Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Inwestycje i oszczędności Polecamy

Inwestycje i oszczędności  w KrośniePrezydent Krosna Piotr Przytocki odpowiada na pytania o budżet i planowane inwestycje w 2009 roku. Uchwalono budżet Krosna na rok 2009. Mówiąc o planowanych przychodach określił je Pan, w związku ze spowolnieniem w gospodarce, jako „ostrożnie oszacowane”. Na czym polegała ta ostrożność? 

REKLAMA


Badaliśmy jak wyglądało wykonanie budżetu w poszczególnych działach i nie zakładaliśmy, że będzie większy. Urealniliśmy te wielkości.

Wpływy do budżetu Krosna będą zależne także od wpływów do budżetu centralnego, z podatków płaconych przez krośnian, jednocześnie już przekonaliśmy się, że kryzys gospodarczy zaskakuje w bardzo nieprzyjemny sposób, trudno jest cokolwiek  prognozować, przewidzieć. Jak na to przygotowane jest Krosno?

W połowie roku przeprowadzona będzie korekta budżetu na podstawie danych z Ministerstwa Finansów. Należy do tej pory nie zaciągać znacznych zobowiązań, wymagających dużych nakładów finansowych. Pracując nad budżetem szukaliśmy też oszczędności, staramy się zlikwidować niekonieczne wydatki. Może to prozaiczny przykład, ale może niekonieczny jest remont WC w jednej, czy drugiej szkole. Taka inwestycja z pewnością podnosi standard, ale nie wpływa na bezpieczeństwo, ani na zużycie energii. Bez niej szkoła może funkcjonować i nic się nie stanie, jeśli zrealizujemy ją np. za rok. Z pewnością nie będziemy szukać oszczędności na termoizolacji budynków, bo to są inwestycje, które przynoszą same korzyści, zwłaszcza w perspektywie wzrostu cen energii.

Czy nie niepokoi Pana znaczny deficyt w planowanym budżecie?
Zaciągniecie długu pozwala na szybsze zakończenie inwestycji przy pomocy środków zewnętrznych, bo mamy odpowiedni wkład własny. To sprawia, że jest ona tańsza w efekcie końcowym i o wiele szybciej zakończona. Takich inwestycji, jak przebudowa obwodnicy, Krosno potrzebuje już teraz, a nie za kilka lat. Pod koniec ubiegłego roku „rzutem na taśmę” uzyskaliśmy dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości 4,5 mln zł do budowy skrzyżowania Zręcińska – Pużaka, elementu drugiej jezdni obwodnicy. Pieniądze znalazły się z oszczędności Programu Sektorowego. Można było zgłosić zadania zrealizowane w roku 2008, dzięki temu mamy wybudowane skrzyżowanie w większości za środki zewnętrzne. Nie uważam przy tym, że duży deficyt jest dobry, będziemy starali się, żeby był mniejszy niż planowany, podobnie jak udało się to osiągnąć w 2008 roku.

Jedną z pozycji w budżecie jest kontynuacja przebudowy krośnieńskiej obwodnicy, Krosno stara się też o środki zewnętrzne na ten cel. Jakich efektów możemy spodziewać się w tym roku?
13,5 mln to wkład własny miasta w tym roku, a wartość całego projektu to ok. 100 milionów. Wzmocniona zostanie nawierzchnia na całej długości, a na odcinku od Zręcińskiej do Składowej powstanie druga jezdnia. Na resztę nie mamy jeszcze pozwole. Skrzyżowanie z ulicą Witosa będzie bezkolizyjne, z tunelem. W ten sposób zniknie jeden punkt, który blokuje płynność ruchu i sprawia, że „inteligentna” sygnalizacja jest mało skuteczna.

Krosno czekają też inne inwestycje drogowe. Na czym będą polegały przebudowy ulic Popiełuszki, Krakowskiej, Zręcińskiej, Lotników, Bohaterów Westerplatte?
Naprawa i wzmocnienie nawierzchni ulic, chodniki, ścieżki rowerowe i to, co tak irytuje wielu kierowców, czyli wysepki, które nie pozwalają, żeby przez miasto jechać stówą.

Przebudowa ulic dotyczy też wizytówki miasta – starówki. Kończą się opóźnione prace na ulicach Słowackiego, Pawła i Piłsudskiego. Kiedy przebudowy doczekają się ulice po drugiej stronie Rynku?
Prace przy przebudowie infrastruktury podziemnej i nawierzchni są pełne niespodzianek i utrudnień. Początkowo wykonawca próbował realizować prace kanalizacyjne metodą bezwykopową, okazało się jednak, że zadanie jest zbyt skomplikowane i konieczne były prace w wykopie. To wszystko powodowało opóźnienia. Drugi etap chcielibyśmy rozpocząć w tym roku. Pracujemy nad harmonogramem – chcemy by był tak dostosowany, by prace nie były zbyt dokuczliwe dla kupców i mieszkańców. Zobaczymy, czy uda nam się to sprawnie zrobić.

{Mosmodule module=Banner Bilbord}

Prace na starówce związane były z rozdziałem kanalizacji ogólnospławnej, obecnie trwają prace na kilku ulicach w obrębie zlewni Lubatówki i zespołu staromiejskiego, prace te prowadzone są z własnych środków?
Rozdział kanalizacji to tylko jeden element szerszego projektu, obejmującego między innymi modernizację ujęcia wody, czy nowe rurociągi. Rozpoczęliśmy realizację projektu ze środków stanowiących nasz wkład własny w inwestycję. Budżet całego projektu to ok. 100 mln złotych. Projekt znalazł się na czołowym miejscu listy rankingowej NFOŚ, tak więc  po podpisaniu umów oczekujemy na refundację z Unii.

Trwają też prace przy samej Lubatówce, są znaczne postępy w przebudowie koryta rzeki. Kiedy wały zmienią się w przyjemny bulwar spacerowy z ławeczkami i oświetleniem?
Sama przebudowa koryta finansowana jest z budżetu państwa i przebiega sprawnie, choć z niewielkimi opóźnieniami. Na II etap pozyskaliśmy dofinansowanie unijne i teraz zaczynają się pytania urzędników o ochronę środowiska, zasięg prac, mimo że temat był już dokładnie omówiony, np. z ekologami. Miasto na pewno zyska solidny wał przeciwpowodziowy, prace nad bulwarem zakończymy w przyszłym roku.

Tereny spacerowe i rekreacyjne to także parki. Już na początku ubiegłego roku znane były plany rewitalizacji parków przy ul. Grodzkiej i na Zawodziu. Zaawansowane prace trwają przy ul. Grodzkiej, gdzie ma powstać park przyjazny dla dzieci, czy prace zostaną zakończone na wiosnę?
Pozostała jeszcze budowa boiska, ścieżek i modernizacja pawilonu. To wszystko wymaga czasu, nie sadzę, żeby było gotowe na wiosnę, ale latem możemy się spodziewać, że park będzie już wyglądał dobrze i zachęcał do odpoczynku. W parku na Zawodziu podjęliśmy już przygotowania do prac, dokonano dokładnego przeglądu drzewostanu. Plan rewitalizacji ujęty jest w polsko-słowackim projekcie, który zakwalifikowany został już do II etapu i może otrzymać dofinansowanie z Unii.

W parku przy ul. Grodzkiej już umieszczone są kamery, budżet na 2009 rok przewiduje także dalszą rozbudowę systemu monitoringu, czy to oznacza, że w mieście pojawią się kolejne kamery?
Na razie nie będzie nowych kamer. Teraz musimy rozbudować samą stację monitoringu, bo już za ciasno zrobiło się na ekranach.

Na koniec wróćmy jeszcze do Rynku. Grupa około 60 przedsiębiorców z terenu starówki zwróciła się do Pana z prośbą o utworzenie na części płyty Rynku dodatkowego parkingu. Taka ilość podpisów świadczy o tym, że przedsiębiorcy dotkliwie odczuwają konkurencję galerii handlowych, przy których nie ma takich trudności z parkowaniem, jak przy starówce. Podczas styczniowej sesji radni zdecydowanie powiedzieli „nie” parkingowi na rynku. Jednocześnie pojawiły się alternatywne pomysły, w tym ruchome schody prowadzące na Rynek. Czy to realny pomysł do realizacji?
Chodzi o zwiększenie dostępności Rynku. Nie wszyscy dadzą radę wjechać samochodem na starówkę, bo miejsc parkingowych jest za mało i nie ma gdzie zrobić nowych. Jednocześnie dla wielu osób problemem jest wchodzenie pod stromą górę lub po schodach z pobliskich parkingów. Stąd pomysł na ruchome schody lub windę od strony ulic Podwale i Legionów. To jest wizja, teraz typujemy lokalizację i szukamy źródeł sfinansowania pomysłu.

Od strony ul. Podwale nie ma wielu miejsc parkingowych, co innego od strony ul. Legionów, tam też są chyba większe możliwości rozbudowy parkingów?
Chcemy wykupić teren prywatny od strony ul. Podwale, żeby tam urządzić miejsca parkingowe. Od strony ul. Legionów jest więcej miejsca, ale jednocześnie są to tereny zalewowe. Może tam powstać parking miejski lub prywatny, ale co to za infrastruktura miasta na terenie zalewowym? Musimy najpierw uzgodnić z zarządcą rzeki, tj. RZGW w Krakowie, warunki dotyczące zmiany przeznaczenia tych terenów. Tereny zalewowe zdecydowanie powinny być za miastem, a nie w śródmieściu. Wtedy będzie można zbudować większy, przyzwoity parking, czy też inną infrastrukturę.

Dziękuję za rozmowę.

Z Piotrem Przytockim rozmawiał Piotr Dymiński
  • autor: Piotr Dymiński

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj