Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Koniec strajku w PKS. Autobusy wyjeżdżają na trasy

  • autor: Piotr Dymiński
  • poniedziałek, 27, sierpień 2012 01:52
  • wielkość czcionki - - + +
  • Wydrukuj

Zakończono trwający od środy (22 sierpnia) strajk w krośnieńskim PKS. Związki zawodowe i właściciel (Starostwo Powiatowe) doszli do porozumienia. Poprzedzające je rozmowy były trudne i długotrwałe. O mediacje pomiędzy stronami poproszono posła Piotra Babinetza. Spełniony został jeden z postulatów związków zawodowych – odwołanie prezesa PKS.

REKLAMA


Ustalono też, że kolejnego strajku w PKS nie będzie co najmniej przez pół roku. To dobra wiadomość dla pasażerów - mówi starosta.

alt

Strajk w PKS trwał od środy (22.08.) od godziny 14.00 (Strajkuje PKS. Sytuacja jest dramatyczna). Był to efekt sporu zbiorowego, a bezpośrednią przyczyną strajku było dyscyplinarne zwolnienie z pracy przewodniczącego największego związku zawodowego w PKS, a zarazem przewodniczącego Komitetu Protestacyjno – Strajkowego: Eugeniusza Szczambury. Sytuację pogarszał fakt, że pracownicy PKS nie otrzymali pełnego wynagrodzenia, a jedynie zaliczki. Pieniądze wypłacono dopiero w piątek.

alt

Kolejne próby zawarcia porozumienia nie dochodziły do skutku. Na spełnienie jednego z głównych postulatów związkowców, czyli zwolnienia prezesa Roberta Sołka, zgoda była już w piątek (Strajk trwa. Brak porozumienia). Nie było jednak porozumienia co do pozostałych kwestii, przede wszystkim w sprawie przywrócenia do pracy przewodniczącego Eugeniusza Szczambury.

alt

Do kolejnych rozmów doszło tym razem z inicjatywy związków zawodowych – Przyjechali do mnie do domu i poprosili o „niezwłoczne podjęcie rozmów” - relacjonuje wydarzenia z soboty starosta Jan Juszczak.

alt
Kliknij na zdjęcie lub TUTAJ aby zobaczyć całe porozumienie

Tuż przed północą w niedzielę (26.08.) podpisano zawierające 5 punktów porozumienie pomiędzy Zarządem Powiatu Krosnieńskiego, a  Komitetem Protestacyjno – Strajkowym. Ze strony Zarządu Powiatu negocjacje prowadzili i podpisali porozumienie: starosta Jan Juszczak, wicestarosta Andrzej Guzik i członek Zarządu Jan Pelczar. Strony ustaliły:


1. Rada Nadzorcza PKS w Krośnie S.A. Odwoła z funkcji prezesa PKS w Krosnie S.A. Pana Roberta Sołka w dniu 26 sierpnia 2012 roku.

2. W dniu 26 sierpnia 2012 roku o godzinie 23.50 zakończony zostanie strajk okupacyjny w PKS w Krośnie S.A., a praca będzie podjęta w pełnym zakresie w dniu 27 sierpnia zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy.

3. Wykonujący czynności Przezesa Zarządu PKS w Krośnie S.A. Pan Piotr Masłowki nie wyciągnie konsekwencji służbowych wobec uczesników strajku.

4. Przewodniczący Komitetu Protestacyjno Strajkowego w PKS w Krośnie S.A. Pan Eugeniusz Szczambura zostanie niezwłocznie przywrócony do pracy w PKS w Krośnie S.A. Na mocy prawomocnego wyroku Sądu Pracy w pierwszej instancji pozytywnego dla powoda.

5. Spór zbiorowy zostaje zawieszony do momentu powołania nowego prezesa, jednak nie dłużej niż do końca 2012 roku, a przed upływem 6 miesięcy od dnia zawarcia niniejszego porozumienia strona związkowa nie podejmie strajku.

Pod taką treścią porozumienia podpisali się członkowie Komitetu Protestacyjno – Strajkowego i Zarząd Powiatu Krośnieńskiego.

W efekcie zawartego porozumienia nie będzie rozstrzygane czy strajk był legalny. Wojciech Jarząb, Zastępca Przewodniczącego Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ „Solidarność”, zapewniał, że strajk był legalny i nie obawia się stawianych przez starostę Jana Juszczaka zarzutów.

alt

Jednym z najtrudniejszych punktów rokowań była sprawa przywrócenia do pracy przewodniczącego Eugeniusza Szczambury. Związki Zawodowe jeszcze około godziny 23 stały na stanowisku, że dyscyplinarne zwolnienie przewodniczącego musi zostać wycofane. Po podpisaniu porozumienia Eugeniusz Szczambura stwierdził, że zrobił to dla dobra pracowników i przedsiębiorstwa. Zgodził się, by sprawę rozstrzygnął Sąd Pracy. Jego zdaniem zarządowi PKS nie zależało na przedsiębiorstwie, tylko na wyrzuceniu z pracy przewodniczącego NSZZ „Solidarność” – Po 35 latach uczciwej pracy – odczytał w oświadczeniu dla mediów Eugeniusz Szczambura. Następnie przeprosił pasażerów – Przepraszam wszystkich pasażerów, w imieniu pracowników PKS w Krośnie, za trudności w dotarciu do celu. Dziękuję księdzu Janowi i księdzu kapelanowi Solidarności za pomoc duchową w czasie strajku. Dziękuję wszystkim pracownikom za udział w strajku i stanie po stronie prawdy – mówił E. Szczambura. Na koniec życzył pracownikom, by prezes Robert Sołek więcej ich nie dręczył. Właścicielowi PKS życzył więcej rozsądku oraz podziękował mediom.

alt

Moderatorem, a zarazem mediatorem w rozmowach, był poseł PiS z Krosna Piotr Babinetz. - Ze względu na skalę problemów, bardzo silny konflikt i bardzo silne emocje, sprawa była bardzo trudna do rozwiązania – mówił poseł BabinetzWielokrotne długie rozmowy doprowadziły do sytuacji, w której strajk jest zakończony, a firma PKS S.A. w Krośnie ma szansę na przetrwanie i odbudowę swojej pozycji na rynku – podsumowywał poseł.

W rozmowach brał udział Wojciech Jarząb, Zastępca Przewodniczącego Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ „Solidarność” - To porozumienie jest trudnym porozumieniem i ciężko było do niego dojść – powiedział po wyjściu z sali Wojciech Jarząb. Jego zdaniem obie strony potrafiły wznieść się ponad własne ambicje i porozumiały się dla dobra przedsiębiorstwa. - Najtrudniejszym był punkt odwołania przewodniczącego „Solidarności” - powiedział Wojciech Jarząb. Jego zdaniem podstawy zwolnienia dyscyplinarnego „są wątpliwe”, a teraz przewodniczący E. Szczambura, do czasu wyroku Sądu Pracy, straci środki do życia.

alt

- To jest dobra wiadomość dla pasażerów, ale i dla pracowników – podsumowywał porozumienie Starosta Jan JuszczakKomunikacja rusza, takie są zapisy porozumienia – cieszy się Jan JuszczakMam nadzieję, że to porozumienie nauczyło nas wszystkich, że przyszłość powinna być lepsza – Starosta wyraził nadzieję, że PKS będzie funkcjonowało i utrzyma się na rynku – To godziny decydowały czy ta firma będzie, czy nie będzie – powiedział starosta na temat intensywności prowadzonych rozmów.

Piotr Dymiński
Fot. archiwum

  • autor: Piotr Dymiński

47 komentarzy

  • donek i bronek

    bo przedsiębiorstwo skarłowaciałe i upadające. Co prawda świadczące usługi dla społeczeństwa kilku powiatów, ale usługi ograniczone, bo wszem wiadomo, że wozi się głównie powietrze. Stało się tak dlatego, że poprzednie zarządy oraz wspomagające je ZZ nie zrobiły nic dla utrzymania dobrej kondycji przedsiębiorstwa. Liczyły się tylko partykularne interesy ważniaków trzymających stery przedsiębiorstwa. Ale przy okazji tej awantury uwidoczniła się jednak bardzo ciekawa rzecz. Otóż przewodniczący ZZ którzy doskonale dogadywał się z post esbeckim kierownictwem wcześniejszych zarządów, wpadł w szał wobec zmian w przedsiębiorstwie i ograniczaniu samowoli pracowników (konkretnie kierowców) a przede wszystkim z powodu odsunięcia go od stołu na którym zgromadzono resztki i przy którym chciał ucztować. Można domniemywać z dużym prawdopodobieństwem, że ujawniła się post esbecka agentura w Solidarności i PIS-e. Otóż jeden z działaczy , pozazdrościł fortun i pozycji jakich dorobili się inni agenci, postanowił coś obgryźć dla siebie z padliny upadłego zakładu (póki jeszcze nie śmierdzi).
    Czy hipoteza ta ma jakieś słabości?

    Zgłoś nadużycie donek i bronek środa, 29, sierpień 2012 20:19 Link do komentarza
  • donek i bronek

    Parafrazując twój post mogę napisać tak:
    Człowieku opamiętaj się w twoich wypowiedziach jest sam zarzut (bezpodstawny), zanim coś napiszesz nie wiedząc nawet co zaŻyj (tak należy pisać) sobie trochę oleum i jak już zmąd… (żebyś mi nie zarzucał jadu) to myślę że coś sensownego napiszesz.

    Zgłoś nadużycie donek i bronek środa, 29, sierpień 2012 19:36 Link do komentarza
  • ...

    Z bardzo błachego powodu.

    Zgłoś nadużycie ... środa, 29, sierpień 2012 18:40 Link do komentarza
  • wnuczek

    P.Przewodniczący twierdzi,że przepracował uczciwie 35 lat.
    Puknij się pan w pierś i jeszcze raz przemyśl co pan mówisz.Księdzu dziękuje,a robił do tej pory to,co inni.
    A co inni robili,to wiedzą doskonale.Byle normy nie zaniżać,a będzie dobrze.Zależy dla kogo.Dla własnej kieszonki,zcy przedsiębiorstwa?

    Zgłoś nadużycie wnuczek środa, 29, sierpień 2012 18:38 Link do komentarza
  • .

    Po przeanalizowaniu wypowiedzi jakie pojawiały się na forum dotyczących oczekiwań związkowców z PKS, wyłania się zapotrzebowanie na nowego prezesa, który spełni następujące warunki – pakiet minimum:
    1.będzie słuchał poleceń przełożonych, tj. pana Majchrowicza, Szczambury i Jarząba,
    2.zapewni jednorazowy wzrost przeciętnego wynagrodzenia w PKS do poziomu średniej krajowej,
    3.złoży zobowiązanie corocznego wzrostu wynagrodzeń na poziomie 2 x inflacja z roku poprzedniego,
    4.rozszerzy przywileje pracownicze w przewozach bezpłatnych dla pracowników i członków ich rodzin na minimalnym poziomie do 5 pokolenia,
    5.zapewni działaczom związkowym możliwość dożywotniej pracy w PKS do emerytury lub renty oraz umożliwi zatrudnianie członków ich rodzin na stanowiskach wskazanych przez związek,
    6.nie będzie wyciągał konsekwencji w przypadku stwierdzenia nadużyć przez pracowników,
    7.obniży ceny biletów do poziomu poniżej cen konkurencji,
    8.zdominuje rynek przewozów lokalnych i dynamicznie rozszerzy rynek przewozów krajowych i międzynarodowych,
    9.w okresie swojej kadencji zmodernizuje park autobusowy wymieniając min 80% taboru,
    10.odzyska i utrzyma płynność finansową na poziomie zapewniającym spełnienie oczekiwań z powyższych punktów.
    Nowemu prezesowi życzę pomyślności w realizacji celów i nadziei w nim pokładanych.

    Zgłoś nadużycie . środa, 29, sierpień 2012 13:06 Link do komentarza
  • bronek

    Czlowieku opamietaj sie w twoich wypowiedziach jest sam jad,zanim cos napiszesz nie wiedzac nawet co zarzyj sobie tak czesto reklamowany w tv.Nervosol i jak juz sie uspokoisz to mysle ze cos sensownego napiszesz

    Zgłoś nadużycie bronek wtorek, 28, sierpień 2012 23:50 Link do komentarza
  • donek i bronek

    Szybko zniknie ci ten wspaniały nastrój, bo to wy będziecie uciekać przed dyrektorem. Ja na jego miejscu, przez te pół roku, zrobiłbym z was sito! I nie żeby się mścić, broń boże, wystarczy być skrupulatny i obowiązkowy. Zresztą za to dostaje pieniądze.

    Zgłoś nadużycie donek i bronek wtorek, 28, sierpień 2012 19:11 Link do komentarza
  • zeki

    Oczywiście że powinien zarabiać więcej ale nie 10x tylko np 3x wiecej. Apropo odpowiedzialności to rzadko kiedy prezes ponosi sankcje za doprowadzenie firmy do upadku. Tak jak i władze państwowe w razie kryzysu i bankructwa państwa nie poniosą konsekwencji. Bo kto za to zapłaci??? Oni? Czy my podatnicy?

    Zgłoś nadużycie zeki wtorek, 28, sierpień 2012 14:44 Link do komentarza
  • bronek

    Podejrzewam ze p.Dyrektor tez opusci nasz firme .Ito mi sie wydaje ,ze to bedzie dosyc szybko.Ale p.Dyrektor ma doswiadczenie w ucieczce.Szkoda ze tak pozno wykazal sie talentem szybkobiegacza uciekajac przed zaloga,bo gdyby ktos wczesniej.dostrzegl jego zdolnosci mial by szanse zalapac sie do skladu na Igrzyska Olimpijskie,a tak trzeba bedzie uciekac tylko w kierunku .Jasla

    Zgłoś nadużycie bronek wtorek, 28, sierpień 2012 14:15 Link do komentarza
  • .

    To porozumienie wcale nie rozwiązuje, żadnego problemu. Bez wewnętrznej przebudowy PKS i zmiany wizerunku w otoczeniu ten relikt dawnych czasów i tak upadnie. Upadnie tym szybciej im bardziej aktywna będzie rola solidarności z Machrowiczami, Szczamburami, Jarząbami i innymi tego typu osobami, którzy potrafią tylko żądać i mącić, a o zarządzaniu nie mają zielonego pojęcia.

    Starosta już teraz powinien myśleć o alternatywie w przewozach osobowych na terenie powiatu aby szantaż związkowy się nie mógł powtórzyć.

    Zgłoś nadużycie . wtorek, 28, sierpień 2012 11:47 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj