Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Kolejna "bezzasadna skarga"

Miejsce na którym miało dojść do incydentu Miejsce na którym miało dojść do incydentu Fot. Piotr Dymiński

Radni Miasta Krosna rozstrzygnęli sprawę skargi złożonej na dyrektor jednej ze szkół. Wzorowy uczeń innej szkoły został oskarżony o chuligaństwo w wyniku "śledztwa" prowadzonego przez dyrektorkę. Okazało się, że niesłusznie. Głosowanie w Radzie Miasta przeprowadzono, pomimo, że radni nie otrzymali wszystkich związanych ze sprawą dokumentów, w tym nie zapoznali się nawet z wyjaśnieniami dyrekcji.

REKLAMA


Skargę złożyła matka jednego z uczniów ...innej szkoły. Początkowo skarga złożona była w Kuratorium Oświaty w Rzeszowie, które jednak nie rozpatrzyło jej że względu na fakt, że sprawa nie dotyczyła nadzoru pedagogicznego. Skargę przesłano do Rady Miasta Krosna jako organu kompetentnego do rozpatrywania skarg na “kierowników gminnych jednostek organizacyjnych”. Dyrektor szkoły podległej gminie Krosno jest takim właśnie “kierownikiem” co potwierdziła opinia prawna sporządzona na potrzeby Komisji Rewizyjnej.

Czego dotyczyła skarga?
Matka ucznia zarzuciła dyrektorce jednej z krośnieńskich szkół, że ta w dniu 14 lutego zadzwoniła do dyrektora szkoły, w której uczy się jej syn z informacją, że chłopak podejrzewany jest o chuligaństwo na terenie jej szkoły. Zgodnie z tym co napisano w skardze, matka udała się do dyrektorki by sprawę wyjaśnić, wtedy została poinformowana, że jej syn miał grozić sprzątaczce pobiciem. Do zdarzenia miało dojść w “środę” (nie podano daty).

Matka chłopca twierdzi, że wyjaśnianie sprawy w gabinecie dyrektorki przebiegało w burzliwej atmosferze, w skardze napisała, że sprzątaczka, tu cytat: “wykrzykiwała wierutne kłamstwa wobec mojego dziecka”. Dopiero po tym spotkaniu matka chłopca została poinformowana telefonicznie, że po sprawdzeniu monitoringu okazało się, że zdarzenie miało miejsce we wtorek, a nie w środę. Czy to znaczy, że oskarżenie pod adresem chłopca skierowano bez sprawdzenia monitoringu?


Szkolny obiekt jest monitorowany

a kolejnym spotkaniu, które miało wyjaśnić sprawę przeglądnięto wspólnie zapis monitoringu oraz skonfrontowano chłopca ze sprzątaczką. Ostatecznie okazało się, że to nie on. Powyższe informacje, to wersja matki chłopca, która stwierdza w podsumowaniu skargi: - Uważam cała tą sytuację za porażkę pedagogiczną dyrektora szkoły. Brak profesjonalizmu spowodował, że moje dziecko zostało oszkalowane, a sprawcy nie zostali ukarani.

Jak dowiedzieliśmy się, wcześniej chłopiec chodził do tej szkoły, był wzorowym, nienagannym uczniem, który wręcz reprezentował szkołę na zewnątrz. W swojej obecnej szkole też jest uważany za wzorowego ucznia, nie było z nim problemów wychowawczych. tym bardziej dyrektora i matkę zaskoczyło rzucone oskarżenie o chuligaństwo. Chłopiec nawet mieszka w innej dzielnicy, wiec trudno byłoby go posądzać o przesiadywanie na boisku akurat tej szkoły.

Jakie były wyjaśnienia? Nie wiadomo
Komisja Rewizyjna poinformowała, że otrzymała wyjaśnienia ze strony szkoły, na którą wpłynęła skarga. Tych wyjaśnień jednak nie załączono do materiałów dla radnych. Radni otrzymali tylko treść skargi oraz opinię komisji, według której skarga jest bezzasadna. Opinia komisji Rewizyjnej zawiera też z niezrozumiałych powodów zdanie: “Stwierdzono jednocześnie, iż Rada Miasta Krosna nie może analizować sprawy pod katem sprawowania nadzoru pedagogicznego”. Sprawa przecież nie dotyczy nadzoru pedagogicznego, co już wyraźnie stwierdziło kuratorium.

Na brak wyjaśnień dyrektorki szkoły w materiałach uwagę zwrócił radny Kazimierz Mazur (Klub PiS) - Chyba nie mamy tego dołączonego. Trudno jest się ustosunkować do zarzutów, jeżeli nie mamy wyjaśnień - mówił. Przewodniczący Rady Miasta poprosił by odpowiedział przewodniczący Komisji, Stanisław Czaja (Klub Samorządowy) - Trudno, żeby przewodniczący odpowiadał za pisma - powiedział radny Czaja, po czym dodał - Materiał przedstawiony, zgromadzony, przedstawiony komisji i opinia radcy prawnego jednoznacznie przemawiały za tym, że nie można potwierdzać czegoś, co nie było przekroczeniem wynikającym po prostu z prawa administracyjnego i karty nauczyciela.

Ponadto radny Czaja zapewnił, że Komisja bardzo wnikliwie badała materiały, natomiast Komisja nie odpowiada za dołączenie pism do materiałów.

Radny Paweł Krzanowski (Klub PiS) dopytywał o to, kto powinien załączyć to pismo do materiałów. Radny Czaja pouczył go, żeby przeczytał sobie regulamin organizacyjny Urzędu. - Zarzuty wydają mi się zasadne. Bo jako rodzic nie wyobrażam sobie, że można oskarżać na podstawie, nie wiadomo czego, czyjeś dziecko. Chciałbym, żeby pismo, w którym szkoła odpowiedziała było w naszej dyspozycji - stwierdził radny Paweł Krzanowski. Następnie ustalono, że Komisja miała to pismo, a cała rada już go nie otrzymała.

Radny Stanisław Czaja uzasadnił stanowisko swoje i Komisji odpowiadając radnemu Krzanowskiemu - Nie można robić zarzutów, jeżeli Kurator pisze pismo i nie wszczyna postępowania w stosunku do nauczyciela, jeżeli specjalistyczny podmiot jakim jest Kurator nie podnosi tego. Natomiast to co Pan podnosi, to rozstrzygają Sądy. Jeżeli Pan mnie pomówi, albo ja Pana to będziemy spotykać się w sądzie, a nie rozstrzyga to komisja rewizyjna - mówiła Stanisław Czaja.

Radny Robert Hanusek (Klub Samorządowy) dodał, że jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, to może podejść do Biura Rady i zapoznać się z pismem, którego nie dołączono do materiałów. Ale czy na pewno? W dalszej dyskusji okazało się, że pismo prawdopodobnie nie trafiło do Biura Rady tylko do Biura Prezydenta. Zatem gdzie w końcu radni mieliby się z nim zapoznać? I kiedy, skoro sesja była zwołana w trybie nadzwyczajnym, a materiały otrzymali dzień wcześniej? - Pan Przewodniczący mówi, że Pismo do Rady nie wpłynęło, a Pan mówi, że możemy pójść i zobaczyć - zwracał się do radnego Hanuska radny Wojciech Kolanko (Klub PiS).

Dopytywał też o obieg dokumentów. - Pani dyrektor, która udzieliła odpowiedzi skierowała pismo nie do Rady Miasta tylko do Prezydenta - oznajmił przewodniczący Słyś, dodając, że skoro Komisja Rewizyjna zażyczyła sobie tego pisma, to ona znajduje się teraz w protokole Komisji Rewizyjnej, wiec można zapoznać się z nim w Biurze Rady. - Wydaje mi się, że to nie powinno być istotą sprawy, tylko to, ze takie pismo powinno być w załączonych materiałach, jeżeli wszyscy podejmujemy decyzje. Przecież wszyscy podejmujemy, a nie musimy się zgadzać z przewodniczącym Komisji - powiedział radny Paweł Krzanowski. - Jeżeli Pan nie wierzy Komisji, organowi wewnętrznemu Rady Miasta, to po prostu głosuje przeciwnie - odpowiedział mu Stanisław Czaja.

Głosowanie
Ostatecznie większość radnych nie zapoznała się z wyjaśnieniami w tej sprawie. Większości to jednak nie przeszkadzało w podjęciu decyzji w głosowaniu, w tym w uznaniu skargi za bezzasadną.

Za uznaniem skargi za bezzasadną głosowali: Zdzisław Dudycz, Stanisław Słyś, Zbigniew Kubit, Tadeusz Alibożek, Anna Bazan, Stanisław Czaja, Anna Dubiel, Piotr Grudysz, Robert Hanusek i Ryszard Lenart z Klubu Samorządowego oraz radna Daria Balon.

Przeciw głosowali radni Janusz Hejnar, Bogdan Józefowicz, Wojciech Kolanko, Paweł Krzanowski, Kazimierz Mazur, Bogumiła Romanowska z Klubu PiS oraz Arkadiusz Opoń z Krośnieńskiego Forum Samorządowego.

Wstrzymali się od głosu: Piotr Lenik (Krośnieńskie Forum Samorządowe) oraz Marcin Niepokój (Klub Samorządowy). W głosowaniu nie wziął udziału Ireneusz Kwieciński (Krośnieńskie Forum Samorządowe) chociaż był obecny na sesji.

Arkadiusz Opoń, przewodniczący Klubu Krośnieńskie Forum Samorządowe głosował przeciwko uznaniu skargi za bezzasadną. Po głosowaniu skomentował: - Po raz kolejny radni miasta rozstrzygali skargę, którą nie powinniśmy się zajmować. Jest to śmieszne, że radni w swojej mądrości mają opowiadać się po jednej ze stron sporu tym bardziej, że większość jaką reprezentuje klub samorządowy pozwala im przegłosować nawet to, że białe jest czarne a czarne białe. Dzisiejsza skarga została w ostatniej chwili dopisana do porządku obrad sesji i radni nie mieli czasu na zapoznanie się z tą sprawą. Wątpliwości budzi też fakt, że tylko radni komisji rewizyjnej, którzy rozpatrywali tą skargę mogli zapoznać się z wyjaśnieniami Pani dyrektor, które z niewyjaśnionych przyczyn nie były dołączone do dokumentów dotyczących tej sprawy.

W lutym radni rozstrzygali inną skargę na szkołę (Czy był wypadek? Zależy od uznania) jednak okazało się, że przed głosowaniem nie poinformowano ich co do kilku istotnych faktów: 14-latek marzył, by zostać piłkarzem. Teraz nie może uprawiać sportu (nie powiedziano radnym, że przyczyną był faul, który nauczyciel widział, ani, że nauczyciel wiedział o bólu odczuwanym przez chłopca po faulu). Tamta skarga została też uznana za bezzasadną, jednak radni głosujący za takim rozwiązaniem przedstawili argumenty wynikające z ich niedoinformowania. Twierdzili, że nauczyciel mógł nie widzieć zdarzenia, a sam chłopiec nie zgłaszał bólu. Oba te twierdzenia są nieprawdziwe choćby w świetle protokołów powypadkowych, których radni nie otrzymali.

pd

  • autor: pd

6 komentarzy

  • abc

    brak słów ....

    Zgłoś nadużycie abc środa, 07, maj 2014 21:59 Link do komentarza
  • nastos

    To nie pierwszy wybryk pani dyrektor, wykorzystuje dzieci to czerpania informacji i miesza się w życie prywatne.

    Zgłoś nadużycie nastos środa, 07, maj 2014 21:50 Link do komentarza
  • mamuśka

    mamunia pewnie myśli że jak jej synalek wzorowy to nie chuligani tacy są najgorsi ,mamusia zapatrzona w syna jak w relikwie!

    Zgłoś nadużycie mamuśka środa, 07, maj 2014 14:27 Link do komentarza
  • ddddd

    To to mało. Niektórzy którzy mają sprawy sądowe przedstawiają przed wymiarem sprawiedliwości zaświadczenia/opinie na swój temat wystawione przez Sta...ę. Jakas nowa kompetencja samorządu czy droga partyjna?

    Zgłoś nadużycie ddddd wtorek, 06, maj 2014 16:52 Link do komentarza
  • moHer

    Nie chodzi tutaj o użalanie się nad sobą, ale o profesjonalizm. Jak rozumiem z opisu matka chłopaka poszła do Dyrektorki w celu wyjaśnienia sprawy i została przyjęta w niezbyt przyjemny sposób. Reagowanie w emocjach, dodatkowo bez sprawdzenia wszystkich dostępnych materiałów (zapis wideo) jest szalenie nieprofesjonalne. Tym bardziej, że jak się okazuje sprzątaczka widziała co innego niż oko kamery - a to już jest bardzo dziwne, bo to były uczeń szkoły :)
    Podejrzewam też, że gdyby po całej sprawie rodzice zostali po ludzku przeproszeni, nie było tematu.

    Zgłoś nadużycie moHer wtorek, 06, maj 2014 16:29 Link do komentarza
  • sw

    Niedługo radni będą rozpatrywać skargi że ktoś na kogoś krzywo popatrzył. Ludzie przestańcie się skarżyć, mazgaić, donosić, płakać, użalać się nad sobą a zacznijcie normalnie funkcjonować

    Zgłoś nadużycie sw wtorek, 06, maj 2014 16:06 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj