![Zaginął Józef P. z Lubatowej. Policja prosi o pomoc [AKTUALIZACJA]](/media/k2/items/cache/de602285739b42c4bfb5f3e9d29aeec9_Generic.jpg)
Policja poszukiwała zaginionego Józefa P., mieszkańca Lubatowej. Mężczyzna 22 czerwca br. wyszedł z miejsca zamieszkania, nie powrócił oraz nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Do zapalenia się osobowego Poloneza doszło na jednym ze skrzyżowań w Krośnie. Szybka reakcja 61-letniej pasażerki i strażaków sprawiły, że nikomu nic się nie stało.
Od dziś dzwoniąc w Krośnie na numer alarmowy 997 połączymy się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Na Podkarpaciu trwa proces łączenia telefonu alarmowego Policji z systemem powiadamiania 112.
W ubiegłym tygodniu policjanci interweniowali w związku z uniemożliwieniem pracy pracownikom pomocy społecznej. Zarzuty w tej sprawie usłyszało dwóch mężczyzn.
16 czerwca w jednym z mieszkań w Polance znaleziono ciało 67-letniej kobiety. Policja wyjaśnia sprawę pod nadzorem prokuratora.
Punkty sprzedaży alkoholu generują liczne interwencje Policji. Policja w Krośnie może też zostać wyposażona w kamery na mundury. Czy 22 czerwca będą dodatkowe patrole w miejscach gdzie gromadzi się młodzież kończąca rok szkolny?
28 maja w jednym z mieszkań w Krośnie policjanci znaleźli ciało 13-miesięcznej dziewczynki i przebywającą tam jej matkę. Są pierwsze wyniki z sekcji zwłok. Martwa dziewczynka znajdowała się w znacznym stanie rozkładu. Ciało dziecka mogło leżeć w mieszkaniu ponad dwa tygodnie.
Dramat w jednym z bloków przy ulicy Czajkowskiego. Policjanci odnaleźli zwłoki 13-miesięcznej dziewczynki. Ciało dziecka było w znacznym rozkładzie. W mieszkaniu przebywała również matka dziecka.
W niedzielę (27.05) po godzinie 14 doszło do pożaru budynku części hotelowej na stacji benzynowej Orlen w Targowiskach.
Straż pożarna z Krosna oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Nowej Sarzyny z mobilnym laboratorium interweniowała w niedzielę przy jednym z krośnieńskich skrzyżowań na DK28. Na jezdni wykryto niebezpieczna dla zdrowia substancję chemiczną. Ciecz nieznanego pochodzenia prawdopodobnie wylała się z jednej z przejeżdżających cystern.