Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Dwie historie - Świet(l)ne Miasto Krosno

Dwie historie - Świet(l)ne Miasto KrosnoDrugi już raz w swej historii Miasto Krosno organizuje imprezę, która ma na celu przybliżenie mieszkańcom miasta i jego okolic postaci Ignacego Łukasiewicza oraz znaczenia jego wynalazku. W tym roku happening organizowany przez UM, podczas którego rozświetlona zostanie ostatnia lipcowa noc odbędzie się pod hasłem „Dwie historie”.

REKLAMA


31 lipca 1853 roku w szpitalu we Lwowie odbyła się pierwsza na świecie operacja nocna z wykorzystaniem lampy naftowej – wynalazku, opracowanego przez Ignacego Łukasiewicza. Jest to data symboliczna, ponieważ ten dzień jest uznawany powszechnie za oficjalne narodziny przemysłu naftowego.

 

Co nas czeka? 

 

- Plenerowa wystawa sprzętu górniczego i eksponatów muzealnych na Rynku (16.00 – 19.00)

- Wystawa lamp naftowych w Muzeum Podkarpackim (16.00 – 19.00)

- Dobranocka na rynku – spektakl dla dzieci (scena przy studni na krośnieńskim rynku) (początek 19.00)

- Koncert Miejskiej Górniczej Orkiestry Dętej (scena przy studni) (początek 20.00)

- Rozpalenie lampy naftowej na pomniku Łukasiewicza (20.30)

- Przemarsz na rynek – happening (20.40)

- Widowisko „Jak to ze światłem bywało” grupy warsztatowej Teatr na Bruku (warsztaty organizowane przez RCKP) (początek 20.50)

- Wystąpienie Prezydenta Miasta (21.20)

- MAGICZNY POKAZ ŚWIETLNY (21.30)

- Diaporama ze zdjęciami Krosna 

- Iluminacja szperacza i fajerwerki serpentynowe

- Pokaz filmu „Lata dwudzieste, lata trzydzieste...” (początek 22.00)

 

Dwie historie - Świet(l)ne Miasto Krosno

 

WIDOWISKO GRUPY WARSZTATOWEJ TEATR NA BRUKU „JAK TO ZE ŚWIATŁEM BYWAŁO”

 

TEATR NA BRUKU tworzy grupa młodzieży, której fascynacja teatrem nie kończy się na roli widza, ale podąża dalej w poszukiwaniach własnych środków wyrazu. 

 

Prowadzone od 20 lipca pod okiem profesjonalistów, warsztaty teatralne ewoluują w kierunku widowiska oplecionego wokół lightmotivu światła. Nie znamy jeszcze ostatecznej formy widowiska, wiemy jednak, że warsztatowe grupy okupują od rana do wieczora sale i halle RCKP,  wzmagając się z materią teatru.

 

Podpatrzyliśmy już pierwsze elementy scenografii i kostiumu – wielkie maski ptaków, co daje nam prawo przypuszczać, że jednym z wątków widowiska będzie historia Prometeusza. 

 

Dwie historie - Świet(l)ne Miasto Krosno

 

W pracowniach RCKP pojawiły się wyczarowane z kartonu fragmenty greckiej kolumnady. Znak to, że jakiś fragment mitologii nabiera bardzo konkretnego kształtu.

 

To już trzecia realizacja teatralnej grupy warsztatowej TEATR NA BRUKU. Krośnieńskiej publiczności bardzo podobało się widowisko „Raj mrówek” sprzed dwóch lat. Trudniejsza tematykę zespół wybrał w zeszłym roku, opowiadając o zmaganiach człowieka z żywiołem. Widowiska, zgodnie z nazwą wybraną przez grupę, były odegrana na krośnieńskim Rynku.

 

Na tegoroczne „Świetlne miasto” składa się wiele wątków.

 

Będzie to czas i miejsce zaprezentowania widowiska „Jak to ze światłem bywało”. Teatralna młodzież wyruszy pochodem spod pomnika Ignacego Łukasiewicza o 20.40. Będzie to już prolog ulicznego spektaklu. Na krośnieńskim Rynku, na trzech odrębnych platformach, zobaczymy dalszą część historii światła. 

 

{Mosmodule module=Banner Bilbord}

 

Szczególnie serdecznie zapraszamy (w piątek 31 lipca) na Rynek młodzież – przyjdźcie zobaczyć swoich znajomych, koleżanki, kolegów. 

 

Pozwólcie się oczarować magii światła i dźwięków wkomponowanych w architekturę krośnieńskiego Rynku. 

Zobaczcie, że Krosno to naprawdę Świet(l)ne Miasto.

 

MAGICZNY POKAZ ŚWIETLNY DO POEMATU SYMFONICZNEGO MIECZYSŁAWA KARŁOWICZA „STANISŁAW i ANNA OŚWIECIMOWIE”

 

Krośnieński rynek rozbłyśnie ferią światła ilustrującego lokalną love story – historię miłości rodzeństwa Anny i Stanisława Oświęcimów.

 

Stanisław Oświęcim, dworzanin króla Władysława IV, oraz jego przyrodnia siostra, Anna, są bohaterami legendy, związanej z kaplicą rodziny Oświęcimów przy kościele franciszkańskim w Krośnie. Dzieje ich miłości, ze względu na bliskość pokrewieństwa, miały zawsze posmak skandalu. 

 

Stanisław dla uzyskania od papieża pozwolenia na ślub z przyrodnią siostrą wyjeżdża do Rzymu, jednak po powrocie do domu zastaje ukochaną umierającą z braku wieści od niego lub z radości na widok dyspensy. 

 

Inna wersja mówi, że Anna nie doczekała powrotu ukochanego i zmarła w dość niewyjaśnionych okolicznościach.

 

Jak mówi podanie, Stanisław niedługo przeżył siostrę. Wystawił poświęconą jej tylko, wspaniałą kaplicę, i kazał ustawić w centrum krypty grobowej dwie trumny obok siebie, dla siebie i dla siostry; ponieważ zaś jej zwłoki nie ulegały rozkładowi, kazał w trumnie wyciąć okienko i oszklić, żeby móc podziwiać nie gasnącą mimo zgonu urodę Anny. 

 

Uważa się, że to właśnie przedwczesna śmierć Anny, a także uroda i serdeczny napis, jaki Stanisław kazał wyryć na grobie siostry, legły u podstaw romantycznej legendy o ich miłości. 

 

Legenda o Stanisławie i Annie Oświęcimiach była wielokrotnie opracowywana w XIX w. 

 

Już w 1812 pojawiają się pierwsze wzmianki, a w 1838 roku cała historia została opisana w czasopiśmie "Przyjaciel ludu". S. Jaszowski napisał na ten temat romans "Stanisław z Kunowej i Anna, księżniczka Oświęcimska"), po nim M. Bołoz-Antoniewicz poemat dramatyczny "Anna Oświęcimówna". M.Ryszard wiersz "Stanisław i Anna Oświęcimowie"), Jadwiga Żylińska opow. "Kaplica Oświęcimów"; pewne odniesienia do legendy znajdują się w powieści "Murdelio" Z. Kaczkowskiego. 

 

Legenda stała się tematem grafik Artura Grottgera, szkicu "Oświęcim przy zwłokach siostry", Jana Matejki, a także obrazu Stanisława Bergmana "Stanisław Oświęcim przy zwłokach Anny", który natchnął Mieczysława Karłowicza do skomponowania poematu symfonicznego pt. "Stanisław i Anna Oświecimowie".

 

Dla muzycznej prezentacji miłosnego dramatu Oświęcimów, obrał Karłowicz swobodna formę sonatową, silnie skontastowaną, rozwijającą się w gwałtownych spięciach i konfliktach, wyładowaniach ekspresji. 

 

W oryginalnym nagraniu Warszawskiej Orkiestry Symfonicznej pod dyrekcją Jacka Kasprzyka utwór trwa ponad 23 minuty. Do widowiska wykorzystane zostały fragmenty składające się na 8 minut ilustracji muzycznej.

 

Katarzyna Janocha, Laura Michelis,
Małgorzata Baranowska-Mika, RCKP

Foto: Tomasz Zajdel

  • autor: KJ, LM, MB-M, RCKP

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj