Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

"Wiatraki to zło" czyli radni przeciw wiatrakom

  • autor: Piotr Dymiński
  • poniedziałek, 29, kwiecień 2013 10:31
  • wielkość czcionki - - + +
  • Wydrukuj

Radni Gminy Miejsce Piastowe większością głosów uchylili uchwały, który umożliwiały powstanie wiatrowych elektrowni na terenie gminy (w okolicy Rogów, Targowisk i Widacza). W burzliwej dyskusji brali udział radni, wójt oraz przedstawiciele inwestorów zainteresowanych budową wiatraków, w tym inwestor proponujący pomysł nowatorski, bezprecedensowy: refundację rachunków za prąd dla mieszkańców wsi.

REKLAMA


alt

"Wiatraki to zło dla ludzi i zwierząt"
Inicjatywę przeciwko wiatrakom podjęła grupa radnych, przygotowali projekty uchwał uchylających wcześniejsze uchwały, na podstawie których możliwe było lokalizowanie elektrowni wiatrowych na terenie gminy.

Pierwszy projekt uchylenia uchwały przedstawił radny Czesław Kopczak, który zwracał uwagę, że mieszkańcy Widacza i tak mają już w pobliżu wiatraki wybudowane w sąsiedniej gminie. - Gdyby zrealizowano budowę elektrowni wiatrowej, to Widacz zostałby otoczony fermami wiatrowymi od wschodu, południa i zachodu - stwierdził radny Czesław Kopczak, dodając, że w pobliżu planowana jest jeszcze budowa drogi S19.

Radny Czesław Kopczak wskazywał na możliwe negatywne skutki lokalizacji ferm wiatrowych w pobliżu zabudowań. Stwierdził, że niektórzy mieszkańcy zgłaszali już tak zwany „efekt migotania cienia” - Może to powodować zawroty głowy, utratę równowagi czy mdłości. Są to objawy podobne do choroby lokomocyjnej - podkreślał, zaznaczając, że w pobliżu farm spadają wartości nieruchomości, nikt też nie chce budować nowych domów - Wieś Widacz będzie skazana na wegetację - alarmował radny Kopczak, apelując, żeby nie dać się zwieść pokusie nowych inwestycji w gminie - Ale jak żyć, gdy w domu migota cień? Gdy z domu robi się pudło rezonansowe, gdy nie można w nocy spać, bo budzi hałas pracujących elektrowni, a gdy otwierasz oczy zagląda w nie pulsujące czerwone światło? Mieszkańcy Widacza nie chcą w takich warunkach żyć - stwierdził radny Kopczak. W swoim wystąpieniu powoływał się na opinie mieszkańców wyrażone podpisami pod stanowiskiem mieszkańców oraz na spotkaniach.

alt

Drugi projekt uchwały przedstawiła radna Maria Glazer, który dotyczył uchylenia uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Rogi-7 i Rogi-8. Uzasadnienie było podobne jak w pierwszym projekcie. Maria Glazer powołała się na pismo ponad 600 mieszkańców Rogów zwracających się o odrzucenie pomysłu budowy wiatraków. Mieszkańcy w piśmie podkreślali, że są gospodarzami swojej wsi i nie chcą infradzwięków, migotania cienia i wiatraków, które zeszpecą krajobraz. W piśmie podkreślano też, że mieszkańcy nie będą mieli żadnych korzyści z budowania wiatraków, a na samej Górze Rogowskiej jest raczej miejsce na zajazd, a nie na wiatrak. - Wiatraki to zło dla ludzi i zwierząt - czytała Maria Glazer - My mieszkańcy wsi Rogi nie zgadzamy się na budowę żadnych wiatraków - podsumowywano w piśmie. Radna przytoczyła także pismo od Stowarzyszenia Miłośników Wsi Rogi, które także wypowiedziało się przeciw wiatrakom.

Wójt opiniował
Postulaty radnych dotyczyły przerwania procesu tworzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które pozwalałyby na lokalizację farm wiatrowych. Wójt gminy Miejsce Piastowe, Marek Klara stwierdził, że uważa za zasadne uchylenie uchwał w zakresie tych planów i miejsc, gdzie inwestorzy się wycofali (Rogi-5 i Rogi -6) - Natomiast tam, gdzie inwestor podtrzymuje chęć inwestycji (Targowiska -2) uważam, że powinniśmy dokończyć procedurę i przedstawić gotowe projekty - stwierdził Wójt Marek Klara odnośnie pierwszego projektu przedstawionego przez radnego Czesława Kopczaka.

alt

Burzliwa dyskusja
Głos w dyskusji zabrał przewodniczący Rady Gminy Miejsce Piastowe, Wiktor Skwara. Stwierdził, że nie jest prawdą, że nie ma żadnych przepisów regulujących odległości od zabudowań, w jakich mogą powstawać farmy wiatrowe. - Wykonywana jest „ocena oddziaływania na środowisko” takiej elektrowni - powiedział Wiktor Skwara, zaznaczając, że brane są różne czynniki: oddziaływanie na ptaki, nietoperze, oddziaływanie infradźwięków, fal elektromagnetycznych czy oddziaływanie na wartość nieruchomości. Powołał się też na opracowania dotyczące hałasu elektrowni wiatrowych, stwierdzając, że w odległości 500 metrów poziom infradźwięków jest na poziomie tła i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia ludzi. Podobnie oddziaływanie elektromagnetyczne jest na poziomie pomijalnym. W odległości 500 metrów nie są przekroczone normy hałasowe - Na pewno ta wartość hałasu nie byłaby przekroczona - mówił Wiktor Skwara. Przewodniczący Rady dokonał także szeregu własnych obliczeń dotyczących „migotania cienia”, przyjmując dane dotyczące położenia słońca nad horyzontem w różnych porach dnia i roku oraz położenie i wymiary wiatraka, jaki mógłby powstać w Targowiskach i najbliższego budynku mieszkalnego. Wyniki przedstawił radnym „po szkolnemu”. - Cień nie dosięgnie domu - stwierdził Wiktor Skwara, bo cień będzie zbyt krótki - W każdym przypadku można te szkodliwe czynniki oszacować - przekonywał przewodniczący Skwara, jednak przeciwników wiatraków nie przekonał. Dodał w swojej wypowiedzi, że ekspansję zabudowy Widacza już ogranicza istniejąca linia wysokiego napięcia, która jego zdaniem jest bardziej niebezpieczna niż wiatraki. Argumentował, że należy brać pod uwagę także kwestie finansowe i możliwość uzyskania dodatkowego dochodu przez gminę. Przewodniczący jednak nie przekonał większości radnych.

Także przedstawiciele inwestorów podkreślali, że same plany zagospodarowania przestrzennego nie pozwolą na wybudowanie wiatraków. Konieczna będzie jeszcze cała „procedura środowiskowa”, w tym konsultacje społeczne, w których można będzie wszelkie kwestie wyjaśnić. Dodali, że według Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska tereny gminy Miejsce Piastowe są terenem „niskiego ryzyka inwestycyjnego” dla farm wiatrowych, bo nie ma tu terenu chronionego krajobrazowo. Podkreślali też, że wiatr jest bogactwem naturalnym, z którego gmina mogłaby korzystać. - Każde miejsce powinno korzystać z tego, co ma. Te tereny mają wiatr, to można wykorzystać, zaproponować przedsiębiorcom - mówili przedstawiciele inwestorów, podkreślając, że oczywiście można być przeciw, ale - Jakie inne inwestycje mogą tu powstać? - pytali. Apelowali, żeby nie poddawać się populistycznym argumentom. Komentowali też dane przytaczane przez radnego Czesława Kopczaka, zaznaczając, że od badań w 2001 roku, na które się powoływał, upłynęło 12 lat, a obecne turbiny mają o wiele lepsze parametry, ponadto przewidywane odległości pomiędzy wiatrakami, a zabudowaniami w Targowiskach będą większe niż w przytaczanych przez radnego Kopczaka materiałach.

Radny Czesław Kopczak, przeciwnik wiatraków, powołując się na analizy wykonane dla Senatu, że hałas elektrowni wiatrowych jest specyficzny, trudny do badania, a uciążliwy może być nawet w odległości 2 - 3 kilometrów i jest szczególnie irytujący. Cytował też niemieckich przeciwników wiatraków twierdzących, że faworyzowane są duże koncerny, a lekceważeni są mieszkańcy, natomiast fermy wiatrowe budowane są dzięki korupcji.

W kwestii hałasu krótko odpowiedział mu radny Andrzej Wilga: - Zapraszam pana Kopczaka do Miejsca Piastowego na ul. Krośnieńską. 18 tysięcy pojazdów na dobę. Zapraszam.

Wójt Marek Klara stwierdził, że to jest swobodna decyzja radnych, nikt na nich nie naciska. - Możemy być gminą bez wiatraków, to będzie państwa decyzja. Będziemy wtedy gminą bez wiatraków, a z widokiem na wiatraki - mówił Marek Klara. Wójt podkreślał, że dyskusja prowadzona jest w emocjach i to z obu stron. - Czy emocje to są najlepsi doradcy przy podejmowaniu decyzji? - pytał retorycznie wójt. Dodał, że zbieraniu podpisów towarzyszyła ulotka o negatywnych skutkach wiatraków - Gdyby ktoś wierzył w to wszystko co tam było, celowo używam słowa wiara, to wszyscy, którzy mieszkają w Widaczu, we Wróbliku czy Targowiskach powinni czym prędzej się spakować, zostawić wszystko i się wyprowadzić. Gdyby to było prawdą, chociaż w 50%, to jest to straszne - mówił wójt Marek Klara, zaznaczając, że sam mieszka w Targowiskach i ogląda wiatraki - Staram się obserwować. Czasem słychać, czasem nie słychać. Przed domem bardziej słyszę DK nr 9. To są na pewno kwestie indywidualne, co komu bardziej przeszkadza - stwierdził wójt, dodając, że na jednym ze spotkań usłyszał, że jednej z mieszkanek „miga śmigło” w domu - Podałem swój numer telefonu i poprosiłem, żeby zadzwoniła do mnie, gdy to będzie się działo. Ja chce to zobaczyć, bo w to nie wierzę. Minęło już dużo czasu, a takiego telefonu nie było - mówił wójt, zwracając uwagę, że w tej dyskusji pojawiają się bardzo różne oskarżenia - Prawdą jest, że jest lobby wiatrakowe, ale też jest lobby antywiatrakowe - zaznaczył wójt. Dodał też, że gmina Miejsce Piastowe nie ma charakteru turystycznego, jednak z drugiej strony, gminy, w których są wiatraki, pokazują to na swoich stronach internetowych i w materiałach promocyjnych - Jeżeli to tak zabija wszystko, to czy te gminy by się tym chwaliły? To powinno być coś, co jest wstydliwie chowane - zaznaczył wójt Marek Klara.

Refundacja rachunków za prąd?
Wójt Marek Klara zwrócił uwagę, że często pojawia się argument, że mieszkańcy, którzy bezpośrednio nie odnoszą korzyści z inwestycji mówią – A co ja z tego będę miał?

Na przeciw tym oczekiwaniom wyszedł jeden z inwestorów - Jaworski, planujący wybudować jedną siłownię wiatrową na Górze Rogowskiej. Zaznaczył, że decyzja środowiskowa będzie już niedługo gotowa. Podczas sesji Rady Gminy przedstawił swoją ofertę dla Rogów. Zaznaczył przy tym, że jego zdaniem lokalizacja jest całkowicie bezpieczna dla mieszkańców. - Chcę zrefundować mieszkańcom całej wioski rachunki za prąd do 150 złotych. Jest to możliwe przy osiągnięciu pełnej zyskowności tej inwestycji - przedstawiał swoją ofertę. Zapowiedział też „referendum” tak, by każdy mieszkaniec na kartce, z warunkami, wypowiedział się czy zgadza się czy nie. Prosił, aby zaczekać z głosowaniem, aż mieszkańcy się wypowiedzą. Koszty takiej refundacji oszacował na 500 tys. złotych rocznie. Środki miałyby pochodzić z zysku przynoszonego przez wiatrak. - Głosujecie państwo za tym, że pozbawicie możliwości darmowego prądu dla mieszkańców Rogów. Należałoby poczekać. Plan zagospodarowania nie jest wykonywany, jakiż problem zaczekać do 15 kwietnia? - mówił inwestor, zapowiadając, że do 15 kwietnia zbierze opinie mieszkańców. W dyskusji podkreślono, że to nie będzie referendum, tylko zebranie opinii, konsultacje społeczne. - Na obecną chwilę mamy bronić interesów naszych mieszkańców. Wola mieszkańców jest taka, jak przedstawiłam. Jak Pan wolę mieszkańców zmieni, to zawsze do tematu można powrócić - odparła radna Maria Glazer. Radny Jerzy Wdowiarz dodał, że propozycja inwestora pojawia się dopiero jak jest opór społeczny.

Konsekwencje
Radni większością głosów uchylili wcześniejsze uchwały. W efekcie w gminie Miejsce Piastowe nie będą mogły powstać elektrownie wiatrowe.
- Każda decyzja ma swoje konsekwencje - mówił podczas sesji wójt Marek Klara - Gminy, które mają wiatraki, mają dodatkowe dochody podatkowe. Możemy ich nie mieć, możemy zrezygnować - stwierdził wójt - Na spotkaniach wiejskich pojawiają się oczekiwania, wręcz żądania inwestycji, które wymagają już nie tysięcy, a wręcz milionów. Takie inwestycje trzeba sfinansować, trzeba mieć środki przynajmniej na wkład własny. Potrzebujemy inwestorów, potrzebujemy podmiotów, które będą płacić podatki. Możemy mieć piękne widoki, spokój i ciszę, ale to jest związane z obniżeniem standardów. Nie każda droga będzie asfaltowana, nie wszędzie będzie kanalizacja - stwierdził wójt, zaznaczając, że nie tylko wiatrak, ale każda inwestycja większa niż dom jest dużą ingerencją w krajobraz. - Mam nadzieję, że na spotkaniach z mieszkańcami, wszyscy radni, jednym głosem będą mówić, jaka jest sytuacja, że będą pamiętać o konsekwencjach, których trzeba mieć pełną świadomość - mówił wójt. Przed głosowaniem dodał też: - Nigdy nie ograniczaliśmy dostępu do wiedzy ani swobody dyskusji. Wiedza o tym, gdzie mogą powstać wiatraki, pochodziła przecież z Urzędu Gminy - stwierdził wójt Marek Klara, zaznaczając, że radni mogli podjąć dowolną decyzję, zgodnie ze swoimi przekonaniami i sumieniem.

(pd)
Fot. Bogusław Szczurek

  • autor: Piotr Dymiński

43 komentarzy

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj