KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

Kolejna skarga uznana za bezpodstawną

Budynki, których dotyczy sprawa znajdują się w sąsiedztwie skrzyżowania ulic Łukasiewicza, Piłsudskiego i Lewakowskiego. Budynki, których dotyczy sprawa znajdują się w sąsiedztwie skrzyżowania ulic Łukasiewicza, Piłsudskiego i Lewakowskiego. Fot. KrosnoCity.pl

Do Rady Miasta Krosna wpłynęła kolejna skarga na działalność prezydenta Krosna. Tłem konfliktu jest zablokowanie ważnej inwestycji komunikacyjnej dla Krosna. Chociaż w sprawie zapadł między innymi wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego niekorzystny dla władz miasta, to radni uznali skargę za bezzasadną. Co więcej, podczas dyskusji prezydent Piotr Przytocki odmówił radnym ujawnienia szczegółów finansowego tła sprawy!

REKLAMA


Podczas lutowej sesji radni rozpatrywali skargę na działalność prezydenta złożoną przez Panią Z. Sz., jak skarżąca była określana ze względu na ochronę danych osobowych.

Sprawa jest pełna zaszłości, a swój początek ma ponad 10 lat temu! Wtedy to zasłużona mieszkanka Krosna, znana z wielu akcji charytatywnych zwróciła się do prezydenta o wydanie decyzji dotyczącej warunków zabudowy, dla przebudowy budynku.

Nieuzasadnione opóźnienie w tej sprawie stało się przyczyną skargi do Sądu Administracyjnego, w którym Z. Sz. wygrała z prezydentem. Podczas dyskusji na sesji radny Kazimierz Mazur (PiS) zwrócił uwagę, że wszystko może potoczyłoby się inaczej, gdyby ta "nieszczęsna decyzja", jak ją określił, została prawidłowo wydana.

Jednak nie została, co było początkiem całej serii kolejnych zdarzeń, pism i skarg ze strony Pani Z. Sz. która przekonuje, że na skutek naruszenia prawa przez Prezydenta poniosła straty. Co więcej, budynki, których dotyczy sprawa znajdują się w sąsiedztwie skrzyżowania ulic Łukasiewicza, Piłsudskiego i Lewakowskiego. To skrzyżowanie przy nieco większym natężeniu ruchu jest blokowane, a z podporządkowanych kierunków można przejechać praktycznie tylko dzięki życzliwości innych kierowców. Rozwiązaniem miało być nowe, duże rondo. To jednak wymagałoby wyburzenia budynków należących do Z. Sz. i stało się kością niezgody.

Pomiędzy samorządem, a właścicielką nie doszło do porozumienia, zresztą samorząd nawet nie szukał porozumienia, co prezydent przyznał w wywiadzie dla naszego portalu w 2010 roku: "(...) nie po to powstała "specustawa", żeby prowadzić niekończące się dyskusje, tylko, żeby rozwiązywać problemy. Po to została dana samorządowcom, żeby te problemy rozwiązywali, a nie żeby prowadzili dyskusje, które nic nie zmieniają w rzeczywistości" - mówił o tej sprawie Piotr Przytocki. Zobacz: To jest takie miasto

Urząd Miasta był pewien, że nie licząc się ze zdaniem mieszkańców, bez żadnych konsultacji przeprowadzi inwestycję. Jednak takie postawienie sprawy przez prezydenta nie zmieniło nic w układzie komunikacyjnym, bo Z.Sz. zgłosiła swój obiekt do konserwatora zabytków. W ten sposób "zakonserwowała" fatalny układ komunikacyjny.

O możliwość pozytywnego rozwiązania, tak by mogło powstać rondo, pytał radny Adam Przybysz (PiS). Podkreślił w swojej wypowiedzi, że sprawa jest pokłosiem błędu z przeszłości.

Prezydent Piotr Przytocki odpowiedział, że sprawa ciągnie się o wiele dłużej niż 11 lat, bo pierwsze opracowania urbanistyczne dotyczące tego miejsca mają już około 111 lat.

- Kolejne rady miasta zaniedbały swoje obowiązki, żeby realizować plany - stwierdził prezydent. Piotr Przytocki nie przedstawił sposobu na rozwiązanie konfliktu, jednak stwierdził, że "w tej sprawie chodzi o pieniądze".

Właśnie o pieniądze zapytał radny Paweł Krzanowski (PiS) - Czy możemy poznać wysokość kwoty, która by obie strony zadowalały? Zawsze jest tak, ze strony muszą się dogadać - dodał przy tym, że miasto niewątpliwie popełniło błąd nie wydając w stosownym czasie decyzji.

- Jeżeli chodzi o pieniądze, to one wynikają wprost z wyceny - powiedział Piotr Przytocki - Oczywiście wielkość wyceny nie zgadza się z oczekiwaniami właścicielki. Były robione wstępne szacunki, ale jej oczekiwania są o wiele wyższe - dodał prezydent, przekonując, że zapłacić wielokrotnie więcej niż wynosi wycena biegłego będzie niegospodarnością. Prezydent nie podał jednak żadnych liczb.

Paweł Krzanowski dopytywał o kwoty z posiadanej przez urząd wyceny. Piotr Przytocki odpowiedział, że Urząd nie ma takiej wyceny, a jedynie "szacunki".

- A możemy poznać te szacunki? - dopytywał radny.
- Jest tylko szacunek. Wycenę robi biegły rzeczoznawca, a szacunkowe wartości może się od niej znacząco różnić. Jest obarczony błędem - przekonywał prezydent tłumacząc dlaczego nie chce podać tych kwot.
- Jeżeli nie chce Pan udostępnić - to trudno - zniechęcił się radny Krzanowski.

Te wypowiedzi wskazują jednak, iż Piotr Przytocki wie, że dane szacunkowe, które posiada, mogą dalece odbiegać od rzeczywistości, to z czego wypływa przekonanie, że żądania Z. Sz. są dalece wygórowane? Trudno to oceniać bez znajomości choćby samych kwot, dlatego zadaliśmy Urzędowi Miasta Krosna pytania w tej sprawie.

W dalszej dyskusji Radny Bęben (PiS) także zabrał głos: - Skarga jest bezzasadna, pomimo, że był popełniony błąd. Załatwienie takiej sprawy, gdy mamy po drugiej stronie osobę biegłą w prawie i ma wsparcie prawnika powoduje konsekwencje, z którymi musimy się latami borykać. Pani Z. Sz. blokuje inwestycję działając na niekorzyść całego miasta. Ten przykład pokazuje do czego prowadzi brak porozumienia - podkreślał radny Bęben. Apelował do prezydenta o załatwienie sprawy.

Radny Kazimierz Mazur zapytał, czy ktokolwiek w Urzędzie Miasta poniósł konsekwencje za to, że decyzja, która zapoczątkowała konflikt, nie została prawidłowo wydana. Pytanie wywołało pewną konsternację, stwierdzono tylko: "no ale nie było zarzutu", a prowadzący obrady Zbigniew Kubit szybko uciął: - Myślę, że na tym zakończyliśmy debatę w tym punkcie - tym samym kończąc dyskusję.

Pomimo zwrócenia uwagi, że początek konfliktu leży w naruszeniu prawa ze strony Prezydenta, a stwierdzonego Wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, to samą skargę uznano za bezzasadną. Za takim rozwiązaniem głosowało 17 radnych, a 3 "wstrzymało się".

pd

  • autor: pd

26 komentarzy

  • pokrzywdzony przez Przytockiego

    tomasz81@ biegła wycenia wartość gruntu w kwocie jak najniższej W moim przypadku to ok 4tyś zł za 1 ar( do rynku jest 1 km) . Wiele rzeczy nie zostało wycenionych lub drastycznie zaniżonych. Sąd to wytknął. Warto dodać , że Przytocki powinien dodatkowo wypłacić 5% wartości działki byłym właścicielom za nieodwoływanie sie od decyzji miasta.Nie znam osoby, której by wypłacił Przytocki dodatkowo 5% wartości działki. Uważam to za okradanie byłych właścicieli z należnych im pieniędzy.

    Zgłoś nadużycie pokrzywdzony przez Przytockiego środa, 25, kwiecień 2018 11:15 Link do komentarza
  • Pola

    Krosno to prywatny folwark goscia, który jest bezkarny, kłamie i liczy się tylko z dziwnymi układami. Kto o zdrowych zmysłach chce zmienić zabytkowe miasto, jego bryłe i układ. Jaki ma cel? hm... a rada to śmiech na sali, kto mu podskoczy jak rodziny poustawiane na lat ? proste

    Zgłoś nadużycie Pola środa, 25, kwiecień 2018 09:18 Link do komentarza
  • tomasz81

    Hmm poniekąd to ciężko tutaj stwierdzić po czyjej stronie jest większa wina ponieważ prezydent nie podaje konkretów, czyżby czegoś się obawiał? Jeżeli biegły dokonał wyceny to podał konkretną wartość nieruchomości i tutaj pytanie jaka to kwota a ile życzy sobie pani Zofia bo może się okazać że nie gospodarnością będzie procesowanie się kilka lat.

    Zgłoś nadużycie tomasz81 sobota, 31, marzec 2018 20:32 Link do komentarza
  • Antek

    A może zofia napisze tutaj kiedy ostatnio była w tym pseudozabytku bo podejrzewam że nie wie jak tam środek wygląda ale dobrze ktoś tu napisał że dla tak charytatywnej działaczki to nie przystoi bo jej chodzi tylko o kasę

    Zgłoś nadużycie Antek sobota, 31, marzec 2018 18:25 Link do komentarza
  • pani40@poczra.onet.pl

    W tym miejscu aż się prosi,aby zrobić światła lub małe rondo bo to bardzo trudne miejsce dla pieszych.A najlepiej by było ,aby tutaj ograniczyć ruch samochodowy z absolutnym zakazem dla dużych aut.

    Zgłoś nadużycie pani40@poczra.onet.pl sobota, 31, marzec 2018 17:25 Link do komentarza
  • pokrzywdzony przez Przytockiego

    piotruśpan@ bys sie z imienia Przytocki podpisał a nie jako "piotruspan" Co za brak samokrytycyzmu.

    Zgłoś nadużycie pokrzywdzony przez Przytockiego sobota, 31, marzec 2018 08:44 Link do komentarza
  • piotruśpan

    Popieram Przytockiego gość jest OK.

    Zgłoś nadużycie piotruśpan piątek, 30, marzec 2018 23:28 Link do komentarza
  • krosnianka

    Pani Zofia chociaż tam nie mieszka ale sercem jest z tym domem.Słyszałam ,ze chciała by i ma na to pomysł stworzyć coś dla potomnych .Ten dom kojarzy się nam ze sklepikami ,w podwórzu była rozlewnia przepysznej oranżady.Komuś nie odpowiada zachowywanie tradycji ,pamiątek i historii.Najlepiej wyburzyć ,zniszczyć "krzyta" nie mozna porównywać centrum miasta do obwodnicy.Chcesz ,zeby Tiry jezdziły przez miasto?Uszanujmy to co jeszcze nie zostało zbużone.To są nasze wspomnienia z młodości .Chyba nie jesteś prawdziwym krośnianinem .Pięknie ujął to Zip "Naród ,który nie szanuje swojej przeszłości.......Dobre pytanie zadała Charlotta do @Krośniak - a Ty oddałbyś miastu tak po prostu?Jestem bardzo ciekawa i sądzę ze byś nie oddał !!!!!

    Zgłoś nadużycie krosnianka piątek, 30, marzec 2018 15:13 Link do komentarza
  • gozdzik

    Właścicielka tej nieruchomości udowadnia, jakim bezczelnym gburem jest nasz prezydent Przytocki.

    Zgłoś nadużycie gozdzik piątek, 30, marzec 2018 14:40 Link do komentarza
  • gozdzik

    Prezydent Przytocki "poświadczał nieprawdę w dokumentach", to ja się pytam co on na tym stołku jeszcze robi.
    Takich szemranych interesików jest więcej.
    Piotruś może, już czas skorzystać z porad specjalisty!

    Zgłoś nadużycie gozdzik piątek, 30, marzec 2018 14:36 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?