Na sygnale
Policjanci wyjaśniają okoliczności zaatakowania kobiety przez pijanego mężczyznę na terenie Jedlicza. Sprawca miał żądać od pokrzywdzonej pieniędzy i kilkakrotnie uderzyć ją przy tym w twarz. Chwilę po zgłoszeniu przestępstwa, był już w rękach miejscowych funkcjonariuszy.
REKLAMA
Trzeciego maja doszło do dwóch kolizji „z udziałem” wysepek budowanych na ul. Krakowskiej. Uszkodzone zostały VW Golf i BMW. Do obu zdarzeń doszło po zmroku. Pamiętajmy, że na ul. Krakowskiej wciąż trwają roboty drogowe, a przeszkody na drodze oznakowane są tylko prowizorycznie.
Jeden wypadek, w którym dwie osoby doznały obrażeń to najpoważniejsze zdarzenie, do którego doszło w powiecie krośnieńskim, podczas przedłużonego majowego weekendu. W pozostałych zdarzeniach, ucierpiały pojazdy i zwierzęta. Policjanci zatrzymali sześć osób, które usiadły za kierownicą, będąc pod wpływem alkoholu.
Policjanci z komisariatu w Rymanowie ustalili dwóch mężczyzn, którzy kilka dni temu podpalili samochód osobowy. Ogień uszkodził wówczas jeszcze dwa inne auta i zagroził pobliskiemu budynkowi mieszkalnemu. Z uwagi na wagę sprawy oraz swoją kryminalną przeszłość, obaj podpalacze zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy.
Kolejnych dwóch mężczyzn czeka odpowiedzialność karna za kierowanie samochodami, będąc w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało w ich organizmach niemal taką samą ilość alkoholu, po około 3 promile.
Policjanci wyjaśniają, w jakich okolicznościach doszło do pożaru zaparkowanego w centrum Rymanowa volkswagena golfa. Auto zostało całkowicie zniszczone, a poza nim uszkodzone zostały stojące w pobliżu dwa inne pojazdy.
Z urazem kolana i złamaną dłonią trafił do szpitala motorowerzysta, który wczoraj w Targowiskach, zderzył się z audi a4. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że odpowiedzialność za wypadek spoczywa na kierowcy auta.
Zaskakujący finał miała interwencja podjęta przez policjantów wobec rowerzysty, jadącego wbrew przepisom po chodniku. Okazało się, że rower figuruje w policyjnym systemie informatycznym jako skradziony we Wrocławiu. Tymczasem młody człowiek twierdzi, że niedawno kupił go w krośnieńskim lombardzie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA