Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Oddali życie ratując sąsiadów

  • autor: Piotr Dymiński
  • niedziela, 21, sierpień 2011 15:50
  • wielkość czcionki - - + +
  • Wydrukuj

Zakończyły się już obchody IV Dni Pamięci Żydowskiej Społeczności Rymanowa. Tym razem spotkaniu ocalałych z zagłady i ich potomków towarzyszyło odsłonięcie tablicy, poświeconej tym, którzy zginęli próbując ratować swoich żydowskich sąsiadów. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się inscenizacja „Chasydzkie wesele”.

REKLAMA


alt

Z całego świata
Uczestnicy rymanowskiego spotkania ściągają z całego świata. Jednym z głównych organizatorów jest stowarzyszenie „Spotkanie Rymanów”. Inicjatorka przedsięwzięcia była urodzona w Izraelu Malka Shacham Doron. Jej matka pochodziła z Rymanowa. Malka wkłada wiele serca i wysiłku w odnajdowanie korzeni swojej rodziny, w nawiązywanie kontaktów z potomkami przyjaciół jej matki i dziadków. W Dniu Holokaustu spotykają się w Izraelu, a w sierpniu, w Polsce. By upamiętnić likwidację rymanowskiego getta i zagładę tutejszej żydowskiej społeczności. Malka od nowa nauczyła się mówić po polsku, posługuje się też biegle kilkoma innymi językami. To się przydaje, bo potomkowie Żydów z Rymanowa przybywają z różnych stron świata. wokół słyszymy hebrajski, francuski, jidysz, angielski.

alt

Radość i Wesele
Pierwszy dzień obchodów, czwartek 11 sierpnia 2011 r był Dniem Radości i Wesela, bowiem Dni Pamięci o Żydowskiej Społeczności Rymanowa, to nie tylko rozpamiętywanie bolesnego czasu holokaustu. To przede wszystkim wspomnienie licznej, bo około 2000, bardzo twórczej grupy żydowskich mieszkańców miasta, ich tradycji i zwyczajów. Tego dnia miała miejsce między innymi prezentacja filmu TVP „Miasteczko Rymanow – Main Sztetełe, Rymanow" w reżyserii Andrzeja Potockiego. Później odbyły się warsztaty chasydzkich pieśni i tańców, a głównym punktem programu było „Chasydzkie wesele w Rymanowie" – inscenizacja żydowskiego ślubu pod rymanowską synagogą. Po "ślubie" nastąpił pokaz tańców i poczęstunek. W „Chasydzkim weselu” udział brało ponad 700 osób, zainteresowanie było zatem ogromne.

alt

Zaduma i wspomnienia
Piątek, 12 sierpnia był dniem zadum i wspomnień. Uroczystości rozpoczęło odsłonięcie tablicy, poświęconej tym, którzy zginęli niosąc pomoc swoim żydowskim sąsiadom.

alt

Michał Lorenc ze stowarzyszenia „Spotkanie Rymanów” mówi, ze wiadomo o co najmniej kilku takich osobach – To był Piotr Bolanowski, wraz z matką, który ukrywał swojego przyjaciela, Izyka – nie udało się, jak mówi Michał Lorenc, Izyk prawdopodobnie został zauważony i schwytany gdy wyszedł z ukrycia – Był torturowany i niestety wydał kto go ukrywał – mówi pan Michał, wtedy naziści schwytali równiez Piotra Bolanowskiego – Jego matka w rozpaczy przyszła błagać o jego uwolnienie. Mówiła, ze idą żniwa, chłopak jest potrzebny do pomocy. SS-mani zatrzymali również ją. Cała trójka została razem rozstrzelana.

alt

Inna osoba, która niesiona pomoc przypłaciła życiem to Olga Bychowik, która ukrywała dwoje żydowskich dzieci. Prawdopodobnie jeden z sąsiadów doniósł na nią. Olga zginęła wraz z ukrywanymi dziećmi. Podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej wspominano także postać ks. Jana Zawrzyckiego, „sprawiedliwego Wśród Narodów Świata”, który ratował liczne żydowskie dzieci w czasie wojny, umieszczając je w sierocińcach. Lokalna legenda (bo o ks. Zawrzyckim już opowiada się legendy) mówi, że zanim ks. znalazł dla dzieci miejsce w sierocińcu, tymczasowo ukrywał je na dzwonnicy rymanowskiego kościoła.

alt

W uroczystości przy cmentarzu komunalnym udział brali między innymi udział: Konsul USA Chris Ausdenmoore, Naczelny Rabin Krakowa Boaz Pash, rzecznik prasowy ambasady Izraela, przedstawiciele IPN, żydzi ocaleli z holokaustu oraz członkowie rodzin i potomkowie ocalałych, którzy przybyli z Izraela, USA, Szwajcarii. Modlitwę współprowadził miejscowy proboszcz, ksiądz Mieczysław Szostak.

Kwiaty złożono pod pomnikiem ofiar nazizmu i komunizmu, przed kościołem w Rymanowie. stamtąd ruszył Marsz Żywych do stacji kolejowej we Wróbliku Szlacheckim. Uczestnicy Dni Pamięci przeszli tą samą drogę, którą hitlerowcy poprowadzili na śmierć żydowskich mieszkańców Rymanowa. Organizatorzy przygotowali busa, na wypadek, gdyby ktoś ze starszych uczestników nie mógł przejść całej, 4-kilometrowej trasy. Mimo to praktycznie wszyscy chcieli pokonać tą „drogę śmierci” pieszo – 69 lat temu też tędy szły osoby starsze, wszyscy byli równi – mówili.

alt

Na stacji kolejowej marsz zakończyła wspólna modlitwa i wspomnienie ofiar ludobójstwa. Psalmy śpiewano w różnych językach równocześnie.

Jeden z uczestników spotkania, Mosze wspominał swojego ojca, który przed wojną był blacharzem w Rymanowie. Wspomnienia tragicznych wydarzeń mieszały się z radością spotkania w miejscu, gdzie spędził dzieciństwo, z radością ze spotkania z przyjaciółmi. Mosze miał więc całkiem dobry humor, zapytany o przyczynę, szybko odpowiada – Trzeba się uśmiechać. Jak się śmiejesz to cały świat się śmieje z tobą, a jak płaczesz, to wtedy jesteś sam.

Uczestnicy spotkania wrócili do Rymanowa. Dzień Zadumy i wspomnienia zakończył się wieczorem, modlitwą szabasową.

Konsul USA przebywając w naszym regionie, dzień wcześniej spotkał się w Krośnie między innymi z prezydentem Piotrem Przytockim (z tego powodu przed UM Krosna powiewała flaga USA) i Posłem Piotrm Babinetzem (PiS).

alt

Odwiedził również biuro PO. Chris Ausdenmoore od niedawna pełni funkcję konsula, a spotkania miały przyczynić się do lepszego poznania naszego kraju i regionu, jego sytuacji i potrzeb.

 

Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński

  • autor: Piotr Dymiński

1 komentarz

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj