Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Wypadek na basenie

W ciężkim stanie trafił do szpitala nastolatek, który przez kilka minut przebywał pod wodą, na krytej pływalni w Krośnie. Aktualnie Policja ustala okoliczności wypadku i prosi o kontakt wszystkie osoby, które w tym czasie były na basenie.

REKLAMA



Wczoraj (czwartek, 15 grudnia 2011), kilkanaście minut po godz. 23. Policja została powiadomiona o wypadku, do którego doszło na basenie przy ul. Wojska Polskiego w Krośnie. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy, kilkanaście minut przed godz. 21. podjęto tam działania ratunkowe wobec 16-letniego krośnianina, który przez kilka minut przebywał pod wodą.

alt

Leżącego na dnie mniejszego basenu nastolatka zauważyła jego siostra, która przy pomocy nieznanego mężczyzny wyciągnęła brata na brzeg i zawiadomiła ratowników. Według jej relacji, 16-latek miał wcześniej pływać pod wodą na wytrzymałość, a w czasie wypadku ratownicy przebywali w swoim pomieszczeniu służbowym.
 
Zanim nastolatek trafił do szpitala, załoga pogotowia miała zostać wprowadzona w błąd i poinformowana, że młody krośnianin stracił przytomność w następstwie upadku i uderzenia głową o posadzkę. Taka informacja spowodowała inny tok czynności ratunkowych.
 
Późna pora zgłoszenia wypadku nie pozwoliła policjantom na obiektywne wyjaśnienie tych rozbieżności. Dzisiaj od rana funkcjonariusze ustalają świadków i zabezpieczają dowody, które pozwolą na ustalenie szczegółów zdarzenia.
 
Jednocześnie prosimy o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Krośnie mężczyznę, który pomagał wyciągać nastolatka z wody i wszystkie osoby, które wczoraj wieczorem przebywały na basenie przy ul. Wojska Polskiego i były świadkami wypadku. Telefon kontaktowy (13) 43 29 900, e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

kmp
Foto:  baseny-krosno.pl

  • autor: kmp

13 komentarzy

  • tuti

    Sami czasami jesteśmy sobie winni. Widzimy sytuacje odbiegające od normy i dajemy na to przyzwolenie. Niejednokrotnie widzę zajęcia szkolne z wychowania fizycznego jak pan nauczyciel z mniej piękna panią nauczycielka beztrosko ucinają sobie randkę a w tym czasie maluchy uczą się pływania. Niektórzy nauczyciele mają mnie już dość jak zwracam im uwagę. Ale ma takie prawo, bo moje dziecko też uczęszcza na takie zajęcia.
    Na szczęście umie już pływać, bo wątpię czy ta "ślicznotka" potrai czegokolwiek nauczyć.
    A ratowników chyba jest za mało, (program oszczędnościowy)

    Zgłoś nadużycie tuti środa, 21, grudzień 2011 22:43 Link do komentarza
  • pływam

    Bywam często na basenie i ratownicy poprawnie wykonują swoją pracę. Wypadki zdarzają się zawsze. Zanim policja i prokuratura nie dowiedzie ich winy nie śpieszmy się z ich osądzaniem.

    Zgłoś nadużycie pływam piątek, 16, grudzień 2011 18:07 Link do komentarza
  • Kato1

    Dopiero co usłyszałem idiotyzm, że za mało zarabiają.
    życie jest w cenie. Jak utopisz się za wyższą pensję ratownika to wiesz że..... nie zyjesz :)))

    Zgłoś nadużycie Kato1 piątek, 16, grudzień 2011 17:36 Link do komentarza
  • EDI

    Kiedyś wykrakałem taką tragedię na tym basenie. Ratownicy mają głeboko w d.. pływających. Po otwarciu basenu parę lat temu jeszcze warowali na stołeczkach. Potem coraz rzadziej było ich widać przy basenie. Tak musiało sie prędzej czy później stać...

    Zgłoś nadużycie EDI piątek, 16, grudzień 2011 17:29 Link do komentarza
  • Janek

    również byłem wczoraj na basenie, i nieprawda jest że ratownicy cały czas siedzieli w kantorku, non stop któryś z nich patrolował baseny. Natomiast prawdą jest że nie zwracamy uwagi sami na siebie, podejrzewam że nie jedna osoba widziała chłopca na dnie i z czystej ignorancji nie zwróciła na niego uwagi.

    Zgłoś nadużycie Janek piątek, 16, grudzień 2011 14:46 Link do komentarza
  • tudziejesiecosstrasznego

    bywam na basenie często i ratownik siedzący przy niecce basenowej to rzadkość a przy "brodziku" lub zjeżdżalni to już w ogóle trudno uświadczyć, no chyba, że ktoś wyjątkowo głośno krzyczy lub biega, wówczas interweniuje gwizdkiem. może za mało zarabiają?

    Zgłoś nadużycie tudziejesiecosstrasznego piątek, 16, grudzień 2011 14:31 Link do komentarza
  • K

    między 17 a 18 byłem wczoraj na basenie, była spora grupa dzieci, pan ratownik i młoda pani ratownik siedzieli prawie przez cały czas w swoim kantorku, wyszli na chwilkę jak dzieciaki już poszły, pozbierać deski do pływania

    Zgłoś nadużycie K piątek, 16, grudzień 2011 14:07 Link do komentarza
  • pływak

    Ktos na to pozwala. Czesto jest tak, ze ratowników nie ma.

    Zgłoś nadużycie pływak piątek, 16, grudzień 2011 13:55 Link do komentarza
  • sicz

    bylem tam wczoraj i naszczałem do basenu z premedytacją....

    Zgłoś nadużycie sicz piątek, 16, grudzień 2011 13:50 Link do komentarza
  • Pytanie

    Który to basen?

    Zgłoś nadużycie Pytanie piątek, 16, grudzień 2011 13:33 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj