Zakończyły się policyjne działań "Boże Narodzenie 2017" na drogach Podkarpacia. Akcja trwała od 22 do 26 grudnia. Funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem wszystkich podróżujących. Zobacz statystyki.
Do trzech zdarzeń drogowych doszło w wigilijne popołudnie i wieczór. W dwóch pierwszych, kierowcy stracili panowanie nad pojazdami. W trzecim, pieszy wtargnął wprost pod koła osobówki.
Kolejne samochody w rowach, to efekt niedostosowania prędkości do warunków panujących na drogach. W czwartek doszło do trzech zdarzeń, podczas których kierujący jazdę zakończyli poza jezdnią.
Złe warunki przyczyniły się do serii zdarzeń drogowych, do jakiej doszło w środowe popołudnie (20 grudnia). Marznące opady, oblodzone nawierzchnie i niedostosowanie prędkości do takich warunków jazdy, to główne przyczyny kłopotów kierowców.
Do zderzenia doszło 18 grudnia po południu. Policjanci ustalili, że młoda kobieta odpowiedzialna za całe zamieszanie była pijana i nie miała uprawnień do kierowania pojazdami. Nietrzeźwa była też jej pasażerka.
Ponad 30 razy strażacy interweniowali w związku ze skutkami wiatru, który uderzył w nasz region. Najczęściej interwencje dotyczyły usuwania powalonych na drogi i blokujące przejazd czy nadłamanych i zagrażających upadkiem drzew oraz gałęzi. Kilkanaście pojazdów ugrzęzło w zaspach.
Dwóch kierowców zakończyło próbę jazdy pod wpływem alkoholu w rowie. Jeden w niedzielę w Sieniawie, a drugi w poniedziałek w Krośnie. Ten bardziej pijany miał 4 promile!
W poniedziałek doszło do dwóch groźnych zdarzeń. W obu przypadkach zderzyły się pojazdy jadące z przeciwnych kierunków. Na szczęście ich uczestnicy nie doznali poważnych obrażeń.