W trakcie wyścigu na 1/4 mili na krośnieńskim lotnisku, 27-letni kierowca BMW stracił kontrolę nad pojazdem, który wypadł z toru i uderzył w widzów, raniąc 18 osób, w tym dzieci i nastolatków. W odpowiedzi na to zdarzenie krośnieńska policja, prowadząca śledztwo pod nadzorem prokuratury, zwróciła się z pilnym apelem do wszystkich, którzy byli świadkami wypadku lub posiadają materiały dokumentujące jego przebieg.
Funkcjonariusze szczególnie proszą o zdjęcia i nagrania wideo, które mogły uchwycić moment kolizji lub okoliczności ją poprzedzające. „Każdy materiał może być kluczowy dla wyjaśnienia tej sprawy” – podkreślił komisarz Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie. Policja zachęca do kontaktu osobistego w siedzibie komendy przy ul. Lwowskiej 28, telefonicznego pod numerami 47 82 96 310 lub 47 82 96 312, a także mailowego na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
. Zgłoszenia można również kierować do dowolnej jednostki policji w kraju.
Apel policji ma na celu zebranie jak największej liczby dowodów, które pozwolą ustalić, czy wypadek był wynikiem błędu kierowcy, usterki technicznej pojazdu, czy też niedociągnięć w zabezpieczeniu imprezy. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca był trzeźwy, ale śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych. Materiały od świadków mogą okazać się kluczowe dla odtworzenia pełnego obrazu zdarzenia i określenia odpowiedzialności.
W mediach społecznościowych, w tym na platformie X, mieszkańcy Krosna i okolic aktywnie wspierają apel policji, udostępniając informacje i zachęcając do przekazywania nagrań. „Każdy, kto ma jakiekolwiek wideo, powinien pomóc” – napisał jeden z użytkowników. Śledztwo jest w toku, a zebrane materiały mogą rzucić światło na przyczyny tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością.