KrosnoCity.pl - Krośnieński Portal Informacyjny

Przełącz się na komputer Register Login

Radni przekazali ponad 9 milionów dla CDS Polecamy

Łącznie ponad 9 milionów złotych postanowili przekazać spółce Centrum Dziedzictwa Szkła krośnieńscy radni. Nie byli przy tym jednomyślni. Na pytania radnych odpowiadał nowy prezes CDS. Prezydent stwierdził, iż chce udowodnić, że CDS jest korzystny dla mieszkańców.

REKLAMA


Dwie uchwały podjęte
Podczas grudniowej sesji radni podjęli dwie uchwały odnośnie dokapitalizowania Centrum Dziedzictwa Szkła. Pierwsza dotyczyła przekazania 1,5 mln złotych w celu utrzymania płynności finansowej spółki. Za głosowało 12 radnych  (11 Klub Samorządowy i radna niezależna), przeciw: 5 (Klub PiS). Radni Krośnieńskiego Forum Samorządowego nie byli obecni na sali. Prezydent przekonywał, że dzięki temu dofinansowaniu spółka będzie mogła realizować postawione przed nią ambitne cele.

Druga uchwała dotyczyła przekazania spółce ponad 7,5 mln złotych na spłatę ponad 7 milionowego kredytu oraz na bieżącą działalność. Za takim rozwiązaniem głosowało 10 radnych (Klub Samorządowy i radna niezależna), Przeciw: 7 (cały Klub PiS i Arkadiusz Opoń z Krośnieńskiego Forum Samorządowego), a wstrzymało się 2 radnych (Piotr Grudysz i Marcin Niepokój z Klubu Samorządowego). Dwaj radni Krośnieńskiego Forum Samorządowego byli nieobecni.

Skąd dodatkowe koszty?
Radny Paweł Krzanowski (Klub PiS) pytał o fragment uzasadnienia uchwały mówiący o tym, że koszty inwestycji w CDS okazały się wyższe niż się spodziewano.

Odpowiedzi udzielił prezydent Piotr Przytocki - Projekt CDS jest niekonwencjonalny i całkowicie innowacyjny. Projekt w trakcie realizacji ewoluował i zmieniał swoje pierwotne założenia, również w zakresie inwestycyjnym - mówił prezydent Piotr Przytocki. Dodał, ze rozwiązanie technologiczne przewidziane przez projektantów okazało się niewykonalne dla przedsiębiorstwa, które wygrało przetarg na realizację projektu. - Poza tym ta technologia zaproponowana przez projektanta była bardzo ryzykowna - dodał prezydent. Dodał też, ze struktura gruntu znacznie różniła się od przewidywanej. - Kolejna różnica związana była z piecem hutniczym. ten piec też został projektowany na pic o większej pojemności i tonażu topienia szkła. To znacznie podrożyło miedzy innymi wykonanie wentylacji obiektu - mówił Piotr Przytocki zaznaczając, że projekty wykonawcze były dopracowywane.

CDS wymagać będzie dalszego wsparcia
Podczas sesji prezydent powiedział też o CDS, że - Projekty tego typu wymagają wsparcia gminy. Nie było powiedziane, że w pierwszych latach od uruchomienia projektu, czy to lotniskowego, czy CDS-u, będą to projekty, które się zamykają bilansowo w ciągu krótkiego czasu. tak nie jest i tak nie będzie. tak nie ma nigdzie na świecie, żeby takie projekty zamykały się bez wsparcia samorządu - mówił prezydent Piotr Przytocki.

- To z pana słów usłyszeliśmy, że CDS będzie się utrzymywał sam. Są protokoły na to - odparł prezydentowi radny Paweł Krzanowski (Klub PiS). O tym, ze spółka ma wypracowywać środki, które pozwolą utrzymać działalność i pracowników mówił prezydent także w wywiadzie dla KrosnoCity.pl: Krosno = Szkło.

