92-letnia mieszkanki Korczyny wyszła z domu w sobotę (5.09) w godzinach popołudniowych. Zaniepokojona jej losem rodzina zgłosiła zaginięcie w niedzielę (6.09).
- Z uwagi na wiek i stan zdrowia do poszukiwań zaangażowano kilkadziesiąt osób - policjantów i strażaków z komend miejskich w Krośnie, strażaków ochotników z Korczyny i Komborni oraz ratowników GOPR. Wykorzystano policyjnego psa tropiącego oraz psy ratownicze z Cywilnego Stowarzyszenia Zespołów Ratowniczych z Psami "Storat". Strażacy do działań wykorzystali kamerę termowizyjną - informuje Klaudyna Konarzewska z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Przeszukano okolice miejsca zamieszkania kobiety, pobliskie lasy i pola. Sprawdzano w szpitalach, na dworcach, w miejscach, gdzie kobieta mogła szukać schronienia. Pytano o nią ustalonych członków rodziny, mieszkańców Korczyny i Czarnorzek.
- Dopiero dziś rano (7.09) policjanci zostali powiadomieni, że 92-letnia kobieta przebywa w sąsiedniej miejscowości u swoich dalszych krewnych, którzy nie wiedzieli o prowadzonej akcji poszukiwawczej - dodaje Klaudyna Konarzewska.
mg