O włos od tragedii. Dwoje dzieci trafiło do szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. Na miejscu interweniowała straż pożarna i pogotowie.

Dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci zostały przewiezione do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło w sobotę w nocy, w jednym z mieszkań przy ul. Hutniczej w Krośnie.

W piątek rano w jednym z krośnieńskich domów znaleziono ciało mężczyzny. Strażacy ustalili, że w budynku było niebezpiecznie wysokie stężenie tlenku węgla.

Rodzina wezwała pogotowie do 7-latka, który po kąpieli stracił przytomność. Strażacy stwierdzili podwyższony poziom tlenku węgla. Przyczyną mogło być nieprawidłowe podłączenie junkersa do przewodu kominowego.

Od początku września w Polsce zanotowano ponad 600 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. W efekcie zmarło 14 osób, a ponad 200 zostało poszkodowanych. Służby ratownicze zalecają dbanie o odpowiednią wentylację oraz używanie - uznawanych za najskuteczniejsze zabezpieczenie - czujników tlenku węgla.

W ubiegłym tygodniu mieszkanka Podniebyla wezwała policję, twierdząc, że ktoś ją celowo podtruwa. Na miejscu okazało się, że przewody spalinowe piecyka gazowego podpięte są nieprawidłowo, groźny czad dostawał się bezpośrednio do mieszkania.

Omal nie doszło do tragedii podczas rozpalania piecyka przez 73-letniego mieszkańca Rzepnika (gmina Wojaszówka). Mężczyzna najprawdopodobniej użył benzyny. Płomień z pieca wydostał się na zewnątrz powodując obrażenia i zapalając znajdujące się w pobliżu ubrania. Rozpoczyna się sezon grzewczy, a z nim typowe zagrożenia związane z „cichym zabójcą” – czadem i pożarami. Apelujemy o rozwagę i ostrożność.