Prezydent przekonuje, że dofinansowanie CDS jest korzystne dla spółki i gminy. "Działanie to pozwoli na uporządkowanie sytuacji finansowej spółki i zmniejszenie obciążeń finansowych" - napisano w uzasadnieniu. Prezydent i skarbnik Miasta przekonują, że obsługa kredytu stanowi poważne obciążenie dla spółki. Dodają, że kredyt dla gminy będzie korzystniej oprocentowany, a przyjęcie uchwały poprawi sytuację finansową spółki. Mają być też inne korzyści - Znacznie mniejsze dofinansowanie będzie otrzymywać spółka w kolejnych latach, mniejsze właśnie o obsługę kredytu - przekonywał Skarbnik Marcin Połomski. Przekazanie ponad 7,5 mln spółce i spłata kredytu pozwoli zmniejszyć obciążenie przyszłych budżetów wynikające z konieczności corocznego pokrywania deficytu spółki o łączną kwotę 1.200 tys. złotych w latach 2014 - 2026. - Koszt obsługi kredytu byłby o 1,2 mln wyższe gdyby założyć, że nadal spłacałaby go spółka - dodał Marcin Połomski. - Obecnie i w najbliższych latach spółka będzie prowadziła działalność z deficytem, czyli z ujemnymi przychodami pieniężnymi - stwierdził skarbnik Miasta Marcin Połomski dodając, że w efekcie koszty obsługi kredytu spadają na gminę.


Kiedy coś wyciągniemy z tej "skarbonki"?
Głos zabrał też radny Kazimierz Mazur (Klub PiS) - Odnoszę wrażenie, że CDS jest taką "skarbonką" do której wkładamy, a nie wiadomo kiedy będziemy z niej wyciągać - mówił radny, następnie wymieniał kolejne kwoty już włożone w CDS po czym zadał pytanie - Czy ktokolwiek rozważał, żeby oddać dotację do Unii i żeby non stop nie dopłacać do tego, żeby w jakiś sposób egzystowała bo żeby to dobrze funkcjonowało to chyba nie ma co liczyć. Co jakiś czas pojawia się kolejny projekt uchwały o dołożenie pieniędzy co CDS-u.

Piotr Przytocki w odpowiedzi ponownie podkreślił, że projekt CDS jest innowacyjny. Dodał - Turystyka jest gałęzią gospodarki, która przynosi ogromne dochody wielu państwom, a w Polsce była marginalizowana - Prezydent zaznaczył, że Krosno potrzebuje produktu turystycznego, bo na bazie wcześniej dostępnych atrakcji trudno było wygenerować ruch turystyczny. - Możemy wykreować ruch turystyczny w oparciu o szkło. Postawiliśmy na to. Cały czas idziemy pod prąd części opinii publicznej. Realizując zamierzenia, które planujemy, chcemy udowodnić, że ten projekt jest korzystny dla mieszkańców - mówił prezydent zaznaczając, że od pół roku wdrażany jest program ograniczania strat i zwiększania zysków w spółce.

W sierpniu poinformowano media, że Rada Nadzorcza Centrum Dziedzictwa Szkła sp. z o.o. przyjęła rezygnację (za obopólnym porozumieniem stron) członków Zarządu spółki z dniem 02.09. 2013 r. Jednocześnie na stanowisko Prezesa Zarządu został powołany Lech Kordas. Jako główny powód zmian dokonanych w spółce podano konieczność przyspieszenia wdrożenia programu optymalizacji kosztów prowadzonej działalności. Na stronie Urzędu Miasta (http://www.krosno.pl/pl/centrum-dziedzictwa-szkla) nadal jako prezes figuruje Stefan Dziadosz. Radny Paweł Krzanowski podczas sesji zwrócił uwagę, że prezesi tej spółki są dość często zmieniani.

Prezydent Piotr Przytocki powiedział radnym, że kredyt w wysokości 7,5 mln spółka zaciągnęła niejako wyręczając miasto. Jednak podczas otwarcia CDS mówiono, że spółka sama spłaci ten kredyt, a warunkiem jego przyznania była pozytywna ocena biznesplanu: Centrum Szkła dla turystów.

Kredyt zaciągnięto bez poręczeń miasta. Prezydent przekonywał teraz radnych, że zrobiono to tylko ze względu na możliwe "napięcia finansowe" w wydatkach Krosna. - Przeniesienie tego zobowiązania kredytu inwestycyjnego na Miasto uwolni spółkę od kosztów, które niepotrzebnie ponosi - mówił Piotr Przytocki. Lech Kordas, prezes CDS poinformował, ze ten kredyt oznacza dla spółki co kwartał koszt w wysokości 160-180 tysięcy złotych.

- Zapewnia pan, że projekt będzie korzystny dla mieszkańców, na razie tego nie widać - stwierdził Kazimierz Mazur - Cieszy stwierdzenie, że to jest "faza rozwojowa". Chcielibyśmy więcej usłyszeć na czym ten rozwój będzie polegał - dodał radny Mazur. Dopytywał też czy są badania, które wskazywałyby na to, że ruch turystyczny zwiększył się po otwarciu CDS. Na to pytanie nie padła odpowiedź.

Nowy prezes odpowiada
Podczas sesji na pytania radnych odpowiadał po raz pierwszy prezes CDS Lech Kordas, kierujący nią od września. - Myślę, że w tej chwili etap rozwoju tej spółki już minął. Mamy etap normalnej działalności - mówił Lech Kordas. Dodał, ze CDS jest normalną spółką, która ma przychody z wizyt turystów i sprzedaży swoich usług, w tym sprzedaż prowadzona w sklepie czy wyjazdy z pokazami z ruchomym piecem. Prezes powiedział też, że zadaniem spółki jest zwiększenie liczby zwiedzających do 2016 roku do koło 60 tyś. rocznie. Zaznaczył, że w sezonie letnim frekwencja jest przyzwoita, natomiast wyzwaniem jest zwiększenie liczby zwiedzających w tzw. "martwych okresach". - Co do wymagań w przyszłym roku, to się nie boję, ale na 2015 trzeba będzie się mocno starać, żeby już te 55 tysięcy było - mówił prezes Kordas. Dodał, że w tym roku CDS odwiedziło niecałe 37 tysięcy zwiedzających. Prezes poinformował, ze spółka ma niewielkie możliwości manewru po stronie zwiększania przychodów. Natomiast dąży do ograniczenia kosztów - Zmniejszyłem zatrudnienie, zmniejszyłem również wynagrodzenia. Wszyscy zgodzili się na nowe umowy - powiedział prezes CDS. Pomimo tego strata finansowa, jaką spółka może ponieść w 2014 roku może być wyższa niż 2 mln złotych. Dla porównania przez pierwsze pół roku działalności (po otwarciu w 2012 roku) CDS przyniósł stratę w wysokości 2,5 mln zł, w 2013 do końca listopada strata wynosi 2,6 mln złotych.

Lech Kordas dodał jednak, ze za 2,5 roku właściciel (gmina) już nie będzie musiała dopłacać do CDS. Tę prognozę uznał za realną, a nie optymistyczną. Nowym źródłem dochodów ma być organizacja warsztatów dla turystów.

Radny Wojciech Kolanko pytał czy są pomysły na rozszerzenie działalności CDS w przypadku, gdyby prognozy liczby zwiedzających się nie sprawdziły. Zapytał też - Czy działalność sklepu nie powinna być rozszerzona? No i ceny powinny być chyba bardziej zachęcające? Czy te ceny są dobrze skalkulowane?
Lech Kordas odpowiedział, że planowana frekwencja na 2014 rok to 40-45 tysięcy zwiedzających. Nie chciał zdradzać wielu szczegółów co do planów i cen, szczególnie, że w Krośnie i okolicy jest potencjalna konkurencja. Dodał, że autobus CDS zaczął być właściwie wykorzystywany. Dowiózł już 600 turystów do Centrum.

Mówiąc o spółce prezes chętniej posługiwał się prognozowanymi danymi na 2014 rok, o 2013 powiedział - Ten rok to już "kaplica", tylko wyciągam wnioski.

Radny Janusz Hejnar (PiS) także zabrał głos pytając o tzw. "ciuchcie" (kolejkę CDS-u) - Mówił pan o autobusie, ja mam pytanie o kolejkę. Czy kolejka przynosi dochód dla CDS? Prezes CDS odpowiedział - Kolejka nie przynosi dochodu. Myślę, że nie taki był powód - stwierdził Lech Kordas - Kolejka jest częścią projektu - wyjaśnił prezes. Dodał też, że gdy ta kolejka wyjeżdża na ulice, to natychmiast otrzymuje telefony "panie, zabierz pan te kolejkę!" Projekt przewiduje jednak, ze trzeba ją utrzymać, nie można jej np. sprzedać - Trzeba robić wszystko, żeby ta kolejka zaczęła nam coś przynosić - dodał prezes.

W sumie w dwóch uchwałach radni wyrazili zgodę na przekazanie spółce CDS ponad 9 mln złotych.

pd
Fot. Łukasz Jaracz

  • autor: pd

42 komentarzy

  • Obywatel Z

    @Krosel "pieniądze gminne" czyli czyje? Nasze, nie mów, że nie. A podatek co do podatku od nieruchomości to popatrz na stawkę dla działalności gospodarczej, a nie budynków mieszkalnych.
    Na koniec, pokaż mi gdzie w programie Przytockiego była mowa o dopłacaniu do CDS latami, albo punkt: "spłata kredytu CDS"?

    Zgłoś nadużycie Obywatel Z czwartek, 07, sierpień 2014 13:05 Link do komentarza
  • Krosel

    @ Zemi:

    1) Nie rozdrabniaj już się w tych groszach, bo 13 groszy rocznie więcej za m2 mieszkania czy 50 groszy miesięcznie więcej na mieszkaniu w rozmowie o budżecie 50 tys. miasta to naprawdę małostkowy temat.

    2) Skoro miasto stawia m. in. na turystykę (pewnie o to Ci chodziło, a nie kulturę i dziedzictwo kulturowe), to dla mnie rzeczą oczywistą jest, że ta pozycja powinna być wysoko w budżecie... a nie na samym końcu, tak jak niektórzy chcieliby. Gdyby tak było to byłoby to nielogiczne.

    3) Twoją wiedzę na temat przyszłości nie będę komentował, bo pewnie szybko o niej zapomnisz jak będzie inaczej.

    4) A na koniec, nie przywłaszaj sobie już tak gminnych pieniędzy, bo nie dość, że to nie Twoje tylko gminne, to również nie tylko pochodzą od Ciebie i Twoich znajomych, ale przede wszystkim od wszystkich podatników. Tak, tych samym podatników, którzy obecnego Prezydenta w większości wybrali (zresztą już nie pierwszy raz), który to Prezydent w swoim programie wyborczym miał zapisaną inwestycję w CDS.

    Zgłoś nadużycie Krosel wtorek, 14, styczeń 2014 01:20 Link do komentarza
  • zemi

    @ krośniak
    Ad. 1 To tak jakbyś w sklepie A miał zapłacić za jakiś artykuł 10 zł, a w sklepie B - 9. Faktycznie na jednym nie ma to wielkiego znaczenie. Jeśli kupisz 10 szt., zyskujesz już 10 zł. Podobnie jest z Krosnem, podatek od nieruchomości to jeden z przykładów, do tego dolicz zawyżane wysokości innych podatków (np. gruntów, środków transportu) i opłat (np. odpady).
    Pytanie powinieneś postawić do naszych radnych i prezydenta, czym się kierują ustalając wysokość stawek (w tym wypadku podatku od nieruchomości od części mieszkalnej), bo na pewno nie zarobkami mieszkańców ani wartością nieruchomości, bo zarówno w Krakowie, jaki Rzeszowie obie (zarobki, cena nieruchomości) są wyższe.
    Ad. 2 Po pierwsze, nie napisałem zyskuje, tylko ma wyższe dochody. Po drugie, na miastach na prawach powiatu, spoczywają dodatkowe zadania (vide: ustawa o samorządzie powiatowym). Widocznie może tamtym się to nie opłacało, albo był inny powód. Można poczytać, a nawet do nich zadzwonić.
    Realizacja budżetu Krosna za 2012.
    Dochody - 258924785 (w tym: dochody gminy: 160555815, dochody powiatu: 98368970).
    Przelicz

    Zgłoś nadużycie zemi niedziela, 12, styczeń 2014 18:16 Link do komentarza
  • krośniak

    @zemi 1. wyliczam koszty podatku za mieszkanie 50m2 w Krośnie - stawka 0,73 zł x 50m2 = 36,5 zł i Rzeszowie - stawka 0,6zł x 50m2 = 30 zł. Różnica porażająca 6,5 zł rocznie. Załóżmy, że w Krośnie jest 20 tys. mieszkań - 20.000 x 6,5 zł = 130.000 zł. 130 tys. zł tyle zyskuje Krosno na wyższym podatku. W skali budżetu miasta to są grosze.
    2. wytłumacz mi jakim cudem Krosno z tytułu statusu miasta na prawach powiatu miałoby zyskiwać 1/3 budżetu. Dlaczego w takim razie byłe miasta wojewódzkie (Ciechanów, Piła, Sieradz) dobrowolnie zrezygnowały ze statusu miasta na prawach powiatu. Czyli wg ciebie rokrocznie pozbawiłyby się kilkudziesięciu milionów złotych dochodu ? Samobójcy ?

    Zgłoś nadużycie krośniak sobota, 11, styczeń 2014 16:52 Link do komentarza
  • zemi

    @ krośniak
    1. Nie będę się powtarzał skąd w Krośnie tak wysoki budżet, bo pisałem o tym wcześniej. Pewnie nawet nie wiesz, że w 2013 za swój lokal mieszkalny (dom, mieszkanie) odprowadziłeś do krośnieńskiego UM najwyższy podatek od nieruchomości - w całym kraju. Niemal wszędzie indziej, zapłaciłbyś mniej - np. w Krakowie czy wymienionych miastach.
    2. Porównanie wytypowanych przez Ciebie miast jest nie na miejscu. Krosno, Rzeszów, Przemyśl i Tarnobrzeg są tylko miastami na prawach powiatu, i z tego tytułu oprócz dochodów gminy uzyskują dodatkowo dochody powiatowe. Jeśli byłyby "zwykłym miastem" tak jak ma to miejsce w przypadku: Stalowej Woli, Mielca, Dębicy, Jasła czy Sanoka dochody Krosna byłyby o ponad 1/3 niższe, i wyniosły około 160 mln.

    Zgłoś nadużycie zemi sobota, 11, styczeń 2014 14:49 Link do komentarza
  • krośniak

    Krosno nie jest dużym miastem. Nawet w woj. Podkarpackim zajmuje dopiero 6 miejsce pod względem liczby ludności. Przedstawię pewne dane dla wszystkich malkontentów i nie tylko jak dynamicznie się rozwija na tle innych miast naszego województwa :
    Rzeszów - 180 tys. mieszkańców - dochody budżetu za 2013 r. ok. 1 mld
    Stalowa Wola - 64 tys. ............................................................................... 244 mln
    Przemyśl - 64 tys. .............................................................................. 330 mln
    Mielec - 61 tys. .............................................................................. 173 mln
    Tarnobrzeg - 48 tys ............................................................................... 229 mln
    Krosno - 47 tys. ............................................................................... 272 mln
    Dębica - 47 tys. ............................................................................... 123 mln
    Sanok - 39 tys. ............................................................................... 111 mln
    Jasło - 37 tys. ............................................................................... 112 mln

    Jesteśmy 6-tym co do wielkości miastem a mamy 3-ci największy budżet. Większe budżety mają tylko Rzeszów i Przemyśl znacznie od nas większe. Nawet ludniejsza od nas Stalowa Wola ma niższy budżet nie mówiąc o równej nam Dębicy ze skromniutkimi dochodami. Zwróćcie uwagę na dochody naszych sąsiadów Sanoka i Jasła. Niewiele od nas mniejsze a budżety prawie 3-krotnie mniejsze. Jeśli my narzekamy to co mają mówić inni.

    Zgłoś nadużycie krośniak sobota, 11, styczeń 2014 12:19 Link do komentarza
  • zemi

    @ Krosel
    1. Trudno, aby było inaczej. W zdecydowanej większości gmin w Polsce wydatki na remonty, modernizację dróg i rozbudowę układu komunikacyjnego stanowią podstawowe kierunki wydatkowania środków finansowych. Dlaczego tak jest, chyba tego nie muszę Ci już opisywać.
    2. Jakbyś właśnie ty przejrzał ostatnie budżety miasta to dowiedziałbyś się z nich, że wydatki inwestycyjne na dział "Kultura i ochrona dziedzictwa kulturowego" są zwykle około 2-3 miejsca (Transport i łączność jest zdecydowanie na 1 miejscu, co jak wspomniałem jest oczywiste).
    3. Nie czytając Rachunku zysków i strat, nie pisz głupot, że miasto wydało 12 mln (wydało więcej) czy 2 mln to strata księgowa. CDS jest nieefektywne. Mówię Ci, że za rok (pomimo spłaconego za CDS kredytu) ów twór znów przyniesie stratę, i tak samo będzie w następnych latach.
    4. Oczywiście, że nie o to chodzi, żeby pracowali "ziomki władzy" za darmo (bo tak jak wcześniej wspomniałem CDS nie zarobił nawet na wynagrodzenia swoich pracowników), ale też nie za moje (znajomych, którzy są nieco wkurzeni) pieniądze.

    Zgłoś nadużycie zemi sobota, 11, styczeń 2014 10:19 Link do komentarza
  • Krosel

    @ Obywatel:
    @ Zemi:

    Widzę, że zaczynacie używać argumentów "ad personam" co do mojej osoby (np. "przedstaw się", "ty chyba idiota jesteś", ty chyba przygłup jesteś"), co świadczy tylko, że merytoryczne argumenty się Wam skończyły i pewnie nie mam co już liczyć na ciekawą dyskusję z Wami. Jak nie wiecie o co chodzi polecam Wikipedie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam

    @ Zemi:
    co do części merytorycznej:
    - jakbyś przejrzał budżety Krosna z ostatnich kilku lat, to zobaczysz, że w każdym najwięcej wydatków było na modernizację i budowę dróg. Turystyka (m. in. CDS) nie stanowi najważniejszej pozycji. Kolejność, o którą się dopominasz jest zatem zachowana.
    - sam chętnie czekam, aby zobacz Rachunek Zysków i Strat. Za bardzo jednak nie wiem czego Ty oczekujesz - aby ludzie za darmo pracowali??

    @12345:
    - Ochrona dziedzictwa kulturowego Miasta:
    Bynajmniej nie twierdzę, że na turystykę powinno się kłaść największy nacisk i na to najwięcej wydać pieniędzy - absolutnie nie. Nie zgadzam się jednak z tym, żeby zakręcić całkowicie kurek pieniędzy dla turystyki (czyli m. in. CDS), tak jak wielu życzyłoby sobie. Jest to jedna z gałęzi, w którą miasto chce inwestować, więc musi wydawać pieniądze.

    Historia Krosna natomiast jest jaka jest i obecną pozycję to w bardzo dużej części zasługa przemysłu szklarskiego, który w Krośnie jest już od ponad 90 lat. Zatem takie jest nasze dziedzictwo i czy chcesz czy nie to tego nie zmienisz. Zatem pochwalmy się tym co mamy i nie pozwalajmy na to, aby to dziedzictwo było zaniedbane, zapomniane czy wręcz dosłownie porośnięta krzakami.

