krosno.



![W czwartek porywisty wiatr! Najgorzej będzie rano i przed południem [ALERT]](https://www.krosnocity.pl/media/k2/items/cache/82538c6ba7597ec8b98067c80a01a4fb_S.jpg)




























