Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Ten kruchy skarb...

Ten kruchy skarb...Życie to największy skarb, jaki możemy otrzymać od Boga i od rodziców. To prawdopodobnie najwyższa wartość w ówczesnym świecie, choć dla niektórych drugorzędna, zaraz po pieniądzach. Nie ulega wątpliwości jak kruchy to dar. Nie powinno również ulegać wątpliwości, że to tylko Bóg może decydować jak długo będziemy mogli z tego daru korzystać. 

REKLAMA


A jednak jest inaczej. Uważamy się za panów świata, mając złudne wrażenie, że możemy decydować o życiu i śmierci, chociaż nie powinniśmy tego robić. Usłyszałam ostatnio wypowiedź kobiety, która usunęła cztery ciąże i było to dla mnie nie małym szokiem. Na pytanie, dlaczego usunęła te dzieci, odpowiedziała prosto: jakie dzieci? Po czym dodała, że to jest jej ciało i ona może decydować czy „to coś” może się w niej rozwijać czy nie. Po tej wypowiedzi, pozostając nadal w lekkim szoku, zaczęłam zastanawiać się jakbym się czuła będąc dzieckiem tejże pani i słysząc, że mogłabym mieć starszego brata, ale on był „tym czymś” i usunęła go. Ja zresztą też, ale tak jakoś wyszło, że mnie urodziła. Cóż... moim skromnym zdaniem, żadne dziecko nie zasługuje na takie traktowanie i takie słowa. Swoją drogą zastanawiałam się również jak wyglądałaby rozmowa tej kobiety z jakąś matką, która straciła swoje (np. nienarodzone) dziecko. Naprawdę szczerze wątpię, że znalazłyby wspólny język, a to dlatego, że matka kochała, kocha i zawsze będzie kochać swoje dziecko i nie może się pogodzić ze śmiercią kogoś, kto był jej częścią. Natomiast ta kobieta z pewnością nigdy nie żywiła do nikogo takiego uczucia.

W świecie, w którym jest tyle patologii życie to pojęcie względne. Nasza wartość ciągle spada w stronę zera. Smutna rzeczywistość, w której przyszło nam żyć zezwala na akt morderstwa na tle rabunkowym, w którym nie ginie samochód, droga biżuteria czy coś jeszcze droższego. Wtedy najczęściej ginie, np. 200 zł, które mama schowała na komorne albo ostatnie 20 zł na chleb i mleko. Umiera też wtedy ktoś, kto był najważniejszą osobą w czyimś życiu. Niestety matka dokonująca aborcji nie myśli o swym dziecku jako o kimś najważniejszym. A tymczasem życie ludzkie samo w sobie jest fenomenem przerastającym naukę i wszystkie inne fenomeny, jakie zaistniały na ziemi do tej pory. Właściwie to nie zostało ono zdefiniowane ani też zamknięte w jakąś naukową ramę gdyż trudno to zrobić. Myślę, że życie ludzkie jest wartością samą w sobie, wartością bezwzględna.

{Mosmodule module=Banner Bilbord}


altCzłowiek już sam w sobie jest niezwykłym potencjałem i ten potencjał może zostać odkryty i rozwinięty lub wręcz przeciwnie – zniszczony i zabity... To tak jakby wyrwać motylkowi skrzydła, bez których nie wzniesie się on już nigdy. Tymi skrzydłami motyla jest dla człowieka zdolność miłowania dobra, piękna, prawdy i miłości. Dzięki temu wyróżniamy się pomiędzy wszystkim innym, co istnieje i żyje na ziemi. Naszym darem i atutem jest zdolność rozwijania się, zarówno duchowego oraz intelektualnego jak i fizycznego a także do rozmnażania się. I ze względu na to – na tę treść – KAŻDE życie ludzkie jest bezcenne, ponieważ jest jedyne i niepowtarzalne, a więc podążając za tą myślą, analogicznie, zabijając jakieś życie (nawet nienarodzone) pozbawiamy się czegoś niepowtarzalnego i to raz na zawsze... Stąd każdy człowiek bez wyjątku zasługuje na dobre traktowanie, na zachwyt i prawdziwą miłość. Nie jest pozbawione sensu, wobec tego, sformułowanie „cud poczęcia” lub „cud narodzin”. Każdy. Zarówno dopiero co narodzony bobas, młody, stary, czy też bezbronny dzieciaczek widoczny na ekranie USG „baraszkujący” w wodach płodowych w łonie kobiety, do której kiedyś powie „kocham Cię mamusiu” - ma prawo do życia. Co do kobiet decydujących się na aborcję, mogłabym odnieść się chociażby do Biblii, w której jest jasno określone, że mogę żyć na obraz i podobieństwo Boga lub nie. Jeśli nie na obraz Boży to na obraz złego. Innej alternatywy nie ma, nie można usunąć dziecka, a potem stwierdzić: „Panie Boże, ja w gruncie rzeczy to jestem dobrą dziewczyną i nawet pobożną, ale ta ciąża to mi nijak nie pasowała do konwencji mojego życia. Wybacz.”

Zbyt łatwo jest nam zachwycić się tajemnicą życia obecnego w kwiatku na łące, ptaku, czy innym żyjątku (ekolodzy), a tak trudno jest w dzisiejszym świecie zachwycić się nad życiem ludzkim. Nie ważne czy widzianym na ekranie USG, na ulicy, w pracy, szkole, czy w cierpiącym człowieku przykutym do łóżka... To takie samo życie, taka sama tajemnica i taka sama zdolność do miłości!

altWyraźny zakaz dokonywania aborcji znajdował się w przysiędze Hipokratesa: „Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego”. W tekście Deklaracji genewskiej fragment ten został zastąpiony następującym zdaniem: „zachowam najwyższy szacunek dla życia ludzkiego”. W tekście Przyrzeczenia lekarskiego, które jest dziś składane przez lekarzy w Polsce fragment brzmi: przyrzekam: (...) służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu”.

Dlaczego więc pozbawiamy życia tak wielu? Śmiem twierdzić, że za mało o nim wiemy, że tak naprawdę, nie zdajemy sobie sprawy z ogromu tragedii aborcji, która wciąż jest tematem tabu. Jan Paweł II pisał: „Przerwanie ciąży jest – niezależnie od tego, w jaki sposób zostanie dokonane – świadomym i bezpośrednim zabójstwem istoty ludzkiej w początkowym stadium jej życia, obejmującym okres pomiędzy poczęciem a narodzeniem.” Matka Teresa z Kalkuty odnosi się do wartości życia człowieka: „Jeśli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać Ciebie i mnie, byśmy się nawzajem nie pozabijali?” Prawosławie – potępia aborcję. Protestantyzm uważa, że aborcja jest formą dzieciobójstwa. Ruch Świętych w Dniach Ostatnich zdecydowanie potępia aborcję. Islam podkreśla ważność życia ludzkiego. Hinduizm uważa aborcję za zbrodnię. Buddyzm sprzeciwia się odbieraniu „świadomego życia”.

A więc sądzę, że nadszedł czas abyśmy zmądrzeli i jednoznacznie zakazali zabijania, jeśli jesteśmy w stanie to życie ocalić. Bo życie jest czymś więcej niż oddechem w nozdrzach, krwią płynącą w żyłach czy reakcją na bodźce fizyczne. Jest miłością... Życie, które możemy ocalić to osoba, która powie kiedyś „kocham!”, „Kocham Cię mamusiu, tatusiu, ciociu, babciu czy wujku”. I da szczęście komuś innemu...

 

Malina
Foto: sxc.hu
  • autor: Malina

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj