Niżańscy funkcjonariusze, prowadząc dochodzenie w sprawie kradzieży paliwa z lokomotywy, zidentyfikowali dwóch mężczyzn – w wieku 29 i 38 lat – odpowiedzialnych za kradzież z włamaniem.
W trakcie przeszukania posesji jednego z podejrzanych policjanci natknęli się na nieoczekiwane znalezisko. Na terenie nieruchomości znajdowało się dziewięć krzewów konopi indyjskich uprawianych w wiaderkach oraz trzy kolejne rośliny w doniczkach. Dodatkowo, w pomieszczeniu mieszkalnym odkryto woreczek foliowy zawierający susz roślinny, który po wstępnych testach okazał się marihuaną.
Fot. WK KPP w Nisku
Śledztwo szybko wykazało, że hodowla i zabezpieczona substancja należą do 32-letniego brata jednego z mężczyzn zatrzymanych w sprawie kradzieży. Mieszkaniec powiatu niżańskiego został przesłuchany i usłyszał zarzuty związane z naruszeniem przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Prokuratura oskarżyła go o nielegalną uprawę konopi indyjskich oraz posiadanie substancji psychoaktywnych. Za te przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności.
Sprawa ta pokazuje, jak rutynowe działania policji mogą prowadzić do odkrycia innych przestępstw. Niżańscy funkcjonariusze, skupieni początkowo na kradzieży paliwa, skutecznie wykorzystali zebrane dowody, by ujawnić nielegalną działalność.
Zdarzenie to przypomina o konsekwencjach łamania prawa dotyczącego substancji zabronionych i podkreśla znaczenie współpracy służb w walce z przestępczością. 32-latek wkrótce stanie przed sądem, gdzie odpowie za swoje czyny, a mieszkańcy regionu mogą liczyć na dalsze działania policji na rzecz bezpieczeństwa.