Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Miasto pełne życia! Ożywczy powiew PWSZ

Miasto pełne życia! Ożywczy powiew PWSZ Fot. Piotr Dymiński

Niedawno krośnieńscy studenci świętowali swoje dni kultury studenckiej. Juwenalia PWSZ wpisały się już w coroczny kalendarz miejskich imprez. Czy krośnianie jednak utożsamiają się z tym wydarzeniem? Zapraszamy do przeczytania felietonu naszego czytelnika.

REKLAMA


30 lat temu Krosno było sennym prowincjonalnym miasteczkiem, w którym raczej nic się nie działo… Może pracy było trochę więcej, ale specjalnie nie robiło to różnicy, bo płace były takie jakie były, a perspektyw właściwie żadnych.

Pojawienie się PWSZ dodało kolorytu naszemu zakątkowi. Wyższa szkoła w takim miasteczku jest już powodem do dumy, o ile jej absolwenci będą mieli szanse na pracę. Z tego co mi wiadomo, to jednak często udaje się pracę w fachu znaleźć. W Dukli już od lat studenci PWSZ kręcą się na Rynku, a w zeszłym roku efekty ich pracy można było obejrzeć na konsultacjach społecznych w sprawie koncepcji rewitalizacji płyty Rynku. Równie ciekawe efekty przyniosły badania georadarowe Rynku, które zaowocowały audycją telewizyjną w programie TVP Historia "Było nie minęło".

PWSZ już kilkanaście lat organizuje swoje świętowanie. Nie wiem, jak przedstawiała się frekwencja mieszkańców miasta niezwiązanych bezpośrednio z uczelnią na wcześniejszych wydarzeniach, ale w tym roku nie była szokująca. Szkoda, że na juwenaliach tak mało pojawiło się krośnian. Wielka szkoda, bo gdyby tak jeszcze trochę popracować nad zorganizowaniem interesujących zabaw, w których mogliby wziąć udział mieszkańcy to Rynek mógłby zaroić się od nas... No może jeszcze ta pora. Przed obiadem w sobotę trudno się jakoś zebrać.

Moją uwagę zwróciła szczególnie wystawka Zakładu Budownictwa, w której można było przeprowadzić dzieci przez kartonowy most o zadziwiającej wytrzymałości. Na zdjęciach widać, że wytrzymywał nawet obciążenie dorosłego człowieka.

Dzieciaki mogły również się pobawić w żółtej koparce "Bobcat", którą przywiózł absolwent uczelni. Szkoda, że pojazd nie jeździł, ale pewnie było to związane z bezpieczeństwem. Interesująco przedstawiała się zabawa w budowanie altanki...

Niestety tylko altanki, a nie jakiegoś ładnego domku. Mechanika i Budowa Maszyn zaprezentowała autorski model "bolidu", który ma się sprawdzić w międzynarodowych szrankach, to chyba naprawdę duże wyróżnienie.

W sumie nasza krośnieńska uczelnia kolejny raz zrobiła "dobrą robotę", prawdopodobnie trochę niezauważalną dla szarego pracownika poza wieczornymi koncertami, ale jednak bardzo miłą. Może tak podyskutować na forum portalu o tym, jak mieszkańcy miasta wyobrażaliby sobie tę imprezę, tak by stała się im bliższa i bardziej dostępna.

wk
Fot. Piotr Dymiński

  • autor: wk

15 komentarzy

  • Paulina Łukasik

    Studiuję w Krośnie budownictwo i jestem z tego powodu bardzo dumna!
    Wszyscy mogą mówić co tylko chcą - że niski poziom, że studiowanie budownictwa tutaj to kpina itp..
    Ja ze swojej strony chcę powiedzieć, że na PWSZ w Krośnie poznałam samych wspaniałych ludzi, wykładowców, którzy są dla nas dobrzy, przyjaźnie nastawieni, motywują nas do pracy, wymagają wiele.
    To nie jest tak że w Warszawie czy Krakowie uczą czegoś więcej i absolwenci tamtych uczelni są mądrzejsi od naszych. Wszystko to kwestia podejscia studenta. Jeżeli ktoś chce się nauczyć to się nauczy a w Krośnie niczego nie brakuje i są ku temu warunki.
    Mamy wszystko co potrzebne i mamy także chęci, a to najważniejsze i wystarczające.
    Pozdrawiam serdecznie studentów, ale także osoby, które zamiast się rozwijać siedzą przed komputerem zamknięci w swoim świecie i krytykują innych w komentarzach.
    Oczywiście polecam każdemu studia w Krośnie :) !

    Zgłoś nadużycie Paulina Łukasik piątek, 03, czerwiec 2016 20:39 Link do komentarza
  • Zgryźliwy Tetryk

    I jak tu nie być Zgryźliwym Tetrykiem !!? Może jestem i starym ramolem, ale nie zgodzę się, że przeze mnie wyjeżdża Młodzież na zachód. Pablopicaso jesteś poniżej krytyki i tego na "ha" coś sam rzucił, bo z twojej wypowiedzi nic mądrego nie wypływa i nie wiadomo w kogo błotem rzucasz. Moi krewni i znajomi wykładają to tu, to tam i to na tak zwanych renomowanych uczelniach i wszyscy twierdzą, że miodu dla Studentów dziś nie mają! Ja czasem to tu, to tam też się kręcę po uczelniach i zawsze tłumaczę słuchaczom z grona studenckiego, że są zdani na siebie i sami sobie los wykuwają. Z jednej strony pracowitość, z drugiej strony znajomości i polskie kombinatorstwo - ciemnota do kwadratu. Miernoty często zasiadają na kierowniczych stołkach i kryją się w budach by na głupków nie wyjść! Spotkałem się już z opinią, że z Krosna nic mądrego nie wyjdzie... ale się z tym nie zgodzę i to stanowczo! W tej Młodzieży jest cholerny potencjał i jego będę bronił z całych sił. A potencjał ten wyszlifuje się równie dobrze w Krośnie jak w Warszawie, jeżeli tylko poświęci się mu wystarczająco dużo czasu. Mała Uczelnia w takiej perspektywie może mieć więcej do zaoferowania niż duża. Z taką opinią spotkałem się u gdańskich Gości PWSZ, na styczniowej konferencji. Zagadnąłem Ich o znajomych i od słowa do słowa...

    Zgłoś nadużycie Zgryźliwy Tetryk poniedziałek, 30, maj 2016 14:03 Link do komentarza
  • Pablopicasco

    Ja tu nie do studentów. Jesteście h.je, stare pryki, przez was młodzi wyjezdzają ! Taka prawda !

    Zgłoś nadużycie Pablopicasco sobota, 28, maj 2016 22:38 Link do komentarza
  • Student PWSZ w Krośnie - 3 rok budwnictwa :))

    Po którym semestrze wyleciałaś? :)
    Jak już coś piszesz to postaraj się nie robić błędów "nieporadziłaby". Powodzenia życzę :)))


    "Studiowanie Budownictwa w Krośnie to jakaś kpina jestem przekonana że 80% procent ludzi na tym kierunku nieporadziłaby sobie w Rzeszowie .
    Kamyk sobota, 28 maj 2016 13:07"

    Zgłoś nadużycie Student PWSZ w Krośnie - 3 rok budwnictwa :)) sobota, 28, maj 2016 21:13 Link do komentarza
  • studentka budownictwa

    Stwierdzenie ze studiowanie w Krsn budownictwa jest kpiną to czysta bzdura!
    I teksty że na rzeszowskiej byśmy sobie nie poradzili..My sobie mamy radzic na budowie a nie na PR !
    A znam osoby które jeszcze nie skończyły studiów w Krośnie na tym kierunku a już są rozchwytywane do pracy, bo zamiast chodzić i ściemniać uczą się!
    I to nie chodzi o to JAKĄ uczelnię skończysz tylko JAK skończysz studia.. Jeśli chodzisz, uczysz się, robisz co trzeba to jesteś kimś i tytuł inżyniera odbierasz zasłużony.. A jeśli studiujesz, bo taka moda, kupujesz projekty, ściemniasz, to nawet jak skończysz AGH czy PR to co? jak w głowie pustka!
    Zamiast cieszyć się że młodzi ludzie chcą zdoobywać wykształcenie to jeszcze nas zjadą że studiujemy w krośnie i że to kpina...

    Zgłoś nadużycie studentka budownictwa sobota, 28, maj 2016 21:02 Link do komentarza
  • Kamyk

    Studiowanie Budownictwa w Krośnie to jakaś kpina jestem przekonana że 80% procent ludzi na tym kierunku nieporadziłaby sobie w Rzeszowie .

    Zgłoś nadużycie Kamyk sobota, 28, maj 2016 13:07 Link do komentarza
  • ABC

    dyrdymało zgadzam się!

    Zgłoś nadużycie ABC środa, 25, maj 2016 17:09 Link do komentarza
  • Zgryźliwy Tetryk

    Trafiłeś w samo sedno drogi Dyrdymało! Jak rzadko kiedy czytałem z takim przejęciem komentarz! Aż mi stetryczenie przeszło na chwilę! Brawo! Porzucam zgryźliwość! Wasz zgryźliwy!

    Zgłoś nadużycie Zgryźliwy Tetryk środa, 25, maj 2016 16:20 Link do komentarza
  • dyrdymały

    Ludzie z Warszawy, Szczecina itd. przyjeżdżają się uczyć na kursach na PWSZ Krosno a nasi ludzie wyjeżdżają do Krakowa, Warszawy itd., bo mamusia i tatuś nowobogacka lub ciężko pracująca aby synusia lub curusię do wielkiego miasta na nauki posłać..

    Płacą więc tacy "starzy", kupę kasy a młodzi i tak to mają gdzie słonko...

    Młode kołki chcą kasy i wyjeżdżają za granicę robić na szmacie i niestety bez wykształcenia zostają na tej szmacie...

    Znam wiele osób, które po skończeniu pwsz na kierunkach mechanika, informatyka, pielęgniarstwo a nawet rolnictwo po wyjeździe za granicę po doszlifowaniu języka szybko awansowało.

    pwsz ma niesamowite wysokości stypendiów i socjalka jest porównywana z minimalnym wynagrodzeniem za pracę... szok

    dobry student jest w stanie na drugim roku wyciągać ponad 2 tysiące złotych na rękę

    mało tego ten student może mieć i 40 lat i uczyć się w trybie 26+

    siedzą takie pindy po maturze w chałupach i na plotkach ruszyły by 4 litery i zarobiły by trochę grosza ucząc się

    Ale co tam trzeba narzekać...

    Można pracować i przy łopacie z dyplomem inżyniera ale jak jest okazja to się wyciąga dyplom i się pracuje jako inżynier.

    A co wyciągnie jak mu się nie chciało studiować i dostawać stypendium?

    Może mu/jej jakiś importowany Anglik typu Hindus wystawi dyplom inżynier/licencjat w specjalności szmata & szmata?

    Może Pani z opieki społecznej wystawi tytuł licencjata typu żuler plotki?

    Problemem jest też to, że jaśniepańskie elyty krośnieńskie są tak nadmuchane, że wolą płacić za swoich geniuszów na studiach w wielkich miastach kilka tysięcy złotych na miesiąc, żęby tylko jakoś przepchnąć takiego..

    Zgłoś nadużycie dyrdymały środa, 25, maj 2016 09:07 Link do komentarza
  • Marek Gransicki 24 05 2016

    Jako pracownik PWSZ pozwolę sobie zabrać króciutko głos. Nieobiektywnie pisałbym o sytuacji na PWSZ, więc nie będę tym się zajmował, ale chciałem podkreślić, że parę Osób, które przeszły przez nasze koło naukowe ma całkiem przyzwoitą robotę. W takim kierunku bowiem próbuję nakierować Akademię Budownictwa Regionalnego, by uczyła praktycznie i uzupełniała teorię. Trochę już się robótek zrobiło, a z niektórych niebawem będą już widoczne pierwsze efekty. Czy o takiej prywacie i własnej ręce mówił Tetryk?

    Zgłoś nadużycie Marek Gransicki 24 05 2016 wtorek, 24, maj 2016 22:35 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj