KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

5 "baniek" dla CDS

Większością 13 głosów Rada Miasta wyraziła zgodę na zwiększenie kapitału Centrum Dziedzictwa Szkła o 5 milionów złotych. Środki pochodzą z budżetu miasta. Przedstawiciel CDS, skarbnik i prezydent Krosna zapewniali, że to doraźne wsparcie, a pieniądze wrócą do budżetu jeszcze w tym roku. Uchwałę podjęto na zwołanej niespodziewanie nadzwyczajnej sesji, bo spółka nie posiadała już środków by „nagle” spłacić blisko 5 mln zł zobowiązań.

REKLAMA


alt

Skarbnik wyjaśniał szczegóły
Pomysł przekazania 5 milionów złotych do CDS wywołał dyskusje radnych. Sesja rozpoczęła się z opóźnieniem ze względu na przedłużające się obrady komisji i spotkanie Klubu Samorządowego.

alt

Temat wsparcia finansowego CDS przybliżał radnym skarbnik Krosna, Marcin Połomski. - W związku z tym, że projekt dobiega końca, finansowanie, które miała zapewniona spółka zarówno z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego jak i z kredytu, który zaciągnęła, a także z dotychczasowych wkładów pieniężnych, które przekazała gmina Krosno nie wystarczają na bieżące płatności. Wynika to z tego, że spółka ma znaczne zaangażowanie środków w podatek VAT, który nie został jeszcze zwrócony oraz musi zaangażować własne środki, po to, żeby ostatnią część dotacji z EFRR odzyskać w formie refundacji. Dotychczas spółka wydatkowała na podatek VAT ponad 3 mln złotych, odzyskała ponad milion i jeszcze musi wydatkować na ten cel ponad 1,1 mln złotych. Są to środki, które spółka musi wyłożyć we własnym zakresie po to, żeby te środki móc później odzyskać. Zakładamy, że odzyska te środki do końca września br. Jest łącznie ponad 1,3 mln złotych. Podobnie, jeśli chodzi o środki z dotacji z EFRR, tutaj spółka musi zaangażować nieco ponad 2 mln złotych środków, które będzie mogła odzyskać w formie refundacji w przyszłości. Zakładamy, że te środki spółka odzyska jeszcze w br. być może do końca września – mówił skarbnik Krosna – Po to, żeby mógł ten projekt właściwie zostać zakończony, rozliczony, żeby można było te dokumenty do refundacji złożyć, niezbędne jest właśnie wcześniejsze wydatkowanie tych kwot. Dlatego proponujemy Wysokiej Radzie podjęcie uchwały w sprawie wniesienia wkładu finansowego na zapewnienie środków na te płatności, po to, żeby jeśli będą one zbędne w przyszłości będzie można je ewentualnie zwrócić, czy poprzez wycofanie kapitału wrócą do Urzędu Miasta – podsumowywał Marcin Połomski.

alt
Stefan Dziadosz, Grzegorz Kubal, Piotr Przytocki, Stanisław Materniak
podczas konferencji prasowej otwarcia CDS 19 czerwca br.

Projekt uchwały pozytywnie zaopiniowała komisja budżetowo-finansowa Rady (4 głosy „za”, przy 2 wstrzymujących się). Przewodniczący komisji Tadeusz Alibożek podkreślił, że wkład udzielany jest do czasu odzyskania podatku VAT przez spółkę. – Dyskusja na komisji była głównie odnośnie zwrotu tego wkładu, który dziś będziemy głosować. Według zapewnień wkład ten w tym roku powinien wrócić do Urzędu Miasta – powiedział T. Alibożek.

Radni pytali o koszty i organizację CDS

Radni zadawali pytania. Pierwszy głos zabrał Paweł Krzanowski, przewodniczący Klubu PiS. Pytał o sposób w jaki pieniądze mają wrócić do miasta. Prezydent Piotr Przytocki odpowiedział – Refundacja wraca przez gminę, na konto gminy i nie musi trafić do beneficjenta końcowego, może zostać w gminie – mówił prezydent. Inaczej jest z pieniędzmi z podatku VAT, te mogą wrócić poprzez wycofanie wkładu finansowego do spółki, co może nastąpić na skutek decyzji Walnego Zgromadzenia, czyli de facto prezydenta Piotra Przytockiego. Kolejne pytania dotyczyły kosztów utrzymania CDS – Jaki będzie miesięczny koszt utrzymania? Wiemy, że w pierwszym półroczu CDS ma odwiedzić 15 tysięcy osób, a w kolejnych 75 tysięcy osób rocznie, czyli 200 osób dziennie – pytał Paweł Krzanowski.

alt

- 15 tysięcy to jest liczba odwiedzających przyjęta w studium wykonalności – mówił jako przedstawiciel CDS pan Grzegorz KubalZ naszego punktu widzenia jest to wartość całkowicie realna. Natomiast 75000 odwiedzających to jest liczba, która pojawia się docelowo. Po kilku latach działalności. Pamiętajmy, że ruch turystyczny w tych placówkach, które są w Krośnie nie sięga 15 tysięcy rocznie. Natomiast jeśli chodzi o źródła przychodów, to oprócz sprzedaży biletów spółka będzie mieć przychody związane z prowadzonym przez siebie sklepem z pamiątkami i z wyrobami szklanymi i trzecią formą uzyskiwania przychodów będzie działalność organizatora turystyki. Będziemy się starali z partnerami z miasta, z okolicy tworzyć pakiety, które są w miarę przygotowane – mówił Grzegorz Kubal. Następnie przeszedł do kwestii kosztów działania CDS, które będą różne w zależności od sezonu.

alt
Krośnieńska Kolejka / Fot. arch. Centrum Dziedzictwa Szkła

Najwyższe w trakcie sezonu turystycznego, do września – To też wiąże się z godzinami otwarcia – mówił G. Kubal. W sezonie turystycznym CDS ma być otwarty nawet do północy (w soboty). Tym sposobem Centrum chce działać na rzecz ożywiania krośnieńskiej starówki. Po sezonie turystycznym nastawione będzie np. na obsługę szkół. Wśród poważnych kosztów wymienił wynagrodzenia – Przewidujemy, że mniej więcej w miesiącach letnich na poziomie 90 tysięcy miesięcznie natomiast od października nastąpi redukcja zatrudnienia i wtedy te koszty spadną do 50 kilku tysięcy. Koszty generuje również obsługa kredytu, do końca tego roku to będzie 350 tysięcy. – To jest obsługa odsetek – stwierdził Grzegorz Kubal.

- Moje pytanie dotyczyło również tego ile kosztować będzie prąd, gaz, utrzymanie budynku – dopytywał radny P. Krzanowski. – Jeśli chodzi o koszty związane z utrzymaniem, to największa pozycją są koszty związane z energią elektryczną bo piec jest elektryczny. W sezonie letnim spodziewamy się też dużego zużycia energii przez klimatyzację. Niemniej jednak nie są to tak duże pieniądze jak szacowaliśmy. Powinny się zamknąć w kwotach 20-30 tysięcy miesięcznie – odpowiadał G. Kubal. Koszty gazu określił jako symboliczne 2700 – 3000 złotych. W zimie będą wyższe, ale skompensowane zostaną mniejszymi kosztami klimatyzacji.

Kolejne pytanie zadał radny Piotr Grudysz (Klub Samorządowy). Interesowała go struktura zatrudnienia w CDS – Ilu pracowników pracuje? Jakie to są umowy? Jak wygląda sprawa z „kolejką”, której nie widzieliśmy na otwarciu? – pytał radny Piotr Grudysz. W odpowiedzi usłyszał, że „kolejka” woziła w tym czasie wycieczkę. Do kwietnia struktura zatrudnienia „nie była rozbudowana” usłyszeli radni od Grzegorza Kubala. Dopiero w kwietniu zatrudniono hutników obsługujących piec w CDS.

alt

Pojawiła się też potrzeba obsługi przenośnego pieca w ramach Glass Tour (GlassTour: szklana trasa po Polsce). ponadto w ostatnim czasie zatrudniono przewodników oprowadzających w CDS. – W większości są to umowy czasowe, bo to są osoby nowe – mówił Grzegorz Kubal Jest w tym momencie 24 umowy o pracę i kilka umów-zleceń.

alt

Umowy z przewodnikami są podpisane na 1 miesiąc, aby sprawdzić jak się z nimi pracuje. Grzegorz Kubal już zapowiedział, że na pewno 2 czy 3 umów nie będą przedłużone. Radny Grudysz pytał też o Rade Programową w CDS – Środowisko hutnicze jest ze sobą bardzo skonfliktowane – odpowiadał G. Kubal – Dlatego przyjęliśmy zasadę, że będziemy zwracać się do autorytetów zewnętrznych, jeżeli chodzi o szkło. Rada programowa ma zajmować się „wytyczaniem kierunków”, organizacją współpracy krajowej i międzynarodowej.

W kwestii podatku od nieruchomości, o który także pytał radny Paweł Krzanowski, Grzegorz Kubal stwierdził, że podatek naliczany jest normalnie, w tym roku do kasy miasta wpłynęło juz z tego tytułu około 12 tyś z CDS – Założyliśmy, ze przynajmniej w tym okresie wstępnym, ze będziemy się zwracać do pana prezydenta o umorzenie – mówił G. Kubal.

alt

W jaki sposób zostaną zwrócone pieniądze?
Radny Marcin Niepokój (Klub Samorządowy) pytał o to, czy podjęta uchwała nie zwiększy deficytu budżetowego miasta. Zaznaczył, że mówiono o tym na komisji, ale chciał by powtórzono jeszcze przy obecności wszystkich radnych. Upewniał się też, czy do końca września będzie gotowy wniosek o zmniejszenie kapitału spółki, tak by miasto odzyskało pieniądze.

- Do końca roku – odpowiadali skarbnik i prezydent odnośnie terminu w jakim odzyskane zostaną środki. – W kwestii 2 milionów refundacji możliwe są dwie ścieżki i nie wiem czy z tej ścieżki, o której mówi pan radny będziemy mogli skorzystać – odpowiadał skarbnik, Marcin Połomski Prosimy państwa o wniesienie kapitału do spółki w wysokości 5 mln złotych. Chcemy pokazać to w ten sposób, że te 5 mln zostanie wniesione do spółki, po czym jeżeli przyjdzie refundacja, przejdzie przez konto urzędowe do spółki i zostanie zwrócona. Natomiast drugi wariant, który być może będzie możliwy, będziemy musieli to jeszcze bardzo szybko zweryfikować w kwocie, jest taki, że te własne środki zaangażować byśmy może mogli już dzisiaj jako środki Unii Europejskiej, korzystając z tego limitu, który już w uchwale budżetowej jest dany, bo przecież cała ta kwota 10 ponad milionów złotych, która spółka CDS ma otrzymać jako dofinansowanie z EFRR jest już w budżecie zapisana, a wykorzystaliśmy 8 mln i 400 niecałe tysięcy, że być może te pozostałe 2 mln zostaną przekazane tak jakby to były właśnie środki unijne i wtedy jeżeli wrócą te dwa miliony do miasta to już nie będą musiały być przekazane do spółki. Czyli one bezpośrednio wrócą do miasta. Przy takim wariancie jaki dzisiaj proponujemy, czyli dajemy sobie ta możliwość, że wpłyną te środki już nie jako środki znaczone, tylko jako środki miasta, całkowicie poza projektem, wtedy byśmy musieli tamte dwa miliony przekazać spółce, a później je odzyskać. To taka techniczna uwaga dotycząca tego mechanizmu przepływu tych środków – tłumaczył skarbnik Marcin Połomski. Marcin Niepokój dopytywał – Czyli mamy gwarancję, my jako mieszkańcy, że 5 mln, które dziś ewentualnie zostaną przekazane do CDS, wrócą do budżetu miasta, tak?

alt

Skarbnik Połomski odpowiedział: - Ja myślę, ze gwarantem tego będzie pan prezydent oraz Rada Miasta, która stosowną uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zmniejszenie kapitału w spółce będzie musiała w stosownym czasie podjąć. - Nie – zweryfikował prezydent i kilka innych osób – Faktycznie, przepraszam – stwierdził skarbnik, decyzja o wycofaniu kapitału będzie zależała od walnego zgromadzenia wspólników, czyli właściwie od prezydenta Krosna.

Czy spółka zachowa płynność finansową?
Radny Paweł Krzanowski pytał  też o podatek od nieruchomości jaką jest CDS oraz o to, ile środków potrzeba na zapewnianie bieżącej płynności finansowej spółki. Zwrócił się też do radnego Marcina Niepokoja To się okaże, jak spółka będzie miała płynność finansową to może te pieniądze wrócą do budżetu, bo jak nie będzie płynności to one będą musiały zostać.

Na to zareagował prezydent Piotr PrzytockiPan radny nie zrozumiał, że dokapitalizowanie spółki wiąże się ściśle z zagwarantowaniem płynności spółki, żeby mogła pokryć zobowiązania, które są do zrealizowania do 29 czerwca  – następnie dodał: - W tym momencie spółka nie ma płynności, bo nie ma mocy sprawczej, żeby nagle 4 czy 5 milionów złotych, żeby zapłacić te wszystkie zobowiązania, które w normalnym trybie byłyby zapłacone w terminach płatności odroczonych czy wynegocjowanych. To jest ściśle związane z zamknięciem czy rozliczeniem całego procesu. Bez zapłacenia tych kwot, o których pan skarbnik wspominał nie ma mowy o zamknięciu projektu, czyli nie ma mowy o zwrocie dotacji unijnych, nie ma mowy o zwrocie VAT-u – stwierdzał prezydent.

alt
Prezydent Piotr Przytocki i Stefan Dziadosz - prezes CDS
Podczas Lokacji Miasta Szkła - 2 czerwca 2012

- Moje pytanie dotyczyło też tego, że tak krótko licząc w pamięci, około 200 tysięcy miesięcznie będzie kosztowało utrzymanie CDS-u – mówił P. Krzanowski.Gdyby spółka była niewiarygodna w swoim biznesplanie, to nie otrzymałaby kredytu, którego udzielił Podkarpacki Bank Spółdzielczy – odpowiadał prezydent.

Do tego nawiązał radny Wojciech Kolanko (Klub PiS) – Z wiarygodnością firm, jest tak jak z kryzysem, niestety. To, że część firm jest niewiarygodna to sprawia, ze banki wpędzają cały kraj w kryzys i tak dalej – następnie radny zadał pytanie.

Skąd te pieniądze?

Aż 4 miliony na dokapitalizowanie CDS mają pochodzić z wyższych niż prognozowane wpływów podatkowych. Stało się to przyczyną pytań ze strony kilku radnych. Radny Kazimierz Mazur (Klub PiS) zadał pytania do Skarbnika – Wyraził się pan „jeśli przyjdzie refundacja”, czy jest możliwe, że refundacja w ogóle nie przyjdzie? Czy mamy zwiększone wpływy podatkowe, skoro aż 4 mln przeznaczone jest z prognozowanych wpływów podatkowych? Do tego drugiego pytania dołączył radny Piotr GrudyszW tym kontekście panie skarbniku, bo zawsze słyszymy „nie ma pieniędzy na to, nie ma pieniędzy na tamto” i takie pytanie, jak to się stało, że się one nagle znalazły? – pytał radny Grudysz.

alt

- Szanowni państwo, to są przewidywane wpływy z podatku PIT, nie wiem zresztą czy będą zrealizowane, aczkolwiek liczymy, że tak – odpowiedział skarbnik. W kwestii refundacji stwierdził – Jest pozytywna ocena i zakładamy, że nie będzie problemów z odzyskaniem tych 2 mln złotych.

Następnie w sprawie dochodów budżetowych dopytywał radny Kolanko - Czy pan skarbnik zechciałby nam trochę precyzyjniej odpowiedzieć. Jak to się stało, że przedstawiając projekt budżetu nie uwzględnił pan wpływu z podatku od osób fizycznych w kwocie 4 mln zł, czy też nie doszacował tego? Czy w tym okresie 5 miesięcy zaistniały okoliczności, które uzasadniają w sposób wiarygodny, że takie dodatkowe wpływy z podatków będą? Moim zdaniem nic takiego się w naszej gospodarce nie dzieje, żeby wpływy uległy o tak znaczną kwotę wzrostowi. Zatem, albo to było niedoszacowane wcześniej, albo błędnie oszacowane, albo w tej chwili jest przeszacowane. Skąd wzięło się powiększenie o 4 mln wpływów z podatków? – pytał Wojciech Kolanko. – Ja myślę, że możemy zakładać, że te wpływy z podatku dochodowego będą wyższe – uśmiechnął się skarbnik M. Połomski, na sali zapadła na chwilę cisza, jakby w oczekiwaniu na dalsze uzasadnienie - ...na podstawie dotychczasowych doświadczeń – dodał skarbnik.

alt

Nie było wiadomo wcześniej?
Radny Kazimierz Mazur pytał też, czy finansowe potrzeby CDS były znane wcześniej – Czy przed miesiącem znane były potrzeby finansowe spółki? Czy konieczna była ta sesja nadzwyczajna, czy nie można tego było przewidzieć wcześniej? – mówił K. Mazur.
- Tak naprawdę już półtora roku temu było pewne, że spółce na koniec finansowania zabraknie środków – mówił skarbnik M. Połomski, stwierdził, ze nie było tylko wiadomo ile zabraknie – Największe wydatki skumulowały się na miesiąc czerwiec – dodał M. Połomski. – Ja nie otrzymałem odpowiedzi, czy przed miesiącem znane były te potrzeby finansowe – dopytywał Kazimierz Mazur. – Mnie na pewno nie, myślę, że Zarządowi Spółki też nie – odpowiedział skarbnik.

13 było „Za”
Projekt poddano pod głosowanie. Większość radnych (13) opowiedziała się za przekazaniem 5 mln na dokapitalizowanie CDS: Zdzisław Dudycz, Stanisław Słyś, Zbigniew Kubit, Robert Hanusek, Ryszard Lenart, Anna Dubiel, Tadeusz Alibożek, Marcin Niepokój, Stanisław Czaja, Anna Bazan, Daria Balon, Arkadiusz Opoń i Ireneusz Kwieciński.
Przeciw byli (6 radnych): Paweł Krzanowski, Bogdan Józefowicz, Janusz Hejnar, Bogumiła Romanowska, Wojciech Kolanko i Kazimierz Mazur.
Od głosu wstrzymał się Piotr Grudysz, nieobecny na sesji był Piotr Lenik.

Piotr Dymiński
Fot. Łukasz Jaracz, archiwum.

  • autor: Piotr Dymiński

67 komentarzy

  • Piotr Dymiński

    Szanowny Panie Matti, dziękuję za komentarz, oczywiście nie będe go usuwał, skąd Panu taki pomysł przyszedł do głowy? Zwracam tylko uwagę, że w tekście nie ma słowa "nagle" w nawiasie. Z jednej strony szkoda, że przestał Pan czytac zaraz na poczatku, z drugiej strony dziękuję za szczerośc, przynajmniej wiem, że krytyka spotyka mnie ze strony osoby, która nie przeczytała tekstu. Gdyby Pan przeczytał to dowiedziałby się Pan, że to Skarbnik Miasta stwierdził, że jeszcze miesiąc temu nie było wiadomo, że taka kwota (5 milionów) będzie potrzebna dla CDS. Natomiast słowa "nagle" dla opisania sytuacji uzył prezydent Piotr Przytocki, cytuję: "W tym momencie spółka nie ma płynności, bo nie ma mocy sprawczej, żeby nagle 4 czy 5 milionów złotych, żeby zapłacić te wszystkie zobowiązania". Jeszcze raz dziękuje za Pański komentarz i szczerze polecam zapoznanie się z całościa tekstu, z wyjaśnieniami Skarbnika i Prezydenta.

    Zgłoś nadużycie Piotr Dymiński środa, 27, czerwiec 2012 01:37 Link do komentarza
  • Matti

    Już to słowo "nagle" wzięte w nawias spowodowało, że przestałem czytać. KrosnoExpress - może lepsza będzie taka nawzwa Panie Dymiński?? Szukanie taniej sensacji i pożywki dla gawiedzi (czytaj "podatników" - a właśnie, co ci podatnicy kurwa robią w godzinach przedpołudniwych wypisując pierdoły na portalach?? Jeśli ta to wiecie co i gdzie takim "podatnikom") to bardziej serwis Faktu niż poważne dziennikarstwo, prawda Panie Dymiński?? Przepraszam... jakie dziennikarstwo!! Z góry dziękuję za usunięcie komentarza i serdecznie pozdrawiam "obrońców swoich podatków" - zgnijcie w swoim mieście dobrobytu.

    Zgłoś nadużycie Matti środa, 27, czerwiec 2012 00:58 Link do komentarza
  • Panko

    Cóż coś w Krośnie jednak jest potrzebne, jakiś produkt turystyczny. Przecież nie mogło zostac tak jak było tzn rynek=nic.
    Ale tutaj jest jakies działanie, które jest po prostu głupie i niezrozumiałe i chyba źle świadczy o naszych urzędnikach. No bo robimy wielkie otwarcie CDS a tu remont rynku, który uniemożliwia w zasadzie jakiekolwiek zwiedzanie, że o walorach estetycznych nie wspomnę. Miałem w gościach rodzinę z Włoch i chciałem ich zabrać na rynek i pokazać to całe CDS (bo sam oprócz strony internetowej nie widziałem tego na żywo) ale po dotarciu do rynku stwierdziliśmy, że nawet nie ma jak tam dojść a nam nie chce się szukać jakiś ścieżek poprzez zwały granitu. Najlepiej, że włosi śmiali się, że robota wygląda jak u nich tzn jeden robi a reszta mu kibicuje :)
    Więc myślę, że CDS powinno przede wszystkim "podziękować" UM i wykonawcy robót za "ułatwienie" startu projektu.
    Ale tak reasumując to się cieszę że wreszcie w Krośnie będzie co pokazać przyjezdnym chociaż znając naszych urzędników to pewnie po rynku w przyszłym sezonie wezmą się za remont dróg dojazdowych do niego.

    Zgłoś nadużycie Panko środa, 27, czerwiec 2012 00:57 Link do komentarza
  • Nnnn

    Miasto upycha 5 baniek do jakiejs spolki zoo a media milcza. Brawo Krosnocity , macie jaja. A lizusy prezia niech dalej kronike policyjna kopiuja ;)

    Zgłoś nadużycie Nnnn wtorek, 26, czerwiec 2012 23:58 Link do komentarza
  • anty po

    Bawią się pionki Tuska...

    Zgłoś nadużycie anty po wtorek, 26, czerwiec 2012 23:26 Link do komentarza
  • wyborca

    Dziękuję za podanie kto za tym głosował. Już wiem na kogo nie głosować. wątpię czy te pieniądze wróca do miasta...

    Zgłoś nadużycie wyborca wtorek, 26, czerwiec 2012 22:46 Link do komentarza
  • tradycyjny

    Co to za tradycja w tagach pod tym tekstem? Znowu "narodziła się nowa tradycja" czy chodzi o tradycyjne już drenowanie podatnika?

    Zgłoś nadużycie tradycyjny wtorek, 26, czerwiec 2012 20:54 Link do komentarza
  • cigi cigi

    Ja bym chciał też zapytać o to, kto wybrał np Pana Kubala na to stanowisko? Albo hutników - czemu akurat ten hutnik a nie inny hm? Zwyczajnie, ciekawy jestem po prostu... Ktoś mi odpowie na to pytanie? Czy to Redakcja np czy sami pracownicy CDS potrafią odpowiedzieć? Jakiś konkurs był? CV się wysyłało gdzieś? Dziękuję za odpowiedź

    Zgłoś nadużycie cigi cigi wtorek, 26, czerwiec 2012 20:25 Link do komentarza
  • x

    Ktoś rzucił pomysł, ale od czego mamy UM i słynny wydział Geodezji w którym trzeba mieć wtykę, od czego mamy radych, ktoś przyklasnął i teraz dalej klaszcze i przykrywa błędy naciągając mieszkańców płatników podatku. Szkło z hut poszło jako wzory na wystawę, ale czy wszystko , jeśli wzory to nieodpłatnie, ale czy wszystko jest niefakturowane? Ktoś tym zarządza i koordynuje, ktoś odpowiada, ale czy właściwie?
    Przecież ta osoba powinna być z imienia i nazwiska znana jako pomysłodawca.
    Agnieszko poczekaj jeszcze do wieczoru muzeów i będzie darmowe wejście, a może wcześniej będą prosić by nie hulał tam wiatr .....
    Jestem za by promować Krosno, ale z głową.

    Zgłoś nadużycie x wtorek, 26, czerwiec 2012 19:56 Link do komentarza
  • cigi cigi

    Szedłem tamtędy dzisiaj o godzinie 11.05 - nie widziałem w środku nikogo...

    Szedłem tamtędy dzisiaj o godzinie 14.14 - nie widziałem w środku nikogo...

    I wracając do domu znów przechodziłem obok, widziałem 1 osobę w środku, o ile nie był to ktoś z obsługi...


    Także "fajneście chłopy ale lipa jak fix z tego jest"

    Zgłoś nadużycie cigi cigi wtorek, 26, czerwiec 2012 19:43 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?