Jedna osoba nie żyje, dwie są w ciężkim stanie po wypadku w miejscowości Krościenko Wyżne. Samochód osobowy uderzył w dom.

"Brązowy koń idzie środkiem drogi" - takie zgłoszenie otrzymał w piątkową noc dyżurny Policji z Krosna. Policjanci stanęli przed nietypowym zadaniem, złapanie zwierzęcia okazało się niełatwe.

W poniedziałek (14.03) podczas działań "Trzeźwy poranek" policjanci przebadali 2277 kierujących. Wśród nich znalazł się mężczyzna kierujący motorowerem, który w wydychanym powietrzu miał ponad 2,9 promila alkoholu.

2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 4 lat oraz wypłata 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz matki poszkodowanego. Taki wyrok usłyszała Wiesława P., oskarżona o zabicie swojego męża podczas domowej kłótni. "Nie możemy oceniać tej sprawy tylko przez pryzmat tragicznego skutku" - uzasadniał sędzia.

Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawców kradzieży złomu. Trzech mężczyzn w ubiegłym tygodniu wynosiło złom przechowywany na placu przeładunkowym. Składowali go za budynkiem mieszkalnym w niedalekim sąsiedztwie. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.

Kolejne najechanie na tył pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem. Tym razem skutkiem było potrącenie pieszego. Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek (14.03).

31-letni mieszkaniec Krosna usłyszał zarzut przestępstwa po tym, jak usiłował okraść jeden ze sklepów w Jaśle. Został ujęty na gorącym uczynku.

Policja zatrzymała 38-letniego awanturnika, który groził spaleniem domu. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Kierowca miał 2,5 promila alkoholu, a przewoził żonę i dzieci. Widząc jego dziwne zachowanie, przypadkowi świadkowie uniemożliwili mu dalszą jazdę oraz wezwali Policję. Niedzielna wyprawa pod wpływem alkoholu zakończyła się odebraniem prawa jazdy. Sprawca przyznaje się do winy i dobrowolnie poddał się karze.

35-latek chciał zdawać egzamin na prawo jazdy, był nietrzeźwy. Teraz grozi mu grzywna lub kara aresztu.

Policjanci ustalili kierującego, który w poniedziałek rano na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej i al. Jana Pawła II doprowadził do kolizji. W samochodzie podróżowało dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Za kierownicą siedział 20-latek z powiatu krośnieńskiego.

Pożar w Łężanach wybuchł przed trzecią w nocy. W chwili przybycia strażaków ogień objął już jedno pomieszczenie. Jeden z mieszkańców próbował opanować sytuację przed przyjazdem służb, ale było to niemożliwe. W sumie cztery osoby trafiły do szpitala. Strażacy apelują o montowanie czujników dymu.