Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Zabieg dający nowe życie

W Krośnie przeprowadzono kolejne zabiegi leczenia zaburzeń rytmu serca za pomocą nowoczesnej, małoinwazyjnej metody ablacji. Pierwszy taki zabieg na Oddziale Kardiologii Inwazyjnej „Intercard” w krośnieńskim szpitalu odbył się 6 grudnia 2012, między innymi u 18-letniej pacjentki z częstoskurczem mięśnia sercowego. Kolejne przeprowadzono w miniony piątek, 18 stycznia br.

REKLAMA


alt

Oddział Kardiologii Inwazyjnej “Intercard” w krośnieńskim szpitalu rozszerzył zakres świadczonych usług o zabiegi ablacji serca. Krosno jest czwartym ośrodkiem w województwie podkarpackim gdzie jest on wykonywany. Podobne zabiegi przeprowadzane są w: Sanoku, Przemyślu i Rzeszowie.

- Cieszymy się, że ośrodek kardiologiczny w Krośnie zapewnia pacjentom pełne spektrum możliwości diagnostycznych i leczniczych w zawale serca, stabilnej chorobie wieńcowej oraz zaburzeniach rytmu serca, tak jak wiodące centra kardiologiczne w kraju – podkreśla dr Janusz Szczupak, ordynator Oddziału Kardiologii “Intercard” w szpitalu w Krośnie.

alt

Arytmia zwykle związana jest z wrodzonymi elektrycznie wadami serca lub z uszkodzeniem mięśnia sercowego w przebiegu innych chorób, a także w procesie starzenia się. Jak się okazuje, bardzo często jest to choroba dziedziczna.

Średnio u jednego pacjenta na tysiąc występuje częstoskurcz węzłowy. Na Podkarpaciu zaburzenie występują od 2 do 5 procent przypadków. Te, które mogą być leczone skutecznie ablacją, stanowią około 2%.

alt

Do arytmii serca należą te częstoskurcze, które występują codziennie oraz te, które pojawiają się napadowo raz na jakiś czas (raz na miesiąc, raz na pół roku) - mówi dr Sebastian Stec, elektrokardiolog ablacyjny z krośnieńskiego oddziału „Intercard”.

Częstymi objawami arytmii jakie występują u pacjentów są omdlenia oraz nagłe zatrzymanie krążenia. Zaburzenia te powodują pogorszenie jakości życia, uniemożliwiają pracę, wysiłek fizyczny, czy ogólne funkcjonowanie. Zaburzenia te mogą spowodować udar mózgu, niewydolność pracy serca czy zawał mięśnia sercowego. Wszystkie podlegają konsultacji i kalifikacji do zabiegu ablacji metodą inwazyjną. Choroba występuje zarówno u dzieci,  jak i u osób dorosłych - dodaje dr Sebastian Stec.

alt

Częstoskurcz mięśnia sercowego leczono dotychczas farmakologicznie oraz przez częste hospitalizacje, które były wynikiem zaburzeń, zasłabnięć oraz omdleń. Niektóre z arytmii leczono mocnymi lekami, które miały niepożądane działania mogące prowadzić do nagłego zgonu z powodu nieprawidłowości elektrycznych w sercu.

W tej chwili na całym świecie dąży się do tego, aby wyeliminować arytmie metodą ablacji, nie narażając chorego na długotrwałe leczenie tabletkami.

Choroba dotyczy każdego, szczególnie ludzi młodych oraz tych,którzy pracują w zawodach wysokiego ryzyka,np. strażacy, policjanci. To właśnie oni nie powinni zażywać leków tylko być wolni od długotrwałego leczenia, poczucia choroby i mieć zapewnioną możliwość wyleczenia od pierwszego zabiegu - mówi dr Sebastian Stec.

alt

Ablacja szansą na nowe życie
Ablacja to małoinwazyjna metoda leczenia najcięższych postaci zaburzeń rytmu serca, zagrażających życiu pacjentów.
Precyzyjnej lokalizacji patologicznej tkanki, w której powstaje nieprawidłowy impuls, dokonuje się w procesie mapowania serca z wykorzystaniem techniki obrazowania 3D. Pozwala to na ograniczenie promieniowania rtg używanego w czasie zabiegu oraz umożliwia bardzo precyzyjne określenie mechanizmu arytmii i wyznaczenie miejsca najbardziej istotnego dla powodzenia zabiegu.

alt

Zabieg polega na wprowadzeniu poprzez tętnicę udową specjalnych elektrod do serca i odbieraniu potencjałów elektrycznych w sercu. Mięsień pracuje tak naprawdę jako urządzenie elektryczne i jako pompa, w którym to może dochodzić do zwarcia elektrycznego zwanego arytmią.

Na podstawie badania potencjałów elektrycznych w sercu lokalizowane jest miejsce powstania zaburzenia. W czasie zabiegu dochodzi do podgrzania (do kilkudziesięciu stopni) tkanki serca odpowiadającej za powstawanie arytmii. Zabieg jest zazwyczaj bezbolesny i trwa około 1 godziny. Większość pacjentów niezwykle szybko po zabiegu powraca do pełni normalnych aktywności życiowych.

Jeśli chodzi o ryzyko zabiegu, to występuje ono od 1 do 2 % powikłań. Głównie są to powikłania miejsc nakłucia żyły. Natomiast jeśli jest doświadczony zespół i zabieg wykonywany jest na bardzo dobrym sprzęcie to ryzyko powikłań takich ogólnych, wewnątrz-sercowych jest małe - mówi dr Sebastian Stec. Te komputerowe systemy trójwymiarowe pozwalają bardzo dokładnie i szczegółowo w każdej sekundzie oceniać gdzie jest położenie elektrody. Dzięki temu ryzyko powikłań jest zminimalizowane. Mamy bardzo dobre doświadczenie i bardzo zgrany zespół, który pilnuje na każdym etapie, żeby tych powikłań nie było– dodaje Stec.

Intercard
Oddział Kardiologii Inwazyjnej "Intercard", mieszczący się w budynku Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II, zapewnia 24-godzinną, wysokospecjalistyczną opiekę nad pacjentami z chorobą niedokrwienną serca, a w szczególności z ostrymi zespołami wieńcowymi.

alt

W oddziale wykonywane są zabiegi diagnostyczne i naprawcze w zakresie tętnic wieńcowych. Wszystkie usługi świadczone są w ramach kontraktu z NFZ. Oddział ściśle współpracuje z Instytutem Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, Oddziałem Kardiochirurgii Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, oddziałami rehabilitacji kardiologicznej oraz oddziałami Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie.

Mateusz Głód
Fot. Łukasz Jaracz

  • autor: Mateusz Głód

6 komentarzy

  • kazek

    "Trudno powiedzieć co autor miał na myśli" . Czyli autor nie bardzo wie o czym pisze.Domyślałem się że chodzi o impulsy nerwowe,ale tam pisze wyraźnie"z wrodzonymi elektrycznie wadami serca",a tego nie można interpretować inaczej.

    Zgłoś nadużycie kazek wtorek, 22, styczeń 2013 16:30 Link do komentarza
  • Rafal1

    Mogą być wrodzone wady mięśnia serca - mięśniowe, zastawek zastawkowe, no i układu wytwarzającego i przewodzącego impulsy nerwowe w sercu - w skrócie- elektryczne. A co do częstości występowania to trudno powiedzieć co autor miał na myśli, częstoskurczów węzłowych pewnie niema az tak duzo ale wszystkich arytmii biorac pod uwage cala populacje to będzie z dziesięć procent

    Zgłoś nadużycie Rafal1 wtorek, 22, styczeń 2013 11:05 Link do komentarza
  • po ablacji

    Tym Lekarzom można zaufać w 100%, dr Stec oraz cały jego zespół to fantastyczni ludzie, którzy oprócz ogromnej wiedzy i doświadczenia, oferują swoim pacjentom wiele ciepła, zrozumienia i zainteresowania. Pacjenci z Krosna i okolic mają wielkie szczęście i ogromną szansę na nowe życie.

    Zgłoś nadużycie po ablacji poniedziałek, 21, styczeń 2013 14:08 Link do komentarza
  • kazek

    Ja chciałem powiedzieć,że według mnie to bzdury.Tam miało być pewnie genetycznie,no i pewnie w jednym przypadku pomylono promile z procentami.No ale przecież to siyśtko jedno, jak mówi mój wnuk.

    Zgłoś nadużycie kazek poniedziałek, 21, styczeń 2013 02:17 Link do komentarza
  • wiesiek098

    Myślę że człowiek nie zawsze musi wszystko wiedzieć.No,a rozunieć to też potrzeab wiedzy....
    Ja powiem tak że co do lekarzy - to raczej potrzebne jest zaufanie.Oczywiście do ich wiedzy.....

    Zgłoś nadużycie wiesiek098 poniedziałek, 21, styczeń 2013 00:53 Link do komentarza
  • kazek

    "Średnio u jednego pacjenta na tysiąc występuje częstoskurcz węzłowy. Na Podkarpaciu zaburzenie występują od 2 do 5 procent przypadków."
    Średnio 1 na 1000 a u nas 2-5 na 100 ?
    "Arytmia zwykle związana jest z wrodzonymi elektrycznie wadami serca"
    Nie rozumiem co to są elektrycznie wrodzone wady.

    Zgłoś nadużycie kazek poniedziałek, 21, styczeń 2013 00:30 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj