KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

Łukacijewska: "Wobec wąskiej grupy radnych zawsze miałam wątpliwości"

Łukacijewska: "Wobec wąskiej grupy radnych zawsze miałam wątpliwości" Fot. Łukasz Zajdel

Rozpoczęła się kampania do Parlamentu Europejskiego. Elżbieta Łukacijewska spotkała się dziennikarzami na konferencji prasowej. Mówiła o wyzwaniach stojących przed Unią w przyszłej kadencji PE. Wyraziła też zdziwienie, że ludzie emigrują z Podkarpacia, które według statystyk jest na trzecim miejscu pod względem atrakcyjności dla młodych.

REKLAMA


Cele i dokonania według posłanki
Elżbieta Łukacijewska podkreślała, że najbliższe lata będą wymagały działań na rzecz bezpieczeństwa Unii Europejskiej, w tym bezpieczeństwa energetycznego.
- Na decyzje w Unii Europejskiej wpływa się głównie podczas prac w Komisjach - wyjaśniała Elżbieta Łukacijewska otwierająca listę PO w wyborach do PE.
Eurodeputowana podkreślała, że jej formacja polityczna "załatwiła" duże środki dla Podkarpacia.

- Najbliższa kadencja będzie skupiona na uniezależnieniu Europy od dostaw surowców z Rosji - mówiła Łukacijewska. Dodała, że - Gdybyśmy nie byli w Unii Europejskiej, to bylibyśmy w zupełnie innym miejscu.

Europosłanka zaznaczyła również, że Polacy są w Unii największymi lobbystami na rzecz Ukrainy - My jesteśmy krajem wiodącym - mówiła Łukacijewska.
Europosłankę chwaliły lokalne struktury PO. W konferencji prasowej towarzyszyła jej radna Daria Balon i Zygmunt Jerzyk z PO.

Elżbieta Łukacijewska wymieniała swoje dokonania w tym: uznawalność zawodu pielęgniarki, uratowanie papierosów mentolowych i slimów przed zkazem produkcji, ograniczenie opłat roamingowych. - Ja też miałam odwagę aby być przeciwko ograniczeniom w Sieci, pamiętamy sprawę ACTA - mówiła Łukacijewska.

Trzeci mandat
Elżbieta Łukacijewska apelowała o liczny udział w wyborach. Ordynacja do Parlamentu Europejskiego skonstruowana jest tak, ze okręgi o niskiej frekwencji tracą mandaty. Podkarpacie mogłoby mieć trzech europosłów, a ma tylko dwoje (Elżbietę Łukacijewską z PO i Tomasza Porębę z PiS).

"To dziwne, że młodzi wyjeżdżają"
Młodzi ludzie opuszczają Podkarpacie, a najbardziej niepokojący jest fakt, że wielu z nich mówi otwarcie iż nie zamierzają wracać. Dziwi to Elżbietę Łukacijewską. - Ja się dziwię, bo gdy popatrzymy na ostatnie oceny najlepszych miast i najlepszych regionów dla młodych ludzi to Podkarpacie ze stolicą - Rzeszowem jest na trzecim miejscu jeżeli chodzi o atrakcyjność rozwojową. Równocześnie, gdy patrzę na statystyki, to Podkarpacie jest tym regionem gdzie najmniejsza liczba młodych osób zakłada swoją działalność gospodarczą - stwierdza Łukacijewska. Zaznaczyła, że brak jest społecznej odpowiedzialności biznesu, a na rynku pracy brakuje ludzi, którzy maja odpowiednie kwalifikacje. Elżbieta Łukacijewska dodała, ze Podkarpacie to zawsze był region z którego była duża emigracja. - Młodzi ludzie są bardzo ciekawi Świata, zawsze będzie grupa, która będzie chciała wyjechać i zobaczyć - zaznaczyła posłanka.

"Oponia należało wyrzucić"
Posłanka została zapytana także o "drużynę PO" w Krośnie, w tym o byłego asystenta posłanki Łukacijewskiej - Arkadiusza Oponia, który opuścił szeregi PO (Arkadiusz Opoń opuszcza Platformę).

- Wobec wąskiej grupy radnych zawsze miałam wątpliwości czy są w PO dla idei, dla pracy dla ludzi, czy są dla swoich interesów i biznesów. Pan Arkadiusz Opoń powinien dawno być wyrzucony z Platformy, nie wychodzić. Wielu młodych ludzi jest skoczkami, którzy zmieniają barwy polityczne - stwierdzała Elżbieta Łukacijewska. Zapytana o radnego Piotra Lenika (dyrektora szpitala) stwierdziła - Ja tworzyłam w Krośnie PO z innymi ludźmi, pan Lenik dołączył z innego projektu politycznego do nas i uznawałam, że dołącza dlatego, że widzi cel i możliwości. Często z ludźmi jest tak, że zdradzają i zmieniają poglądy, żeby utrzymać stanowiska i to nie dotyczy tylko Krosna. Pani Marta Niewczas startowała z PO, z SLD, a teraz jest u Palikota. Pytanie czy chodzi o wizję czy indywidualną osobę? Ale na takie pytania muszą odpowiedzieć sobie wyborcy, ale też jest prawo do takiej zmiany i nikt nikogo nie utrzyma na sznurku – podsumowała Elżbieta Łukacijewska.

Zygmunt Jerzyk dodał, że teraz okaże się kto działa dla idei, a kto nade wszystko stawia własną karierę polityczną, materialną i inną. - Przy wyjściu pana Oponia było więcej szumu, nas pytano "kto to jest ten Opoń?". Myślę, że z tej sytuacji Platforma wyjdzie silniejsza i z klarowniejszą sytuacją kadrową - podsumowywał konferencję prasową.

pd

  • autor: pd

22 komentarzy

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?