Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Zabójstwo mieszkańca Jedlicza. Konfrontacja kobiet przed sądem

Zabójstwo mieszkańca Jedlicza. Konfrontacja kobiet przed sądem Fot. KrosnoCity.pl

Kolejne zeznania i konfrontacja świadków w głośnym procesie zabójstwa mieszkańca Jedlicza, do którego doszło w Bukowinie Tatrzańskiej. Strony nie składały już nowych wniosków dowodowych, a obrona wycofała nawet jeden z wniosków, by dodatkowo nie przedłużać procesu. Sprawa wkrótce może zostać rozstrzygnięta.

REKLAMA


Gruzin Beka B. w trakcie zabawy sylwestrowej (z 2014 na 2015 rok) w Bukowinie Tatrzańskiej ranił nożem dwóch mieszkańców Jedlicza, jednego z nich śmiertelnie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, twierdzi, że jedynie się bronił, a atak ze strony Polaków wywołany był uznaniem go za “ruskiego”. Prokurator postawił Gruzinowi zarzut umyślnego zabójstwa.

Proces rozpoczął się w ubiegłym roku: Ruszył proces Gruzina oskarżonego o zabójstwo.

Podczas ostatniej rozprawy zeznawali świadkowie, którzy feralnego wieczoru bawili się w tym samym lokalu, co ofiary i oskarżony. Zeznawała także kelnerka i osoby, które udzielały pierwszej pomocy poszkodowanym. Przesłuchania przeprowadzono na wniosek obrony.

Przypadkowe osoby udzielały pomocy
Świadkowie nie potrafili wiele powiedzieć. Osoby udzielające pomocy skupiły się na ratowaniu poszkodowanych. Nie widziały samego zajścia, ani nie wdawały się w dyskusje na temat przebiegu zdarzenia. - Słuchałam tego, co podpowiada mi dyspozytor pogotowia - odpowiedziała przypadkowa dziewczyna udzielająca pomocy, gdy dopytywano ją o treść rozmów wokół miejsca zdarzenia.

Chłopak, który pomagał drugiemu poszkodowanemu dodał tylko, że ktoś krzyczał o tym, że "Ruscy biegają z nożami" oraz, że poszkodowani i ich grupa byli w szoku i sprawiali wrażenie zaatakowanych.

Osoby bawiące się w lokalu nie wiedzą "kto zaczął"
Świadkowie, którzy bawili się w lokalu nie byli obecni przy tragicznym zdarzeniu. Opuścili restauracje wkrótce po szamotaninie, do jakiej doszło jeszcze wewnątrz lokalu pomiędzy Gruzinami, a grupą z Jedlicza. Nikt ze świadków nie potrafił jednak powiedzieć, która ze stron rozpoczęła konflikt. Potwierdzali jednak, że dochodziło także do zadawania ciosów, w efekcie których oskarżony mężczyzna miał krew na ręce.

Kelnerka nic nie zauważyła
Niczego nie zauważyła jedyna kelnerka, która tego wieczoru obsługiwała restaurację. Nie zauważyła konfliktu, ani bójki w lokalu. Nie zauważyła też żadnej kłótni przy wychodzeniu gości, chociaż to ona odbierała zapłatę. Według zeznań innych osób, w tym Gruzinów, to między innymi w tym momencie Polacy mieli zachowywać się agresywnie.

Konfrontacja kobiet
Sąd badał też poboczny wątek. Jedna z dziewczyn z Jedlicza zeznała, że żona oskarżonego miała podczas rozmowy z nią, przed pierwszą rozprawą, powiedzieć słowa: "czułam, że jak mąż tam pójdzie, to stanie się coś złego". Miało to dowodzić, że kobieta inaczej sama oceniała postawę męża, a inaczej zeznawała przed sądem.

Żona oskarżonego potwierdziła w swoich zeznaniach, że doszło do rozmowy, jednak relacjonowała ją inaczej. Nie potwierdziła także powyższej wypowiedzi. Kobiety różniły się też co do podawanego czasu rozmowy. Żona oskarżonego wnioskowała, żeby sprawdzić nagrania z monitoringu, skoro są wątpliwości. Stwierdziła też, że jej zdaniem rozmowa celowo została wywołana z inicjatywy oskarżenia, żeby w trakcie procesu ją wykorzystać. Kobiety zostały skonfrontowane przed sądem, wzajemnie zarzucały sobie kłamstwo. Obie zeznawały pod przysięgą.

Wycofany wniosek
Obrona wycofała wniosek o przesłuchanie kolejnego świadka, spośród osób bawiących się w lokalu. Uznano, że wobec trudności związanych z pobytem za granicą, wystarczające będzie odczytanie wcześniej złożonych zeznań. Prokurator tymczasem rozważa wycofanie wniosku dowodowego o ustalenie ewentualnej wcześniejszej karalności Beki B. na terenie Gruzji. Zdaniem prokuratury nie ma sensu przeciągać postępowania, gdyby pozostał tylko ten jeden wniosek dowodowy wniosek.

Kolejny świadek z Internetu?
Sąd ustala także dane kolejnego świadka, który, jak wynika z wpisu w Internecie, mógłby mieć istotną wiedzę w tej sprawie. Ta osoba może zostać przesłuchana w marcu. W procesie Beki B. już zeznawały osoby ustalone na podstawie wpisów w Internecie: Zabójstwo mieszkańca Jedlicza: nowy świadek z Internetu.

pd

  • autor: pd

22 komentarzy

  • A

    Do obserwator procesu.... Wytlumacz wiec na czym polegal ten niby atak Jedliczan. Co takiego im zrobili? Jeden przyklad chociaz . Te wasze noze, butelki, kopanie auta... tylko dziwne ze nie ma zadnych dowodow na to, chlopaki niby kopali auto, gonili z nozami, butelkami, tylko ciekawe gdzie sie te noze i butelki podzialy, jeden noz zabral oskarzony a reszta , rozplynela sie w powietrzu czy jak? I wydaje mi sie ze gdyby to co mowi oskarzony i jego grupa bylo prawda to chlopaki majac jak to mowicie tyle nozy, mieli chyba przewage i w tej sytuacji to oni mogliby kogos skrzywdzic a nie odwrotnie. Gruzini wyszli z tego bez najmniejszego obrazenia, a zabojca ciachał sobie jak i gdzie mu sie podobalo....Chlopak ktory przezyl dostal trzy razy w plecy stad wniosek ze musial uciekac , wiec cos tu nie pasuje w takim razie... Skoro uciekal to pan B. nie musial go juz dźgać , przed kim sie wiec bronil w tym momencie ?hmm?

    Zgłoś nadużycie A czwartek, 25, luty 2016 21:20 Link do komentarza
  • obserwator procesu

    I jeszcze jedno: czy jedliczanie którzy tych Gruzinów na ulicy zaatakowali, przeprosili ich? Czy wyrazili skruchę za to że tak się zachowali , gonili oskarżonego, bili i szarpali się z nim i tym drugim Gruzinem przy aucie? Czy żałują czy jest im przykro że z ich powodu kolega nie żyje a broniący się chłopak siedzi w areszcie??? Czy koledzy nieżyjącego przeprosili jego rodziców że razem z ich synem wdali się w bójkę która skończyła się tragedią? A nóż na pewno nie należał do oskarżonego tylko do chłopaków z jedlicza. Tym bardziej mnie dziwi że rodzina zabitego nie ma uwag i pretensji do osób które brały udział w ataku na Gruzinskie rodziny. Nad tym przechodzą do porządku dziennego. A przecież Beka B. nie zaatakował znienacka niewinnych ludzi, tylko tych którzy go bili i mu zagrażali.

    Zgłoś nadużycie obserwator procesu czwartek, 25, luty 2016 20:37 Link do komentarza
  • A

    Do obserwator procesu... Hmm dziwne, ze siedziales po stronie oskarzonego bo z tego co kojarze po "jego stronie " zazwyczaj siedza policjanci, jego zona, jacys dziennikarze oraz znajomi oskarzonego, wiec zapewne albo jestes jednym z nich albo nie wiem ale na pewno nie zadnym obserwatorem procesu, jeszcze pewie dodasz ze bezstronnym. Pogratulowac oskarzonemu bo ma fajny sposob obrony, uderzac prosto w serce albo plecy, dziwne tylko ze jemu sie nic nie stalo skoro byl tak strasznie zagrozony....

    Zgłoś nadużycie A czwartek, 25, luty 2016 20:33 Link do komentarza
  • obserwator procesu

    Obrzydliwe i żałosne jest że wy nic nie słyszycie i nic nie widzicie co nie pasuje do waszego obrazka. Jak matka nieżyjącego płakała nad synem w sądzie to Gruzin powtarzał " dlaczego pani tak mówi? czemu mi pani tak mówi? ja się broniłem." Siedziałem co prawda po stronie oskarżonego ale nie tuz przy nim i skoro ja to słyszałem to i wy powinniście . Ale lepiej pisać " nie wyraził skruchy". "jakby zabił muchę". A wasze wpisy na temat PANI Sylwii to już najgorsze dno jakie może być. Do was podobne. Matka Beki B. też płacze nad tym że jej syn spotkał na swojej drodze bandytów którzy go napadli i przez nich teraz syn w więzieniu siedzi. Ale matka Gruzina to nie "człowiek" tylko jakaś "ruska wariatka " zapewne. Tragedia się stała po obu stronach i może to wreszcie zobaczcie ludzie bez serca i mózgów.

    Zgłoś nadużycie obserwator procesu czwartek, 25, luty 2016 19:41 Link do komentarza
  • RRRRrrrrr

    Jaka "pani" ? na Pana/Panią to wiecie co trzeba mieć:)

    Zgłoś nadużycie RRRRrrrrr czwartek, 25, luty 2016 10:41 Link do komentarza
  • do  Hcf

    Taka prawda pani Sylwia nie ma serca i do tego klamie tak, ze az glupio jej sluchac. Nawet podczas zeznan matki zabitego chlopaka i ona i jej mąż nie potrafili nawet skruchy wyrazic, no nic w tym stylu. jak tak mozna w ogole?! Przeciez on nie zabil pajaka czy muchy tylko czlowieka, a drugiego prawie !!! Matka ofiary placze mu w twarz a tu ani przepraszam ani nie chcialem tego, itp. Fakt ze slowa tu nic nie zmienia, ale "normalny " czlowiek żałuje, przykro mu, a on tak sie zachowuje jakby nic zlego nie zrobil. Ona z kolei to sprawia wrazenie jakby byla dumna z meza. Mam tylko nadzieje ze nikt nie wierzy w to , ze Jedliczanie mieli noze, bo to on mial noz i to jest bezdyskusyjne !

    Zgłoś nadużycie do Hcf czwartek, 25, luty 2016 08:41 Link do komentarza
  • Hcf

    Do sylwi b polecam ośrodek psychostryczny w zorawicy bd dla nich wyzwaniem w leczeniu.Nie wiem kto jest gorszy czy ty czy on ale jedno jest pewne pasujecie do siebie bo obydwoje nie macie ani serca ani sumienia

    Zgłoś nadużycie Hcf środa, 24, luty 2016 22:24 Link do komentarza
  • Obserwator procesu normalny

    Obserwator procesu, podaj przynajmniej swoje imię bo wydaje mi się, ze owe imię brzmi Sylwia? Skończ już wypisywać te głupoty bo to nawet nie jest żałosne, to jest obrzydliwe. Obrzydliwe jest ta próba wybielania biednego gruzina. Mam nadzieje ze zgnije w wiezienie, a wszyscy od gruzina odpowiedzą za składanie fałszywych zeznań. Kolokwialnie rzecz ujmując jesteś bardziej obrzydliwa niż obrzygany pijak pod supermarketem.

    Pozdrowienia dla normalnych Polaków.

    Ps. jakbys miala zamiar jeszcze odpisywac to juz nie odpisuj bo nie nawiażesz ze mna konwersacji. mam ciekawsze zajecia nara!

    Zgłoś nadużycie Obserwator procesu normalny środa, 24, luty 2016 13:08 Link do komentarza
  • obserwator procesu

    Nadal to polacy byli agresorami którzy pobiegli za Gruzinami aby ich bić. To polacy gonili oskarżonego po ulicy NIE ON ICH. To Polaków było kilku a on jeden. To polacy w knajpie zaczepiali Gruzinów a ci świadkowie którzy zeznawali na tej rozprawie nie widzieli niczego z dołu restauracji tylko to co na piętrze, na dodatek nie słyszeli co ci młodzi z jedlicza mówili do Gruzinów gdy stali nad ich stolikiem. Więc niewiele niestety wnieśli do tej sprawy. A przypominam że to adwokaci Gruzina tych świadków niemal siłą przed sąd postawili bo oni nie chcieli zeznawać. I może nadal nie powiedzieli wszystkiego bo się nie chcą platać w długie procesy. Co do tych ratowników: chłopak słyszał lamentowanie jedliczan po zdarzeniu że niby przez rusków latających z nożem zaatakowani zostali hahahah. Ale tego że tego "ruska " i jego rodzine gonili żeby pobić, zabić to już nie mówili. Mogli płakać że " chcieliśmy nauczke dać ruskiemu, sprać go we 4-rech ale niestety on nam zabrał nóż i zabił naszego kolegę, morderca jeden i teraz jesteśmy zaatakowani i w szoku" . To byłoby zgodne z prawdą.

    Zgłoś nadużycie obserwator procesu środa, 24, luty 2016 08:20 Link do komentarza
  • haga

    No tak pewnie dalej tak uważają bo nasłuchali sie w Tvn i przeczytali we wcześniejszych reportażach tych bzdur które mówiła żonka tego mordercy. Całe szczęście że są jeszcze uczciwe osoby które mówią prawdę.Osoby postronne które tam były powiedziały dokładnie to co wcześniej zeznawali ludzie z Jedlicza to że oni byli atakowani jeszcze wewnątrz restauracji!!

    Zgłoś nadużycie haga wtorek, 23, luty 2016 19:21 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj