KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

Laureaci Galicja Blues Festival: "Krosno - centrum świata!" [WYWIAD]

Laureaci Galicja Blues Festival: "Krosno - centrum świata!" [WYWIAD] Fot. Łukasz Jaracz

Grand Prix i Nagroda Publiczności XIV Galicji Blues Festival przypadły duetowi: Pola Chobot & Adam Baran. Duet pochodzi z niewielkiego Radomska. Na festiwal przyjechali aż z Wrocławia. "Nagroda publiczności, to najcenniejsza nagroda, jaką mogliśmy otrzymać" - mówi Pola.

REKLAMA


"Galicja Blues Festival! Jesteście nie z tego świata! Przyznaliście nam główną nagrodę, a Wy Drodzy Słuchacze podarowaliście nam nagrodę dla nas najważniejszą, nagrodę publiczności. Jesteśmy wstrząśnięci, serio, wysyłamy uściski dla pana trębacza i malutkiej Poli, od której dostaliśmy kasztana i w ogóle dla Was wszystkich!" - laureaci napisali na swoim profilu na Facebooku. A co mówili po konkursie w Krośnie?

- Publiczność potwierdziła werdykt jury. To niezwykłe wyróżnienie i zgodność. Zapewne, wymagało to dużo przygotowań. Od jak dawna gracie razem? Dlaczego blues?

Pola: Gramy od 4 lat, na siebie wpadliśmy podczas warsztatów Urbanator Days w Gomunicach.

Adam: To pod naszym rodzinnym Radomskiem.

Pola: Blues nie był od początku.

Adam: Zaczynaliśmy od standardów jazzowych. Graliśmy po klubach we Wrocławiu. Razem też uczyliśmy się w szkole. Później jakoś naturalnie skierowaliśmy się w stronę bluesa, jakoś te inspiracje bardziej do nas trafiły, ale oczywiście nadal inspirujemy się też jazzem.

- Występ i nagrody na Galicji Blues Festival, to nie jest Wasz pierwszy sukces, jeżeli chodzi o bluesa prawda?

Adam: W tym roku jest intensywnie.


Pola Chobot podczas koncertu finałowego XIV Galicji Blues Festival. Fot. Paweł Duda

Pola: Udało nam się zdobyć parę nagród. Zgłaszaliśmy się, aby się sprawdzić, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chcieliśmy skonfrontować koncepcję, którą sobie wymyśliliśmy, chcieliśmy sprawdzić, czy ludzie to "kupują".

Adam: Ja pamiętam pierwszy festiwal, na którym wystąpiliśmy przed jury z tym projektem. To był Blues nad Bobrem, przed rokiem. Bardzo się obawialiśmy, czy to się spodoba, np. czy moje używanie loopera na Festiwalu Bluesowym będzie dobrze przyjęte przez ludzi. Okazało się, że tak. Był to dla nas znak, że to jest dobra droga.


Adam Baran podczas koncertu finałowego XIV Galicji Blues Festival. Fot. Paweł Duda

Pola: Nagrody finansowe umożliwiły nam tak naprawdę spełnić nasze marzenie i wydać na świat naszą pierwszą "epkę". Udało się kilka razy wygrać, odkładaliśmy skrupulatnie pieniądze i zainwestowaliśmy w nagranie w naprawdę topowym studio. Wybraliśmy się do Monochrom Studio w Gniewoszowie. To jest totalny koniec świata, absolutnie piękne miejsce. Wiadomo, że za dobry sprzęt i piękne miejsce trzeba trochę zapłacić.

- W jaki sposób trafiliście na festiwal w Krośnie?

Adam: Internet. Nie znamy tych rejonów, jesteśmy tu pierwszy raz. Zobaczyliśmy w Internecie, że taki festiwal się odbywa.

Pola: Żeby przyjechać skłoniło nas miejsce. Piękne okolice, bliskość Bieszczad. Postanowiliśmy spróbować, powiedzieliśmy sobie, że jak się uda, to będzie super, a jak się nie uda, to po prostu pojedziemy w góry i spędzimy czas w ładnym miejscu.

- Jak oceniacie festiwal od strony organizacyjnej?

Pola: Pełna "profeska".

Adam: Świetnie.


Pola Chobot & Adam Baran. Fot. Łukasz Jaracz

- Krośnieńska publiczność?

Adam: To jest chyba najlepiej reagująca publiczność, jeżeli chodzi o festiwale.

Pola: Nie chcąc urazić innych, w wielu miejscach było świetnie, ale tutaj publiczność była niezwykle życzliwa, taka reagująca.

Adam: I po raz pierwszy się zdarzyło, a graliśmy już na kilkunastu festiwalach, ale po raz pierwszy dostaliśmy nagrodę publiczności. Niejednokrotnie byliśmy docenieni przez jury, ale nie było tej upragnionej nagrody od publiczności.

Pola: Nagroda publiczności, to najcenniejsza nagroda, jaką mogliśmy otrzymać. To było nasze marzenie.

- Jak oceniacie festiwal od strony muzycznej?

Pola: Bardzo przyzwoity poziom, ale trochę mam wrażenie, że większość boi się ryzykować, szkoda! Moimi faworytami byli Krakowiacy z zespołu Black Job.

Adam: Świetni muzycy.


Fot. Paweł Duda

Pola: Nieprawdopodobny był występ słowackiego zespołu (Dura & Blues Club ze Słowacji - czwartkowa gwiazda wieczoru). Pierwszy raz spotkałam się z wykorzystaniem śpiewu alikwotowego w muzyce bluesowej. "Szczeny" nam opadły do samej ziemi, póki co ten koncert wygrał wszystko.

Adam: Było w ich występie bardzo dużo takiej transowości, świeżego podejścia do bluesa.

Pola: To są bliskie nam klimaty, a śpiew alikwotowy, to jest coś, czego jeszcze chciałabym spróbować się nauczyć. Dowiedzieliśmy się później od Roberta Lenerta, że to jest propagator śpiewu alikwotowego, żałuję, że nie udało nam się z nimi pogadać.

- Kiedy ponownie odwiedzicie Krosno?

Pola: Kiedy tylko się pojawi okazja.

- Następna Galicja Blues Festival?

Pola: Mamy nadzieję, że wcześniej. Bardzo chcemy przyjechać na "Karpackie Klimaty". Wiemy, że jest tutaj organizowany festiwal folklorystyczny.

- Zdążyliście w wolnym czasie coś zwiedzić, zobaczyć w okolicy?

Pola: Niestety zdążyliśmy tylko pojechać nad Solinę. Było absolutnie pięknie, pogoda sprzyjała. Na drugi dzień mieliśmy pojechać do zamku "Kamieniec", ale niestety...

Adam: Próba dźwięku i pogoda. To nas zatrzymało.

Pola: Póki co byliśmy tylko na Rynku. Ale to co musimy powiedzieć, co nas zaskoczyło w tym mieście, to nieprawdopodobna otwartość ludzi. Przy okazji wszystkich festiwali trochę pojeździliśmy po Polsce, odwiedziliśmy wiele miast, ale w żadnym ludzie nie mieli takiej świadomości swoich małych ojczyzn. Coś takiego macie tutaj, nieprawdopodobną wiedzę o terenie, na którym żyjecie. To jest naprawdę rzadko spotykane.

Adam: Usłyszeliśmy wiele legend i historii, np. o Łukasiewiczu, o Szczepaniku, królu Janie Kazimierzu. Koniecznie musimy odwiedzić jeszcze Krosno i zarezerwować sobie przynajmniej kilka dni.

Gratulujemy i zapraszamy!

pd
Fot. Paweł Duda

  • autor: pd

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?