Trzy noże znaleźli policjanci u dwóch nieletnich, zatrzymanych wczoraj na krośnieńskim placu targowym. Chłopcy wpadli podczas kradzieży zegarka na jednym ze stoisk. Mieli przy sobie również inne, skradzione wcześniej przedmioty.

Główny podejrzany w tej sprawie, 33-letni mieszkaniec Krosna, od czterech lat ukrywał się przed Policją. By zmylić trop, używał 28 telefonów komórkowych. W niedzielę zatrzymali go policjanci z KWP w Rzeszowie. Wcześniej odkryli jego sposób na zarabianie ogromnych sum.

 Wypadek, 13 kolizji, pięciu nietrzeźwych kierowców i jeden rowerzysta, to bilans weekendu na drogach powiatu krośnieńskiego. Najbardziej pijanym kierowcą okazał się Słowak, prowadzący ciągnik siodłowy z naczepą.

Uprowadzenie i bicie miało być sposobem na zmuszenie dłużnika do zwrotu zaciągniętej pożyczki. Na szczęście pokrzywdzony zdołał uciec i powiadomić Policję. Bezpośrednio potem funkcjonariusze zatrzymali dwóch, a później trzeciego ze sprawców.

Fałszywe zawiadomienie o włamaniu, spowodowało niepotrzebną interwencję policyjnego patrolu. Wzywający Policję pijany 18-latek miał nadzieję, że funkcjonariusze odwiozą go do domu, do Sanoka. Młody człowiek pojechał dokładnie w przeciwnym kierunku – do policyjnego aresztu w Krośnie.

Szkolny sklepik miał być stałym źródłem gotówki dla jednego z uczniów. Chłopiec włamał się do niego dwukrotnie, kradnąc pieniądze i słodycze. Za trzecim razem wpadł. Wczoraj wieczorem Policja została powiadomiona o ujęciu przez przypadkowych świadków nieletniego, który usiłował włamać się do sklepiku szkolnego w Zespole Szkół Publicznych w Korczynie.

Poważne konsekwencje prawne grożą pijanemu traktorzyście, który nie zatrzymał się do kontroli i polnymi drogami usiłował uciec policyjnemu patrolowi. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w jego miejscu zamieszkania. Ukrył się w wersalce.

Troje pieszych, w tym jedna kobieta, zostało rannych w wypadkach drogowych, do których doszło w miniony weekend w powiecie krośnieńskim. Spośród uczestników wypadków tym razem to kierowcy byli trzeźwi, zaś wszyscy piesi -pijani.

Aż siedem samochodów zostało uszkodzonych w dwóch kolizjach, do których doszło dzisiaj przed południem w powiecie krośnieńskim. W obydwu przypadkach samochody kolejno najeżdżały na siebie. Ich kierowcy najwyraźniej zapomnieli, że pomiędzy będącymi w ruchu pojazdami musi być zachowany bezpieczny odstęp. Na szczęście nikt nie został ranny.

W policyjnym areszcie trzeźwieje kierowca, który w nocy doprowadził do kolizji z innym samochodem. Po wypadku sprawca porzucił auto i uciekł. Zasnął przy pobliskim budynku. Tam został zatrzymany przez policjantów. Wczoraj, kilka minut po godz. 23 Policja została powiadomiona o zderzeniu się dwóch samochodów na drodze publicznej w Lubatowej.