Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Dominik Stanisławczyk: "Postaramy się postawić trudne warunki gry"

Dominik Stanisławczyk: "Postaramy się postawić trudne warunki gry" Fot. Łukasz Jaracz

Już tylko godziny dzielą zawodniczki Karpat od pierwszego barażowego spotkania w Pile, które zapoczątkuje rywalizację o miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Drużyna Nafty to niezwykle doświadczony i ograny w ORLEN Lidze zespół, dlatego podopieczne Dominika Stanisławczyka czeka niezwykle trudne zadanie.

REKLAMA


Wiesław Popik, trener pilanek, z dużą dozą ostrożności podchodzi do rywalizacji z beniaminkiem, który w tym sezonie namieszał w I lidze. W jego ocenie młodość oraz niesamowita wola walki, to cechy, których nie można lekceważyć. O tym, że zespół Nafty poważnie podchodzi do tej konfrontacji niech świadczy fakt, że Wiesław Popik osobiście przyglądał się rywalizacji Karpat w finale rozgrywek ligowych.

- Nie możemy lekceważyć żadnego przeciwnika, dlatego też długo przygotowywaliśmy się do tych baraży. Przed nami wcale nie takie łatwe zadanie. W zespole z Krosna grają młode i ambitne zawodniczki, które na pewno będą chciały dobrze zaprezentować się w meczu z drużyną ORLEN Ligi. Aby rozstrzygnąć rywalizację w trzech meczach, musimy podejść do tych pojedynków w pełni skoncentrowani - mówi Wiesław Popik.

Dominik Stanisławczyk w rozmowie z serwisem khskarpaty-krosno.pl nie ukrywał, że ma świadomość z jakiego kalibru rywalem przyjdzie się zmierzyć. Trener Karpatek jednocześnie zaznaczył, że krośnianki zamierzają postawić rywalkom trudne warunki gry, co w połączeniu z presją ciążącą na przeciwniczkach, może dać ciekawy efekt.

- Rzeczywiście, to Piła będzie faworytem spotkania, ale my nie zamierzamy spuszczać głów, postaramy się postawić trudne warunki gry rywalowi. Mam nadzieję, że wyzwanie, jakim będzie dla nas to spotkanie nie sparaliżuje nas, a wręcz przeciwnie. Atutem Nafty na pewno będzie duże doświadczenie, ogranie na wysokim poziomie. Naszym - jak zwykle waleczność oraz brak presji, bo to Piła musi wygrać, my tylko możemy - mówi Dominik Stanisławczyk.

Pewne obawy może budzić fakt, że mecze wyjazdowe Karpatki będą grały piłkami, którymi nie grają na co dzień. Dominik Stanisławczyk jest jednak spokojny o ten element, bo był on istotną częścią okresu przygotowawczego.

- Fakt, że gramy innymi piłkami nie będzie miał większego znaczenia, od kilku dni trenujemy tymi piłkami i jeśli na początku były z nimi problemy, tak z każdym kolejnym treningiem one znikają - dodaje Dominik Stanisławczyk.

Co o starciu z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej sądzą krośnieńskie zawodniczki? Katarzyna Nadziałek w komentarzu dla serwisu khskarpaty-krosno.pl otwarcie przyznała, że za dużym wyzwaniem kryje się ogromna szansa, której zespół postara się nie zmarnować. W przeciwieństwie do trenera, kapitan krośnieńskiego zespołu nieco obawia się gry innymi piłkami.

- To dla nas duże wyzwanie. Gra z zespołem z Orlen Ligi nie zdarza się na co dzień, dlatego chcemy jak najlepiej ją wykorzystać. Martwi nas fakt, że będziemy grały na innych piłkach, ale mamy nadzieje, że gra będzie układała się po naszej myśli. Zespół z Piły to bardzo dobry zespół, jednak wcale nas to nie demobilizuje, wręcz odwrotnie. Jedziemy po to, aby pokazać się z jak najlepszej strony i zagrać swoja siatkówkę - mówi Katarzyna Nadziałek.

Libero Karpat, Paulina Czekajska, jest przekonana, że grając bez presji i z zaangażowaniem, jakie zespół prezentował w trakcie wielu potyczek w trakcie sezonu ligowego, krośnianki są w stanie zaskoczyć rywalki. "Pinka" nieco obawia się przyjęcia i trudno się dziwić, bo duża część pracy w tym elemencie spoczywać będzie na jej barkach, a dokładniej mówiąc na przedramionach.

- Jest to dla nas duże wyzwanie, ale nie boimy się przeciwniczek. Oczywiście podchodzimy do tych meczy w pełni zmobilizowane, ale nie ma na nas żadnej presji. Mam nadzieje, że zaskoczymy rywalki fantazja, walecznością i odwagą. Obawiamy się na pewno zagrywki, ponieważ jak wiadomo gramy innymi piłkami, przy których czuć różnice chociażby w przyjęciu. Mam nadzieje, że pokażemy się z jak najlepszej strony, a co ugramy to nasze - dodaje Paulina Czekajska.

Przyjecie może być kluczem w rywalizacji z zespołem Nafty Piła, dlatego pełniąca rolę drugiego trenera Joanna Bednarczyk cieszy się, że w końcówce sezonu do zespołu dołączyła Kinga Czarnowska. Mimo młodego wieku, grająca na pozycji libero zawodniczka nie pękła w rywalizacji z dużo bardziej doświadczonymi przeciwniczkami, z którymi Karpaty rywalizowały w fazie play-off.

- Każdy zespół stara się wykonać trudną zagrywkę, aby w jak największym stopniu utrudnić przeciwnikowi wyprowadzenie skutecznej akcji, więc zawodniczki w ORLEN Lidze tym bardziej. Gra z dwójką zawodniczek na pozycji libero na pewno daje większe możliwości w kwestii przyjęcia, każdy zawodnik może mieć słabsze chwile i w takich momentach można wykonać zmianę. Kinga dobrze odnalazła się w zespole, choć została wprowadzona do niego przed play offami i jak widać po ostatnim dobrym występie na pewno jest w stanie pomóc drużynie - mówi Joanna Bednarczyk.

Krośnianki zameldowały się w Pile już wczoraj, a dziś odbyły w hali przy ulicy Żeromskiego pierwszy trening. Pierwszymi wrażeniami z pobytu na terenie rywala podzieliły się z nami Joanna Brylińska oraz Aneta Duda.

- Dojechałyśmy na miejsce wczoraj po ponad dwunastu godzinach jazdy, zmęczone… Dzisiaj miałyśmy trening. Hala jest przyjemna, ale jest bardzo duszno i gorąco. Atmosfera w drużynie jest fajna, i wychodzimy z założenia, że nie mamy nic do stracenia. Postaramy się zagrać jak najlepiej, a co z tego wyjdzie to zobaczymy. Jesteśmy dobrej myśli - mówi Joanna Brylińska.

- Dziś rano miałyśmy godzinę rozruchu. Hala całkiem przyjemna, na pewno mniejsza od naszej. Atmosfera i nastroje są, jak zawsze, pozytywne i już niedługo idziemy powalczyć i dać z siebie wszystko na boisku - mówi Aneta Duda.

Początek pierwszego spotkania zaplanowano na godzinę 18:00. Kolejny mecz jutro, a już we wtorek, niezależnie od wyniku, rywalizacja przeniesie się na krośnieński parkiet. Relację punktową z dzisiejszego spotkania przeprowadzi serwis siatka.org, a tekstową relację z rywalizacji w sobotnim spotkaniu będzie można śledzić na stronie lajfy.com w zakładce "siatkówka".

dk

  • autor: dk

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj