KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

Jestem singlem. Sam ale nie samotny

Jestem singlem. Sam ale nie samotnyCoraz częściej słyszy się o singlach. Inaczej mówiąc, singiel to osoba żyjąca bez stałego partnera. Co roku ich liczba wzrasta. W 2004 r. odnotowano pięć milionów singli, a szacuje się, że ich liczba w przeciągu niespełna 30 lat może wynieść nawet siedem milionów. Czy jest to wygodny sposób na życie czy krzyk ludzi, którzy nie zaznali szczęścia w partnerskim związku?

REKLAMA


 

Gdzie tkwi źródło takiego stylu bycia? Otóż Ci ludzie, z pozoru bardzo otwarci, przebojowi, odważnie kroczący przez życie, to zazwyczaj niedostępne,  nieufne i  niewierzące w siebie osoby. Ciężko jest wgryźć się w ich naturę, ponieważ bardzo skrywają swoje najgłębsze uczucia, tym samym często oszukując samych siebie. Powodem takiego stanu zazwyczaj są następstwa urazów z dzieciństwa. Dzieci, które nie odczuwają ze strony najbliższych poczucia bezpieczeństwa, akceptacji oraz nie uczą się wyrażać swoich uczuć mogą w przyszłości mieć problem z nawiązaniem bliższej więzi emocjonalnej bądź intymnej z drugą osobą. Boją się, że ten z kim się zwiążą będzie narzucał im to, co mają robić, będzie dominować lub zostawi je, skazując tym samym na cierpienie. Wybierają wówczas życie, w którym sami pracują na siebie, skupiają się na swoich osobistych potrzebach i dążą do osiągnięcia swojego indywidualnego sukcesu.

Z początku problem nie jest widoczny. Wygodniej jest żyć na własną rękę, nie przejmować się drugą osobą i nie czuć się za nią odpowiedzialnym. Rozwijać  zainteresowania, skupiać się tylko na sobie. Takim osobom łatwiej jest podejmować nowe wyzwania, inwestować we własny rozwój, dążyć do samorealizacji, co w dzisiejszych czasach z pewnością jest bardzo istotne.

Co jednak dzieje się ze sferą naszych uczuć? Kiedy wygodny styl życia przeradza się w chęć dzielenia się sobą z kimś innym? Na dłuższą metę przelotne romanse i znajomi, z którymi tak radośnie spędza się czas, stają się po prostu męczące. Człowiek stworzony jest by kochać i prędzej czy później zdaje sobie z tego sprawę. Kiedy przychodzi wewnętrzny kryzys zastanawiamy się nad sensem naszej egzystencji i uświadamiamy sobie, że całe nasze życie jest pustką, której nie da się wypełnić ot tak- dobrami materialnymi czy zaspokajaniem naszych fizycznych potrzeb. Ważnym jest by mieć zawsze osobę, którą się kocha. Razem z nią śmiać się i płakać. Przytulić się, gdy świat wycina nam kiepski żart lub razem ponarzekać na drogą pastę do zębów. Nie wolno dopuścić do stanu, kiedy zapomina się jak to jest kochać, gdy trzeba zastanowić się, czy jest się jeszcze w stanie obdarzyć kogoś takim uczuciem. Człowiek jest istotą społeczną. By naprawdę żyć potrzebuje obecności drugiego człowieka. By poznać smak życia i dostrzec jego piękno musi nauczyć się kochać i przyjmować z otwartymi ramionami miłość.

 

Klaudia Zachuta
  • autor: Klaudia Zachuta

6 komentarzy

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?