Do niecodziennego zdarzenia doszło na terenie gminy Jedlicze. Pracownicy Referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy w Jedliczu oraz mieszkaniec Moderówki Czesław Cichoń uratowali z opresji uszatkę zwyczajną. Ranny ptak leżał na terenie prywatnej posesji w Moderówce.
106 zawodników z Polski brało udział w XIII Ogólnopolskim Turnieju Ringo zorganizowanym 26 maja br. w Jedliczu, w ramach Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich. W zawodach udział brały zespoły: LUKS Nasiadki, ULKS „Osak” Lelis, UKS Łęgi Starościńskie, LUKS Tygrys, UKS „Arka” Umieszcz, SP Żarnowiec, SP Potok, UKS Mogielnica, UKS Łubno, UKS Jadwiga Kraków oraz MUKS „Podkarpacie” Jedlicze.
27 maja 2012 r. komplet zawodników Jedlicze TEAM stawił się na starcie IV Strzyżowskiego Maratonu Rowerowego MTB w ramach kolejnej edycji zawodów kolarstwa górskiego Cyklokarpaty 2012. Bardzo wymagająca technicznie i kondycyjnie trasa wiodła przepięknymi terenami Pogórza Strzyżowskiego, między innymi przez Rezerwat Herby oraz Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy.
Do policyjnego aresztu trafił włamywacz, okradający garaż na prywatnej posesji w Jedliczu. Przestępcę zauważył w środku jeden z domowników. Mężczyzna wezwał na pomoc swojego brata, po czym wspólnie obezwładnili intruza i zawiadomili Policję.
Policjanci wyjaśniają szczegóły wypadku, w którym obrażeń doznał mieszkaniec gminy Jedlicze kierujący quadem. Jadąc drogą gruntową, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Rannego przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Rzeszowie.
Na złom trafiły mosiężne krzyże oraz przedmioty z metali kolorowych, skradzione z kościołów i cmentarzy przez mężczyznę, zatrzymanego w piątek przez krośnieńskich policjantów. Sprawca włamywał się również do kościelnych skarbonek i kradł znajdującą się w nich gotówkę. Wpadł, kiedy wrócił na miejsce przestępstwa.
Policjanci z komisariatu w Dukli pracują wraz z prokuratorem nad wyjaśnieniem okoliczności i przyczyn śmierci 54-letniego mężczyzny. Ciało zmarłego znaleziono w niedzielę rano, w przydrożnym rowie w Kopytowej. Podczas wstępnych oględzin nie ujawniono na jego ciele widocznych obrażeń.