8 kwietnia, w Rzeszowie w Wisłoku znalezione zostało ciało mężczyzny. Zauważyła go osoba pływająca po rzece łódką. Okazało się, że to zaginiony mieszkaniec Krosna. Policja szukała go od kilku miesięcy.
Ciało 47-letniego mężczyzny znaleziono w strumyku w miejscowości Moderówka. Makabrycznego odkrycia dokonał kierowca jednej z ciężarówek parkującej na terenie stacji paliw. Natychmiast powiadomił służby ratunkowe.
Policjant po służbie bez chwili wahania ruszył na pomoc tonącemu mężczyźnie, który chwilę wcześniej skoczył z mostu. Wydobył go z rzeki, udzielił pierwszej pomocy i wezwał ratowników. 55-latek z Krosna trafił do szpitala, a dzięki szybkiej pomocy jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.