Ranne dziecko, uszkodzona karoseria, rozbita przednia szyba i zdemolowane wnętrze passata, to efekt uderzenia bryły lodu, która spadła z naczepy ciężarówki. Szczęśliwym trafem, nikt nie siedział na fotelu obok kierowcy. Tutaj zniszczenia były bowiem największe. Wyjaśnieniem szczegółów i przyczyn wypadku, zajmują się aktualnie policjanci z komisariatu w Jedliczu.
Z poważnymi poparzeniami trafił do szpitala kierowca ciężarówki, w której doszło do wybuchu gazu. Najprawdopodobniej stało się to w chwili, kiedy mężczyzna zapalał papierosa. Aktualnie policjanci wyjaśniają szczegóły tego zdarzenia.
Użycia piaskarek wymagała neutralizacja kilkuset litrów oleju napędowego, który wylał się na drogę z jadącej ciężarówki. Przyczyną wycieku była awaria zamontowanego w samochodzie trzeciego, dodatkowego zbiornika. Kierowca nie miał również założonej tarczy tachografu.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA














![Przepchać podwyżkę za śmieci „tylnymi drzwiami”? Radny komentuje [FILM]](https://www.krosnocity.pl/media/k2/items/cache/13ba5af4e141ca44fcf1cb4382e00d29_S.jpg)
























