Na sygnale
19-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wjechał w ekran akustyczny przy ul. Podkarpackiej.
REKLAMA
20 października, w ramach akcji "Trzeźwy poranek" policjanci sprawdzili stan trzeźwości 2041 kierowców podróżujących po drogach Krosna i powiatu. Ujawniono 2 kierujących w stanie po użyciu alkoholu i 2 osoby, które kierowały pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zatrzymano trzy prawa jazdy.
W dzielnicy Zawodzie spłonął garaż wraz z samochodem. 20 strażaków walcząc z ogniem zapobiegło spaleniu budynku mieszkalnego i przeniesieniu płomieni na inne domy w sąsiedztwie. Nikt nie został ranny.
Kierowca Golfa nieprawidłową zmianą pasa ruchu doprowadził do zderzenia z dostawczym Iveco na krośnieńskiej "obwodnicy". Na szczęście nikt z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń.
10-letnia dziewczynka została potrącona na przejściu dla pieszych na ul. Czajkowskiego. Dziecko z obrażeniami trafiło do szpitala. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku.
Spalona kanapa i zadymienie w budynku to prawdopodobnie efekt podpalenia, do którego doszło w bloku mieszkalnym przy ulicy Popiełuszki w poniedziałkowy wieczór. Jedna osoba trafiła do szpitala.
37-letni mieszkaniec Krosna został zatrzymany tuż po tym, jak usiłował włamać się do samochodu ciężarowego. Został przesłuchany i postawiono mu zarzuty.
Mężczyzna zjechał gwałtownie z drogi i uderzył głową w betonowy przepust. Nie posiadał kasku. Stracił przytomność. W ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Cztery osoby, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala po wypadku do którego doszło na krośnieńskiej "obwodnicy" - w chwili gdy nie działała sygnalizacja świetlna. Do zdarzenia doszło około godziny 15.
Prokuratura w Krośnie prowadzi postępowanie wobec 52-letniego nauczyciela z Krakowa. Mężczyzna jest podejrzany o zgwałcenie 14-latki podczas obozu sportowego. Mężczyzna przebywa w tymczasowym areszcie. Nie wykluczone, że 14-latka nie była jedyną ofiarą.
Do wypadku z udziałem motocyklisty w Krośnie doszło przed godziną 19. 21-letni kierujący jednośladem zderzył się z samochodem osobowym marki Peugeot 206.
Do wtorku, do godziny 18:00 trwały poszukiwania kierującego samochodem osobowym BMW, który w poniedziałek przed północą doprowadził do wypadku w Jedliczu. Auto dachowało na prywatnej posesji. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy pasażerce. Kierowca wczoraj sam zgłosił się na Policję.
Jednak nie zabójstwo. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zmienił wyrok w sprawie Beki B., Gruzina oskarżanego o zabójstwo mieszkańca Jedlicza i usiłowanie zabójstwa jego kolegi. 11 października sędziowie ogłosili wyrok zmieniając kwalifikację czynu. Gruzin bronił się, ale przekroczył granice obrony koniecznej. Wyrok jest prawomocny.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA







