    Jak natomiast napisałem powyżej "silniki" rozwoju są gdzie indziej i na nie przede wszystkim wydawane są pieniądze w mieście - tj. drogi, lotnisko, strefa inwestycyjn oraz mechanik.

    - Zysk operacyjny:
    taka inwestycja zarabia na siebie, ale nie jest opłacalna. Zauważ jednak, że sam wykluczyłeś amortyzacje czyli koszt księgowy i niepięnieżny, bo przy 100 mln PLN i okresie życia inwestycji np. 20 lat byłoby to, aż 5 mln zł kosztów (100 / 20). I o tym właśnie pisałem, żeby na tą stratę CDS rzędu 2 mln zł nie interpretować jak kwotę, którą do spółki trzeba dołożyć, jak wielu sugeruje, bo to jest najprawdopodobniej strata księgowa - nie operacyjna, tak jak Ty to wyszczególniłeś (koszty 1 tys., przychody 2 tys.), co próbuje wytłumaczyć.

    Niestety zagorzali przeciwnicy nie chcą tego słuchać i im wygodniej używać argumentu "strata 2 mln zł!!", bo przecież to bardzo negatywnie brzmi. Jakby natomiast wzięło się te operacyjne dane w pierwszych to już niekoniecznie tak źle to musi wyglądać i w istocie sam z ciekawością czekam na sprawozdanie finansowe.

    Ten temat jest oczywiście na dłuższą dyskusję.

    - Gmina to nie firma:
    co do większości wypowiedzi się zgodzę, gdyż również uważam, że gminy nie powinny inwestować w sam biznes - od tego właśnie są przedsiębiorstwa. Zauważ jednak, że CDS to nie jest typowy biznes jak np. przedsiębiorstwo turystyczny czy huta szkła. To jest instytucja turystyczno-kulturalna, która poprzez promowania szkła:
    - dba o dziedzictwa miasta,
    - promuje Krosno w Polsce,
    - zachęca do odwiedza Krosna, jak również
    - wspiera krośnieński przemysł szklarski, a jakby nie patrzeć KHS to największy pracodawca w Krośnie.

    Takimi zadaniami nie zajmuje się biznes i przedsiębiorstwa, a właśnie gminy, bo to jest w ich interesie. Dlatego popieram CDS i jego dalszy rozwój.

    - inne miasta:
    dalej brakuje przykładu innego miasta, a co będzie za 10 czy 20 lat to nikt nie wie.

    Natomiast jeżeli miałbym się odnieść do NS (jak zakładam Nowego Stylu) to dla mnie odpowiedniki znajdzie z strefie inwestycyjnej przykładowo Splast i inne, które tam powstaną. Co by jeszcze dodać dodatkowy plus dla Krosna i trochę pogdybać w perspektywie 10 czy 20 letniej, to już teraz w Krośnie można byłoby wymienić spółkę PGNiG Technologie jako perspektywiczną. Ale to inny temat.

    Zgłoś nadużycie Krosel sobota, 11, styczeń 2014 02:32 Link do komentarza
  • zemi

    Krosel, ty chyba przygłup jesteś, nie rozumiejąc w czym rzecz jeśli chodzi o krośnieński budżet. Po drugie, RKCP, "rozwieszone linki" w parku na zawodziu czy też "cud miód" CDS mogą stanowić co najwyżej wartość dodaną; dzięki nim, miasto się nie rozwinie, nie wzbogaci ani też nie przyciągnie młodych ani inwestorów. Nie w tej kolejności należało dokonywać inwestycji. W trzeciej kadencji Przytocki postawił dopiero na infrastrukturę i tereny inwestycyjne. Podobno proponowano mu szkolenie u Prezydenta Ferenca, ale nie skorzystał. Tylko nie pisz, że Rzeszów ma dogodne położenie i dużo lepsze możliwości finansowe, bo to każdy wie. Tam jednak póki co idiotyczne inwestycje nie są realizowane. Remont rynku, za który chwalisz Prezydenta był tak długi czas realizowany (rozkopany) - z resztą dotychczas nie skończony - że wiele podmiotów upadło, a reszta ledwo "zipie".. Dzięki opieszałości (firmy realizujące zadanie, kończyły pracę o 15-16) i długotrwałym robotom budowlanym, do teraz człowiek się tam zbytnio nie chce kierować, bo wiele tam nie pozostało. Dlatego nie ma chętnych na wynajem następnej super inwestycji Przytockiego (za 400 tys.) - kawiarenki w CDS. Do niej również każdy krośnianin dopłaci. Zerknij do Rachunku zysków i strat CDS, z niego się dowiesz że spora część kwoty dokapitalizującej ten cud przeznaczona jest na wynagrodzenia.

    Zgłoś nadużycie zemi piątek, 10, styczeń 2014 13:05 Link do komentarza
  • 12345

    @krosel
    Zdarza mi się bywać w Krośnie i faktycznie budujemy :) w mojej ocenie
    - strefa - inwestycja jak najbardziej właściwa tylko, że niestety :( spóźniona o kilkanaście lat. Dobrze, że strefa jest, ale obecny sposób zarządzanie strefą i klimat inwestycyjny w mieście niestety in minus.
    - pozostałe - mamy pewnie że 100 milionów rocznie na inwestycje i z tych pieniędzy nie jedno wybudować można jak choćby most na Białobrzegach jak najbardziej potrzebny jak wiele innych wykonanych już inwestycji
    Ochrona dziedzictwa kulturowego Miasta:
    - siłą napędową rozwoju naszego miasta w ostatnim wieku były rzesze ludzi bardzo dobrze wykształconych w naszych szkołach technicznych i pracujących w naszych zakładach pracy produkujących i eksportujących na cały świat. Zgadza się wszystko to nie odbywało się na zasadach rynkowych, ale tak samo jak w całym PRLu. Myślę, że pomimo tego, że nasze szkoły mają dużo mniej młodzieży, to nadal jest to nasza najmocniejsza strona. Część z tej wykształconej grupy młodzieży może wrócić do Krosna ale na pewno nie do agroturystyki i restauracji, z całym SZACUNKIEM dla agroturystyki i restauracji. Trzeba im stworzyć warunki czyli odpowiednie do kwalifikacji miejsca pracy. I właśnie to dziedzictwo trzeba chronić ...
    Zysk operacyjny:
    - chyba za starym żeby pojąć nowoczesną ekonomię :( Rozumiem, że jak zainwestuję przykładowo 100 mln PLN, a w następnych latach mam koszty 1 tys. zł przy dochodach 2 tys. PLN to inwestycja jest już opłacalna ?
    Gmina to nie firma:
    - no właśnie i nie należy pieniędzy społeczności lokalnej inwestować w przepraszam ale w biznes prowadzony, że środków społeczności lokalnej bo zawsze jest ryzyko biznesu nietrafionego jakich jeszcze kilka przykładów mógłbym tu pewnie wymienić tylko nie chodzi mi oto żeby kopać nasze władze, a tylko o to żeby zastanowili się nad kierunkiem działań w przyszłości bo zaangażowania odmówić Im nie można. Co więcej to właśnie ta społeczność lokalna musi przed następne lata ciężko pracować żeby te nietrafione inwestycje utrzymać i nie zwracać środków do UE. Z innych względów jest to również w mojej opinii niewłaściwe, bo gmina ma stwarzać warunki do rozwoju swoich mieszkańców i tyle.
    Podaj mi przykład kilku innych porównywalnych do Krosna miast:
    - W mojej opinii choćby zakład NS w Jaśle będzie miał za 10, 20 lat dużo większe znaczenie jak wszystkie nasze roztrąbione w mediach CDSy. Pożyjemy zobaczymy, czas pokaże, z całego serca życzę sobie i Krosnu żebym to ja się mylił a Krosel miał rację, czym z mojej strony dyskusję chcę zamknąć...

    Zgłoś nadużycie 12345 piątek, 10, styczeń 2014 10:47 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021

Top Desktop version

twn Czy na pewno chcesz przełączyć się na wersję komputerową?