Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Wymęczone zwycięstwo w meczu z Izolatorem

W ostatnim meczu sezonu Karpaty pokonały na własnym stadionie Izolatora Boguchwała 2:1. Mecz nie stał na wysokim poziomie, gra “biało – niebieskich” pozostawiała wiele do życzenia, na szczęście nie szwankowała skuteczność. Pierwsza bramka padła po rzucie karnym podyktowanym za faul na Robercie Drągu. Skutecznym egzekutorem okazał się Bartłomiej Buczek, a dodatkowo czerwoną kartkę otrzymał Witold Kwaśny. Izolator grając w “dziesiątkę” zdołał wyrównać po skutecznej główce Tomasza Płonki. Wynik meczu ustalił Marcin Włodarski wykańczając podanie Łukasza Śliwińskiego.

REKLAMA


Jeśli ktoś myślał, że Izolator mający już pewne utrzymanie odpuści Karpatom to spotkanie to się bardzo pomylił. Gdyby inne grające już “o nic” drużyny walczyły w każdym meczu, tak jak dziś rywale Karpat tabela na koniec sezonu mogłaby się znacznie różnić od obecnej. Momentami wydawało się, że to właśnie goście mają nóż na gardle.

Początek meczu należał do Izolatora, gospodarze jakby spięci stawką tego meczu nie potrafili skutecznie zaatakować bramki rywali. W 6 minucie niecelnie z wolnego (25 m) uderzał Iwanowski, dwie minuty później po stracie piłki przez Karpaty goście przeprowadzili szybką akcję i strzał głową Porady przeleciał obok słupka. Karpaty pierwszą akcję przeprowadziły dopiero w 12 minucie, ale od razu skuteczną. Prostopadłą piłkę otrzymał Drąg, wyszedł sam na sam z Kwaśnym i kiedy go mijał bramkarz gości złapał zawodnika Karpat za nogi. Sędzia słusznie podyktował rzut karny i dodatkowo ukarał faulującego czerwoną kartką. “Jedenastkę” skutecznie wykorzystał Bartłomiej Buczek. Trzy minuty później mogło być 2:0, w piłkę nie trafił Marek Czopko, przejął ją Buczek, ale gdy oddawał strzał poślizgnął się i nieczysto trafił w piłkę. W 19 minucie niecelnie zza pola karnego strzelał Paweł Sedlaczek i po tej akcji krośnianie jakby stanęli. Izolator przeszedł do ataku, w 30 minucie Piotr Hajduk jeszcze obronił strzał Beresia, jednak siedem minut później był już bezradny. Z wolnego dośrodkował Domin, a piłka spadła wprost na głowę Płonki i było 1:1. Chwilę po wyrównaniu Karpaty mogły wyjść na prowadzanie. Buczek ograł w polu karnym rywala i wyłożył piłkę na 12 metr do Sienickiego, ten został jednak zablokowany. W 45 minucie z wolnego uderzał Krzysztof Sierżęga, ale piłka poszybowała nad bramką.

Drugą połowę Karpaty rozpoczęły z większym animuszem, tuż po wznownieniu Marcin Włodarski dośrodkował po ziemi wzdłuż pola karnego, ale bramkarz chwycił piłkę. Minutę później strzał Sienickiego z 18 minął światło bramki. W odpowiedzi Izolator przeprowadził szybką kontrę, Cupryś dokładnie dograł z prawej strony na środek pola karnego, a Płonka uderzył z pierwszej piłki metr nad poprzeczką. W kolejnych minutach było sporowa walki, ale sytuacji jak na lekarstwo, nicelnie strzelali Bereś i Sedlaczek. Dopiero w 76 mnucie krośnianie przeprowadzili decydującą akcję meczu. W pole karne przesunął się obrońca Marcin Włodarski i otrzymał dokładne podanie od Łukasza Śliwińskiego. Piękny szczupak, strzał, piłka odbija się od słupka i wpada do siataki! 2:1 i ogromna radość w obozie gospodarzy! Izolator posawił wszystko na jedną kartę i zaatakował. W 80 minucie strzał Karwata zablokował Śliwiński, kilkanaście sekund później Płonka mając przed sobą tylko Hajduka nie wykorzystał dogodnej okazji strzelając obok słupka. W 87 minucie błąd Paszka, który wypuścił piłkę mógł wykorzystać Buczek, ale bramkarz gosci szybko naprawił swój błąd. Izolator mógł jeszcze wyrównać w 88 minucie, ale strzał głową Marka Czopko przeleciał metr nad poprzeczką.
 

Więcej przeczytasz na www.sportkrosno.pl
Żródło: Karpatykrosno.net
Foto: Karpatykrosno.net

  • autor: Karpatykrosno.pl

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj