Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Samochód uderzył w dom. Jedna osoba nie żyje, dwie są w ciężkim stanie [FOTO]

Samochód uderzył w dom. Jedna osoba nie żyje, dwie są w ciężkim stanie [FOTO] Fot. Krosno112.pl

Jedna osoba nie żyje, dwie są w ciężkim stanie po wypadku w miejscowości Krościenko Wyżne. Samochód osobowy uderzył w dom.

REKLAMA


Do zdarzenia doszło w niedzielę (20.03), około godziny 6 rano na ul. Północnej w Krościenku Wyżnym. Jak informuje bryg. Mariusz Kozak z KM PSP w Krośnie, kierujący pojazdem marki BMW jadąc w stronę DK19, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu, uderzył najpierw w wyjazd z posesji, następnie w ogrodzenie i w część murowaną budynku mieszkalno-gospodarczego, odbił się od niego i zatrzymał na środku drogi.

Autem jechały trzy młode osoby, mężczyzna w wieku 19 lat i dwie kobiety w wieku 20 lat.

Siła uderzenia była bardzo duża. Mężczyzna i jedna z kobiet zostali wyrzuceni z pojazdu, a pasażerka siedząca na przednim fotelu pasażera została uwięziona. Elementy samochodu oraz jego wyposażenia porozrzucane były na kilkanaście metrów.

- Najbardziej poszkodowanym był nieprzytomny mężczyzna, wyrzucony z pojazdu na około 15 m, miał oderwaną nogę i mocno krwawił - relacjonuje bryg. Mariusz Kozak.

Dwie kobiety były przytomne, jednakże z poważnymi obrażeniami. Strażacy przy użyciu urządzeń hydraulicznych ułatwili dostęp do uwięzionej pasażerki i pod nadzorem ratowników medycznych ewakuowali ją z pojazdu.
 
Pomimo wysiłku lekarzy, kierowca samochodu zmarł w szpitalu.

Jak informuje portal Krosno112.pl, w pobliżu wraku znaleziono butelki po alkoholu, jednak na miejscu zdarzenia ciężko było ustalić, czy poszkodowane osoby były pod jego wpływem.
 
W akcji brały udział trzy zastępy straży pożarnej, Policja i trzy zespoły pogotowia ratunkowego. Policja ustala okoliczności tragicznego zdarzenia.

Zobacz także: Prokuratura ustala przyczyny wypadku, dziś sekcja zwłok 19-latka

red.
Fot. Krosno112.pl

  • autor: red.

47 komentarzy

  • bożentka

    Ug jesteś ratownikiem - prawda?
    Wyrazy współczucia dla rodziny. Brawura brawurą, to ustali Policja. Można teraz wysuwać rożne hipotezy. Niestety zginął człowiek, który miał przed sobą życie.

    Zgłoś nadużycie bożentka niedziela, 20, marzec 2016 17:25 Link do komentarza
  • silver

    @ug, masz rację, sory że tak wyskoczyłem. Rozumiem też fakt, że Ci ludzie powinni być docenienie, bez względu czy pobierają za to honorarium czy nie. Praca pracą, powołanie, powołaniem. W tym zawodzie nie powinno się "nie chcieć" robić jak w innych. Każda sekunda ma ogromne znaczenie dla poszkodowanej osoby, a każdy wkład personelu, czy to z załogi karetki, zastępu straży czy w szpitalu, może mieć decydujący wpływ na zdrowie lub życie. Dlatego ukłony dla tych ludzi!

    Zgłoś nadużycie silver niedziela, 20, marzec 2016 17:21 Link do komentarza
  • ug

    Nie świruję.
    Pisze się... - no właśnie - pisze się - tak dawniej pisano i kolejne pokolenia dziennikarzy powielają te same schematy i slogany.
    Dobrze, że oduczyli się pisać o sanitariuszach w karetkach.
    Dziennikarze powinni dbać o poprawność i unikanie pomyłek :) Dlatego moja uwaga - praca w szpitalu to nie tylko praca lekarza. Tylko dużo większej grupy, w której lekarz jest tylko jednym z jej elementów.

    Zgłoś nadużycie ug niedziela, 20, marzec 2016 16:41 Link do komentarza
  • silver

    @ug, pracujesz w służbie zdrowia co Cię tak to boli? Po prostu media tak piszą. Może jeszcze mają w punktach wymienić stanowiska, zespół? Oczywiście, zespół pogotowia pierwszy ratuje życie i zdrowie na miejscu, tak samo strażacy! Chwała im za to, ludzie to wiedzą, ale po co aż takie rzeczy pisać w artykule. Podaje się: pomimo wysiłku lekarzy, nie udało się uratować mężczyzny. Nie świrujmy :)

    Zgłoś nadużycie silver niedziela, 20, marzec 2016 16:33 Link do komentarza
  • ug

    Pytanie jedno - dlaczego piszecie : "pomimo wysiłku lekarzy" - przecież poza jednym - dwoma lekarzami przy takim pacjencie olbrzymią pracę w szpitalu wykonują także pielęgniarki i ratownicy - nie byłoby uczciwością pisać : pomimo wysiłku personelu medycznego szpitala" ??

    Zgłoś nadużycie ug niedziela, 20, marzec 2016 16:28 Link do komentarza
  • silver

    Nie mówię że tak było w tym przypadku, ale większość takich tragedii powoduje: brawura, prędkość, szpan, alkohol...
    Współczucia.

    Zgłoś nadużycie silver niedziela, 20, marzec 2016 15:15 Link do komentarza
  • Marco

    Kiedys przygode z motoryzacja zaczynalo sie od motorynki na impreze jechalo sie autobusem wracalo sie nie raz piechota -bylo wesolo i sie zyje . Teraz mlodzierz chce startowac w zycie z wysokiego c - fura skora komora muza na ful a gdy do tego dochodzi szpan glupota i bezmyslnosc tragedia gotowa.wielki dramat dla rodzin ktorym szczerze wspolczuje i mozna apelowac do wszystkich ojcow o wieksza rozwage na co pozwalaja dzieciom bo przychodzi chwila i w jednej chwili traci sie ukochanego syna i to zasrane auto na ktore sie tyralo

    Zgłoś nadużycie Marco niedziela, 20, marzec 2016 15:12 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj