22 listopada w sali kina w Iwoniczu Zdroju odbył się koncert charytatywny na rzecz Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Wadą Słuchu. W czasie koncertu zagrali: THC, 3B oraz Creep. Stowarzyszenie przeznaczy pieniądze zgromadzone z koncertu na prezenty mikołajkowe dla swoich wychowanków.Stowarzyszenie obejmuje swoją opieką 300 dzieci z terenu całego województwa podkarpackiego. Na rehabilitację przyjeżdża tutaj 70-80 dzieci wraz z rodzicami. Głównym celem stowarzyszenia jest nauczenie swoich wychowanków normalnego mówienia. „98% wychowanków chodzi do szkół i przedszkoli i jest to dla nas ogromny sukces” - mówi nam Katarzyna Bieńkowska, szefowa Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Wadą Słuchu. Wychowankowie są w różnym wieku, począwszy od paromiesięcznych, kończąc na licealistach. Najstarsi wychowankowie stowarzyszenia rozpoczynają właśnie własną drogę życia. „Mamy nadzieję, że część z nich pójdzie na studia” - powiedziała nam Katarzyna Bieńkowska. Ludzie z wadą słuchu są wśród nas, lecz wymagają, aby mówiąc do nich nie zakrywać ust, czy nie odwracać się. Takie proste triki pomagają we wzajemnej komunikacji.
Główną ideą koncertu było propagowanie wśród młodzieży tolerancji dla osób, które zostały skrzywdzone przez los. „Młodzież jest najmniej tolerancyjną grupą wiekową, która piętnuje inność, różność. Bardzo często jest tak, że nie akceptują ludzi niesłyszących, bo nie można się z nimi dogadać, bo kontakt z nimi jest utrudniony” - powiedziała Katarzyna Bieńkowska. Koncert zaczął się piosenką zespołu Dżem „Do kołyski”. „Ładnie o tym mówiła piosenka, która była na samym początku, która mówi o tym aby otworzyć się na marzenia i patrzeć na rzeczywistość, oglądać jasne strony życia. Gdyby tak pomyśleć bardzo pesymistycznie o tym wszystkim, to los który ich spotyka, rodziców i ich dzieci, jest po prostu okrutny. A naprawdę nie jest tak, że trzeba podarować lizaka czy cukierka, tylko troszkę akceptacji. To jest po to, abyśmy się nauczyli, że tolerancja to nie jest puste słowo, które jest gdzieś obok nas” - dodała.
Pomysł na koncert był spontaniczny. W planach było stworzenie czegoś na większą skalę, ale „ponieważ się na tym nie znamy, to stwierdziłam, że zaczniemy od czegoś małego” - powiedziała Karolina Wojnar, pracownik stowarzyszenia. Zespoły, które zagrały zrobiły to charytatywnie. Gminny Ośrodek Kultury w Iwoniczu Zdroju wynajął salę kina również za darmo, włączając się w ten sposób w tę akcję. Całą organizacją koncertu zajął się Bartek Bykowski, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Iwoniczu Zdroju. Zaproponował występ w czasie koncertu zespołom takim jak: Dryas, THC, 3B oraz Creep. Wszystkie zespoły się zgodziły. Na koncert nie był w stanie dojechać zespół Dryas, lecz mimo tego koncert był wspaniały. W planach jest teraz cykliczne wydanie tej imprezy.
W pomoc przy koncercie na rzecz stowarzyszenia chce się włączyć Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Lubatówki oraz Łukasz Aszklar, menager grupy Creep. „Chodzi też o to, aby więcej ludzi dowiedziało się o tym stowarzyszeniu, bo mimo iż mamy ogromną ilość pacjentów, to zawsze może ktoś dołączy, zawsze ktoś przekaże 1% podatku. Chcieliśmy rozpocząć budowę większego ośrodka w Turaszówce, niestety nie ma funduszy. Mamy działkę, jest projekt, miasto miało dać pieniądze, nie dało niestety.” Zapraszamy więc do przekazania 1% swojego podatku na rzecz stowarzyszenia.
